Śródborów - tymczasy do wyboru, do koloru

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 01, 2011 11:49 Re: Śródborów czyli co JoKot robi w lesie - siódemka kolejarzy

Afatima pisze:Kostusiek :( :( To jest szczuruś najśliczniejszy, nie Kostusiek Ty Ty Ty jedna....

Ja pytam o małe kolejowe.Nie neguję,ze szare jest śliczne.Także się martwię o najmniejszego bobo.
I pytam również o tymczasa Kostusia.Cukrzyka kochanego.

Toć to watek tymczasów Agneski :mrgreen:
No właśnie kto ci został Aga?
Kostek
Buforek i Konduktorka
I...?

Już sobie wglądnęłam w pierwszy post!!!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto lut 01, 2011 11:58 Re: Śródborów czyli co JoKot robi w lesie - siódemka kolejarzy

Ach, bo tak mi się połączyło z chudziakiem z peronu :D Nie zauważyłam, że Kostuś wielką literą :D
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Wto lut 01, 2011 14:48 Re: Śródborów czyli co JoKot robi w lesie - siódemka kolejarzy

Kostuś Wielką Literą 8) nie kocha już swojej miejscówki w klatce podstolikowej. Spędza dnie w kocim pokoju na kanapie i podusiach. Przychodzi czasem na dół do mnie, ale jak ma michy i kuwety na górze, to rzadziej schodzi na dół. Tak mu się zrobiło jak Konduktorka darła ryja przez 3 dni cięgiem w łazience na dole. Doszłam do wniosku, że cukrzyca wyostrza słuch i system nerwowy, :wink: więc wolał się Kostuś usunąć w najspokojniejsze miejsce w domu czyli kącik u rezydentów. :lol:

Buforek rano już mocno się wyrywał od strzykawki, a jak wstawiłam rozciapanego mokrego kittena RC w miseczce, to udał się do miski razem z siostrą. To znowu dobry sygnał. :ok: Nie jadł tego dużo, ale pocmokał, czyli ochotę na jedzenie ma.
A siostrzyczka daje się głaskać. Towarzystwo małego ją bardzo uspokoiło, zobaczyła, że jemu się krzywda na moich rękach nie dzieje, to nie ma co się awanturować. :D
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto lut 01, 2011 15:15 Re: Śródborów czyli co JoKot robi w lesie - siódemka kolejarzy

cieszę się za maluszki :ok:
Kostek świat odkrywa...wysoki :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro lut 02, 2011 20:46 Re: Śródborów czyli co JoKot robi w lesie - siódemka kolejarzy

Jak Buforek dziś?
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Czw lut 03, 2011 11:20 Re: Śródborów czyli co JoKot robi w lesie - siódemka kolejarzy

Buforek z Konduktorką nadal wtuleni w siebie. Buforek nie lubi mlecznego conva, z łaski przełyka jak wpycham mu strzykawką do pysia. Zainteresował się dzisiaj musem indyk+ryż, siostra też. W pewnym momencie dotknęła go łapką i zastanawiałam się, czy daje mu znać, że to dobre, czy chce go odpędzić. :lol:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw lut 03, 2011 11:51 Re: Śródborów czyli co JoKot robi w lesie - siódemka kolejarzy

co by nie było,niech młody je i młoda także.
Trzymam kciuki ciągle :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw lut 03, 2011 12:00 Re: Śródborów czyli co JoKot robi w lesie - siódemka kolejarzy

Kiedy trafił do mnie Kostuś, to musiał spędzić parę tygodni w klatce (uziemienie połamańca po lądowaniu za balkonem). I tak się przyzwyczaił do miejscówki, że zawsze chętnie pędził tam na jedzenie. Od kilku dni przeniósł się do "kociarni", więc wczoraj zlikwidowałam salonowo-barową klatkę. I znowu jakoś dziwnie pusto się zrobiło, jakbym mebel z chałupy wyniosła. :lol: ASK@, chyba pora na oddanie Ci tej klatki, co? 8)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw lut 03, 2011 12:02 Re: Śródborów czyli co JoKot robi w lesie - siódemka kolejarzy

