Ato, oba pogłaskane
Malutka na razie jednak nic nie widzi. Mam nadziejęm, że wet Liliyi nie mylił się i jedno oczko da się uratować. Na razie jest nadal zasłonięte trzecią powieką (?) no chyba. I jest na nim taka gruba "mgła". Nie widać źrenicy. Mam wrażenie, że widzę kawałek tęczówki przez tą mgłę ale jest taka jakaś wykręcona w górę. No nie wiem. na razie oczka są na razie nadal nieciekawe.
Mnie ze zdenerwowoania aż boli żołądek drugi dzień

a denerwuję się tak maleńką. Mamy dla niej morze uczucia i jestem rozbrojona jej taką nieporadnością słodką ale bardzo się denerwuję tym jak ona sobie poradzi (gdyby jednak nie widziała - która to myśl nie chce mnie opuścić). Wiem niby, że sobie poradzi, że się nauczy itd. ale to mnie nie uspokaja. Na razie jest taka mała, że sama nie schodzi z kanapy - bawi się na niej, śpi na niej. Noszę ją do jedzenia a potem na kuwetkę - jeszcze nie zrobiła nic poza kuwetką ale sama do niej nie dojdzie na razie. W nocy co prawda zwiała w jakiś sposób z łóżka - bo spała ze mną - może spadła? W każdym razie rano została znaleziona na podłodze ale w ciągu dnia nie wybiera się "poza kanapę". Na niej też czeka aż ktoś do niej przyjdzie i się z nią pobawi. Typowy kanapowiec siłą rzeczy

Może jak trochę podrośnie i bedzie umiała sama zejść i iść tam gdzie chce to będę spokojniejsza, jak będę widziała, że sama potrafi to czy tamto. na razie jest zdana całkowicie na naszą opiekę - albo ja jestem nadopiekuńczą ciocią

Gdybym ją postawiła na podłodze to chodziłaby po pokoju, ale to takie maleńkie jest, że po prostu boję się, że gdzieś mi wsiąknie, że wejdzie w jakąś "dziurę" i jej nie będę mogła znależć. Tym bardziej, że nie woła nas - nawet jeśli czegoś chce. Spokojnie, cierpliwie czeka aż ktoś z nas zainteresuje się nią - to jest takie rozbrajające.
Nie śpi dużo wcale jak na takiego maluszka. Pewnie dlatego, że bryka sobie tylko po kanapie, poleguje, nie zmęczy się przez to tak jak biegający po całym mieszkaniu kotek.
Do weta pójdziemy za kilka dni. Niech zacznie antybiotyk działać najpierw. Kochana "ślepinka"
Z wetem poczekamy kilka dni jeszcze aż antybiotyk zacznie działać działać.