Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 21, 2011 7:48 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Ooo, pechowo :-(
Chociaż u mnie też resztki w portfelu (to pikuś) i co gorsza na koncie. Kupiłam wczoraj karmę, ostatnie filtru z zooplusa i duuuuusza :mrgreen:
Wpadnij do nas jak będze jak, bo się martwić będziem :kotek:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33222
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sty 21, 2011 11:19 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

ojoj :(
ale teraz ciezkie czasy nastały ,wielu osobom teraz brakuje :( . ja juz też na minusie ,a jeszcze lada dzien musimy wegiel kupic. Tak więc wiem , jak to jest :(

dzień dobry :1luvu:

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt sty 21, 2011 12:50 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

witaj Aniu i Trojko :1luvu:

widze,ze nie tylko ja w tym miesiacu cienko przede..
tylko,ze kasa bedzie w przyszlym tygodniu juz z km Kuby,wiec jakos te pare dni przezyje..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pon sty 24, 2011 11:06 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pon sty 24, 2011 15:56 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

witaj Aniu i Trojko :1luvu:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pon sty 24, 2011 16:38 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Witajcie witajcie, pozdrawiam z pracy :)
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon sty 24, 2011 16:46 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

KaleidoStar pisze:Witajcie witajcie, pozdrawiam z pracy :)


o super ze jestes :ok:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pon sty 24, 2011 16:57 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Jestem jestem troszkę..
Odwyk jest straszny. Mam ochote gryźć :D Łażę po domu jak potłuczona....
Śniło mi się dziś, że wyjechałam na miesiąc i zostawiłam na ten czas Troję wyrzuconą na dwór. Jak się obudziłam, to się prawie poryczałam na sama myśl... A jak chciałam małpę przytulić, żeby się upewnić, że jest przy mnie, cała i prawdziwa.. to mnie w łapę użarła i mam dziurę :P Szatanica jedna :P
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto sty 25, 2011 18:33 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw sty 27, 2011 20:00 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

witaj milo Aniu i Trojko :1luvu:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pt sty 28, 2011 10:17 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt sty 28, 2011 20:52 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

ello Aniu i Trojko :1luvu:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto lut 01, 2011 16:27 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

choc podrzuce Cie Aniu :1luvu:
witaj Trojeczko :1luvu:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto lut 01, 2011 16:49 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Ciepła pisze:choc podrzuce Cie Aniu :1luvu:
witaj Trojeczko :1luvu:


dziękuję Asieńko :1luvu: Witaj wtorkowo-pracowo...

Już niebawem wypłata... i net w domu :D
Ale przynajmniej teraz chodze spać o 22 :D No..z wyjątkami... dziś na rano do pracy-czyli pobudka o 4..a ja o godzinie 1.50 maszerowałam przez pole do domu..bo się w klubie zasiedziałam, na próbie przed środowym koncertem, na którym mnie nie będzie.. Tyle mojego, że na próbie posłuchałam. Gorzej, że teraz jeszcze bardziej wiem co tracę. Ta środa przejdzie chyba do historii lokalu. A mnie przy tym nie będzie, buuu, bo mam nocke w pracy...
W poniedziałek idę na konsultacje w sprawie tatuażu.. Czyli wycena, obgadanie i dopracowanie projektu... No i umówienie się na konkretny termin. Z jednej strony chciałabym JUUUŻ :D A z drugiej - cieszę się, że facet ma tak zapchany grafik, bo przynajmniej forsę odłożę ;) Co prawda wymarzonego jeszcze dlugo nie zrobię.. bo to z 1500 zł będzie. Ale coś drobnego na początek :D

Troja ostatnio rozgadana.. zaczepia, zagaduje.. dostała od babci dwa czteropaki saszetek whiskasa. Heh..zamiast mnie dokarmiać, mama kotu kupuje.. (oczywiście kota nie lubi i w ogóle po co mi kot, skoro pieniędzy nie mam na życie, niech ja go oddam komuś..ale czy kicia aby na pewno dostaje smakołyki? A czy nie głodna? A może przyjade futerko wyczesać? :ryk: Mama jest boska :D Chyba czasami naprawdę ma nadzieję, że uwierzę w Jej niechęć do Trojki :D )
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto lut 01, 2011 16:59 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

KaleidoStar pisze:
Ciepła pisze:choc podrzuce Cie Aniu :1luvu:
witaj Trojeczko :1luvu:


dziękuję Asieńko :1luvu: Witaj wtorkowo-pracowo...

Już niebawem wypłata... i net w domu :D
Ale przynajmniej teraz chodze spać o 22 :D No..z wyjątkami... dziś na rano do pracy-czyli pobudka o 4..a ja o godzinie 1.50 maszerowałam przez pole do domu..bo się w klubie zasiedziałam, na próbie przed środowym koncertem, na którym mnie nie będzie.. Tyle mojego, że na próbie posłuchałam. Gorzej, że teraz jeszcze bardziej wiem co tracę. Ta środa przejdzie chyba do historii lokalu. A mnie przy tym nie będzie, buuu, bo mam nocke w pracy...
W poniedziałek idę na konsultacje w sprawie tatuażu.. Czyli wycena, obgadanie i dopracowanie projektu... No i umówienie się na konkretny termin. Z jednej strony chciałabym JUUUŻ :D A z drugiej - cieszę się, że facet ma tak zapchany grafik, bo przynajmniej forsę odłożę ;) Co prawda wymarzonego jeszcze dlugo nie zrobię.. bo to z 1500 zł będzie. Ale coś drobnego na początek :D

Troja ostatnio rozgadana.. zaczepia, zagaduje.. dostała od babci dwa czteropaki saszetek whiskasa. Heh..zamiast mnie dokarmiać, mama kotu kupuje.. (oczywiście kota nie lubi i w ogóle po co mi kot, skoro pieniędzy nie mam na życie, niech ja go oddam komuś..ale czy kicia aby na pewno dostaje smakołyki? A czy nie głodna? A może przyjade futerko wyczesać? :ryk: Mama jest boska :D Chyba czasami naprawdę ma nadzieję, że uwierzę w Jej niechęć do Trojki :D )


haha Aniu Twoja mama to jak moj Kuba :ok: :ryk: ..mowi jedno robi co innego :wink: ..zawsze mowi,ze nie lubi kotow itd.ale przyjedzie wyglaska pogada z nimi,pofografuje :wink: :ok: :ryk: ..
no my tez niedlugo dostaniemy wyplate i chyba bedzie to kumulacja no moze nie taka duza jak w Lotto,ale km za styczen ktora miala wplynac 25 stycznie i lutowa podstawa haha i bedzie czym rzadzic :wink: :ryk:
co do tatuazy to raczej jestem sceptyczna..podobaja mi sie,ale u kogos haha sama sobie nie zrobie :mrgreen: :ok:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 161 gości