Sorki za OT, ale błagam - chociaż podbijajcie tę beznadzieję... :cry:
viewtopic.php?f=1&t=123654
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 04, 2011 22:47 Re: Śródborów czyli co JoKot robi w lesie - siódemka kolejarzy

o rany, nie wiem, jak utrafić w gusta kulinarne maluchów. :(
Wszystko wchodziło im lepiej rozcieńczone, rozwodnione. To zalałam rano zawartość saszetki wodą, rozciapałam, bo tak dobrze wchodziło poprzednio. Po powrocie - nie tknięte.
Za to mus indyczo-ryżowy rozcieńczony do formy płynnej - miska wylizana do zera.

Wieczorem wrzuciłam do michy saszetkę. Konduktorka rzuciła się jak głodny wilk, Buforek poleciał za nią i też ćlamkał.

Ciekawe jak będzie jutro. :?

Buforek porusza się specyficznie, tak jakby nim trochę zarzucało. Taki jest "neurologiczny". :(
Obydwoje przytulają się do siebie, jak wezmę na ręce to są bardzo spokojni. Dla mnie to jest niepokojące, żeby takie maluchy były aż tak spokojne. Przecież powinni bawić się, baraszkować. :(

Ze wszystkich domów adopcyjnych pozostałej piątki mam takie informacje. Dzieciaki świetnie się aklimatyzują, bawią, są ciekawskie i radosne. :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt lut 04, 2011 22:58 Re: Śródborów czyli co JoKot robi w lesie - siódemka kolejarzy

Nie mam doświadczenia !Ale powiem co myśle.
Każde z pozostałych u ciebie gadzinek przeszło jakąś tarumę. Taką kocią ,ale dla nich istotna. Mysle,że wyrówna sie wszystko i spełnią wymagania wiekowe tylko musza mieć czas na to.
maluszka nie jesteś pewna.W zalewie krzykliwych braci i sióstr umknęło czy je i jak sie zachowuje.Osłabł. I nie jest to wina twoja.Myslę,że on w tym bunkrze miał słabe szanse.Wyciągnięcie go uratowało życie. Moze te niemrawe tyły nalezało by pomasować troszke. Może ma słabsze mięśnie. Mam gdzieś lampę rozgrzewajacą Solux ,doskonale się sprawdzała przy zaburzeniach neurologicznych Lusi i ssaków innych. Mogę pozyczyc.
Mała znów siedziała sama z dnia na dzien pozbawiona rozgardiaszu i wrzasknów . Może jest ostrożniejsza i panikara. Takie mają mętlik w głowie i na poczatek panikują.
To maluszki jeszcze gdzie bliskośc i rodzina jest taka ważna.
Aga, będzie ok.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt lut 04, 2011 23:00 Re: Śródborów czyli co JoKot robi w lesie - siódemka kolejarzy

To jutro zgłaszam się po tę lampę! :D
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob lut 05, 2011 16:46 Re: Śródborów czyli co JoKot robi w lesie - siódemka kolejarzy

Proszę o podrzucanie: viewtopic.php?f=1&t=123749
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 06, 2011 11:41 Re: Śródborów czyli co JoKot robi w lesie - siódemka kolejarzy

Mała zaczęła się wreszcie bawić zabawką. :ok:
Dzisiejsze śniadanie to płynny mix indyczo-ryżowy, obydwoje chlipali z miski, Buforek samodzielnie dopadł i wciągał. :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie lut 06, 2011 11:48 Re: Śródborów czyli co JoKot robi w lesie - siódemka kolejarzy

Ciocia jedzie zaraz z nowymi zabawkami i kulinariami, może Ich Wysokościom coś przypasuje :D
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 643 gości