Fajne oblężenie drapaka

Moderator: Estraven
Bianka 4 pisze:Trzymam ogromne![]()
![]()
![]()
za Rudzielca. Uwielbiam rude koty. Mój najstarszy 12-letni Filemon jest rudy pręgowany, 8-letni jest rudo-biały, a półtoraroczny MCO jest kremowy.
sliver_87 pisze:ciesze sie, ze chłopaki doszły do normy. ale martwi mnie Mia równiez.. co to moze byc![]()
a moze u mamy idź do jakiegoś weta ? albo tam gdzie ona z mlodymi chodzi??
mam prosbe, wejdz na mój watek i pomoz mi i shalom odnosnie zakupow BARFowych viewtopic.php?f=1&t=120353&start=705 o tu na tej stroniemogłabyś?? dziekuje bardzo:)
Weihaiwej pisze:sliver_87 pisze:ciesze sie, ze chłopaki doszły do normy. ale martwi mnie Mia równiez.. co to moze byc![]()
a moze u mamy idź do jakiegoś weta ? albo tam gdzie ona z mlodymi chodzi??
mam prosbe, wejdz na mój watek i pomoz mi i shalom odnosnie zakupow BARFowych viewtopic.php?f=1&t=120353&start=705 o tu na tej stroniemogłabyś?? dziekuje bardzo:)
Zaraz wejdę
A u mamy weta też już byłam, ale jego jedyną propozycją jest antybiotyk, choć sam szczerze przyznaje, że na zasadzie: może pomoże.
Zastanawiam się, dlaczego ten pierwszy zastrzyk cefalosporyny pomógł. Muszę poszukać jakiejś odpowiedzi...
sliver_87 pisze:Weihaiwej pisze:sliver_87 pisze:ciesze sie, ze chłopaki doszły do normy. ale martwi mnie Mia równiez.. co to moze byc![]()
a moze u mamy idź do jakiegoś weta ? albo tam gdzie ona z mlodymi chodzi??
mam prosbe, wejdz na mój watek i pomoz mi i shalom odnosnie zakupow BARFowych viewtopic.php?f=1&t=120353&start=705 o tu na tej stroniemogłabyś?? dziekuje bardzo:)
Zaraz wejdę
A u mamy weta też już byłam, ale jego jedyną propozycją jest antybiotyk, choć sam szczerze przyznaje, że na zasadzie: może pomoże.
Zastanawiam się, dlaczego ten pierwszy zastrzyk cefalosporyny pomógł. Muszę poszukać jakiejś odpowiedzi...
a moze to bylo za malo jeden zastrzyk do wybicia wszystkich pierunów u niej?
Weihaiwej pisze:Ostatnio w ogóle nie mam czasu na miau, nie nadążam ze śledzeniem Waszych wątków, na swoim nie piszę
Cały czas martwi mnie stan zdrowia Mii, ponieważ niestety jej katar jest coraz gorszy. Krztusi się wydzieliną, czasami nawet nią wymiotuje. Brakuje mi sensownego weta. Do domu nie wracam jeszcze przez jakiś czas, ale i tak mój stały wet w kwestii Mii nie był zbyt mądry![]()
Cale szczęście Kuki jest zdrowy - grzyb i nie grzyb zszedł całkiem już jakiś czas temu. Bizu jeszcze ma zmienione ucho, ale nie pogarsza się.
Maluchy Mamy powoli przestają się bać Mrocznego Potwora z Merindolwięc kocia rodzinka znów harmonijna
turkawka pisze:Weihaiwej pisze:Ostatnio w ogóle nie mam czasu na miau, nie nadążam ze śledzeniem Waszych wątków, na swoim nie piszę
Cały czas martwi mnie stan zdrowia Mii, ponieważ niestety jej katar jest coraz gorszy. Krztusi się wydzieliną, czasami nawet nią wymiotuje. Brakuje mi sensownego weta. Do domu nie wracam jeszcze przez jakiś czas, ale i tak mój stały wet w kwestii Mii nie był zbyt mądry![]()
Cale szczęście Kuki jest zdrowy - grzyb i nie grzyb zszedł całkiem już jakiś czas temu. Bizu jeszcze ma zmienione ucho, ale nie pogarsza się.
Maluchy Mamy powoli przestają się bać Mrocznego Potwora z Merindolwięc kocia rodzinka znów harmonijna
Jak wrócisz, to może na popołudnie umówimy się do Dorotki. Ona ma różne niekonwencjonalne pomysły.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 206 gości