H2E2 cz.III

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 02, 2011 13:58 Re: H2E2 cz.III

Oj bo nie spodobało Ci się że powiedziałam że muszę obalic mit bo mam alergię odkąd wiem jaka jest prawda. Mam alergię na stereotyp, nie na ludzi którzy powtarzają. Ja użyłam określenia alergia a ty chyba że "robi się coś w srodku jak słyszę". Zresztą, nie wiem o co dokładnie chodzi, na pewno nie chciałam nikogo obrazić czy urazić :oops:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2011 14:00 Re: H2E2 cz.III

Jesteście niepowtarzalne. W życiu by mi nie przyszło do głowy, że można mieć z tym problem. Inga, chcę pójść z Toba na zakupy :twisted:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2011 14:01 Re: H2E2 cz.III

Witam :1luvu:
spóźniona , ale dopiero zaglądam i już 6 stron 8O
i znów nie nadążę z czytaniem :roll:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2011 14:03 Re: H2E2 cz.III

Annaa, spokojnie, nadążysz. I cieszę się ogromnie, że zechciałaś zajrzeć :love:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2011 14:03 Re: H2E2 cz.III

Problemy owszem, miewam z liczeniem ale zakupów na sztuki nie robiłam - podoba mi sie :1luvu:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33173
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 02, 2011 14:06 Re: H2E2 cz.III

Cukierki na sztuki też kupowałam nie raz :lol:
na przykład dzieciom do szkoły na urodziny i nigdy nikt nie dziwił się 8)
ale pamiętam jak dawno temu poprosiłam o pół kg koperku :roll:
i byłam zszokowana że to taka wiącha :lol:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2011 14:10 Re: H2E2 cz.III

shalom pisze:Oj bo nie spodobało Ci się że powiedziałam że muszę obalic mit bo mam alergię odkąd wiem jaka jest prawda. Mam alergię na stereotyp, nie na ludzi którzy powtarzają. Ja użyłam określenia alergia a ty chyba że "robi się coś w srodku jak słyszę". Zresztą, nie wiem o co dokładnie chodzi, na pewno nie chciałam nikogo obrazić czy urazić :oops:



:ryk: faktycznie jesteś przewrażliwiona :ryk: mnie chodziło banalnie - o żeńską formę zawodów :ryk: nie cierpię psycholożek, kosmetolożek, kierowniczek (od "kierowcy") i tym podobnej pseudofeministycznej nowomowy - ściska mnie w środku i dostaję trzepotania macicy, nad którym świadoma część mojego mózgu nijak nie może zapanować :twisted: :D

Annaa, no właśnie! ponieważ nie wiem, ile to jest pół kilo to wolę powiedzieć, że pęczek o przekroju o! takim! i pokazuję gestem zbliżonym do powszechnie stosowanego OK! :lol:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2011 14:15 Re: H2E2 cz.III

Ale szczerze, Annaa, nie wpadłabym na to by koperek na wagę kupować 8O

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2011 14:16 Re: H2E2 cz.III

Georg-inia pisze:
shalom pisze:Oj bo nie spodobało Ci się że powiedziałam że muszę obalic mit bo mam alergię odkąd wiem jaka jest prawda. Mam alergię na stereotyp, nie na ludzi którzy powtarzają. Ja użyłam określenia alergia a ty chyba że "robi się coś w srodku jak słyszę". Zresztą, nie wiem o co dokładnie chodzi, na pewno nie chciałam nikogo obrazić czy urazić :oops:



:ryk: faktycznie jesteś przewrażliwiona :ryk: mnie chodziło banalnie - o żeńską formę zawodów :ryk: nie cierpię psycholożek, kosmetolożek, kierowniczek (od "kierowcy") i tym podobnej pseudofeministycznej nowomowy - ściska mnie w środku i dostaję trzepotania macicy, nad którym świadoma część mojego mózgu nijak nie może zapanować :twisted: :D

Annaa, no właśnie! ponieważ nie wiem, ile to jest pół kilo to wolę powiedzieć, że pęczek o przekroju o! takim! i pokazuję gestem zbliżonym do powszechnie stosowanego OK! :lol:

Achaaaaaaaaa :ryk: tośmy się bardzo głupio nie zrozumiały :ryk: jestem trochę przewrażliwiona, bo często ludzie reagują nawet złością na to że ich poprawisz jak coś źle mówią :roll: a przecież to nie chodzi o człowieka tylko o błędną informację, ja tam nie mam żalu jak mnie ktoś poprawia i uświadamia. No chyba ze obraża. Sama staram się nie obrażać itp. No a jeszcze jak ktoś słyszy o psychologu to już w ogóle uruchamiają się instynkty dużej niechęci :roll: dlatego zrozumiałam ze denerwują cie psychologowie, szczególnie jak coś udowadniają. Boże chyba z nauki mam pokrętne myślenie :lol:
A co do słowa... ja będę psychologiem :mrgreen: słowa psycholożka używam tak specjalnie, bo to śmiesznie brzmi 8) i kojarzy mi się z reklamą serka chyba Hochland :lol:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2011 14:19 Re: H2E2 cz.III

sunshine pisze:Ale szczerze, Annaa, nie wpadłabym na to by koperek na wagę kupować 8O

Ja też tak nie chciałam :lol: ale to było dawno na takim małym ryneczku
i tylko taki mieli :roll:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2011 14:59 Re: H2E2 cz.III

sunshine, apropos gadania, mam w pokoju taką koleżankę.
Gada non stop i cały czas powtarza, że stara się nad tym panować, ale coś jej nie wychodzi :mrgreen:
Teraz jest na zwolnieniu.
Kumpel dzisiaj usiadł, i tak westchnął, matko, jak tu cicho jak nie ma Danusi, aż dziwnie :mrgreen:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2011 15:13 Re: H2E2 cz.III

gosiaa pisze:sunshine, apropos gadania, mam w pokoju taką koleżankę.
Gada non stop i cały czas powtarza, że stara się nad tym panować, ale coś jej nie wychodzi :mrgreen:
Teraz jest na zwolnieniu.
Kumpel dzisiaj usiadł, i tak westchnął, matko, jak tu cicho jak nie ma Danusi, aż dziwnie :mrgreen:


:ryk:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2011 15:38 Re: H2E2 cz.III

No fajnie. HSB też jest przerażony jak dłużej milczę. Pyta wtedy co mi jest, czy coś się stało. Gdy go pytam dlaczego pyta: bo ty jak milczysz tzn, że coś jest nie tak :roll:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2011 15:46 Re: H2E2 cz.III

U mnie było odwrotnie, to głównie mój były nadawał. Nie mógł znieść ciszy. Nie miał też absolutnie orientacji w terenie, nie potrafił czytać mapy, jak mówiłam skręć w prawo, to albo jechał prosto, albo skręcał w lewo.... Czasami zastanawiałam się czy aby na pewno jest mężczyzną :mrgreen: Nie mówiąc już o przybiciu gwoździa, czy wymianie żarówki
Natomiast do wydawania kasy był pierwszy....
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro lut 02, 2011 15:50 Re: H2E2 cz.III

Z mojego niektóre informacje trzeba końmi wyciągać. Potrafi się odnaleźć w zupełnie nowym miejscu, nie zabłądzi. Remonty robi sam. Prawdziwy chłop mi się zdarzył. A przy mnie nabiera łagodniejszych cech, uczy się nowych umiejętności. Fajny z niego gościu.
A ludzie, którzy nie potrafią wspólnie pomilczeć chyba tak naprawdę nie są ze sobą zbyt blisko.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości