Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

jozefina1970 pisze:A gdzie szukałaś? Może jakiś Dom Dziecka? Tam praca na zmiany jest i ze studiami mozna się dogadać.

w Domu Dziecka nie pytałam w sumie. Zorientuje się co da się zrobić, bo wiem, że szukali. Tylko nie wiem czy bez ukończonych studiów będę mogła tam pracowac w ogóle..

sliver_87 pisze:
jozefina1970 pisze:A gdzie szukałaś? Może jakiś Dom Dziecka? Tam praca na zmiany jest i ze studiami mozna się dogadać.

w Domu Dziecka nie pytałam w sumie. Zorientuje się co da się zrobić, bo wiem, że szukali. Tylko nie wiem czy bez ukończonych studiów będę mogła tam pracowac w ogóle..

Może na razie wystarczy im to, że studiujesz a można zmianami się zamieniać, jak ktoś studiuje, tak jest u nas np.

jozefina1970 pisze:
sliver_87 pisze:
jozefina1970 pisze:A gdzie szukałaś? Może jakiś Dom Dziecka? Tam praca na zmiany jest i ze studiami mozna się dogadać.

w Domu Dziecka nie pytałam w sumie. Zorientuje się co da się zrobić, bo wiem, że szukali. Tylko nie wiem czy bez ukończonych studiów będę mogła tam pracowac w ogóle..

Może na razie wystarczy im to, że studiujesz a można zmianami się zamieniać, jak ktoś studiuje, tak jest u nas np.

będę musiała tam iśc osobiście i porozmawiać.

sliver_87 pisze:będę musiała tam iśc osobiście i porozmawiać.

jak mieszkałam w Warszawie to było dużo różnych zajęć dla dzieci prowadzonych przez prywatne osoby
np. jeden pan prowadził super zajęcia plastyczne dla kilkorga dzieci raz w tygodniu
on miał duży dom, więc prowadził je po prostu w domu - jego córka też na nie chodziła

jedna pani , prowadziła po godzinach pracy przedszkola w budynku przedszkola, dwa razy w tygodniu takie jakieś zajęcia plastyczno - cośtam - tez fajne

moja córka uwielbiała na to chodzić
nie było to szczególnie drogie, a ta pani dwa razy w tygodniu dostawała od kilku/kilkunastu dzieci jakieś pieniądze
no musiała się umówić z przedszkolem na opłatę za sale - to było prywatne przedszkole, które trochę się w ten sposób promowało :mrgreen:

wiadomości o tych zajęciach roznosiły się pocztą taką przyjacielską
jedna mama drugiej mamie

w bibliotekach czasami tez są prowadzone zajęcia, teatralne i różne inne
czasami Unia daje pieniądze na takie inicjatywy - w Legnicy jest np. Szkołą Czarodziejów

No więc Dom Dziecka odpada- bo to młodzież, a ja tylko do przedszkolnej i wczesnoszkolnej jestem. no ale spróbowałam.

sliver_87 pisze:No więc Dom Dziecka odpada- bo to młodzież, a ja tylko do przedszkolnej i wczesnoszkolnej jestem. no ale spróbowałam.

Ale w Domu Dziecka to jest tylo młodzież? A dzieci gdzie są? U nas przedszkolaki też są w Domu Dziecka chyba a na pewno wczesnoszkolne.
A jako opiekunka? Też nie możesz?
A do Domu Małego Dziecka? Ale tak tylko pytam bo też się nie znam na warunkach jakie trzeba spełniać.

jozefina1970 pisze:
sliver_87 pisze:No więc Dom Dziecka odpada- bo to młodzież, a ja tylko do przedszkolnej i wczesnoszkolnej jestem. no ale spróbowałam.

Ale w Domu Dziecka to jest tylo młodzież? A dzieci gdzie są?
A jako opiekunka? Też nie możesz?
A do Domu Małego Dziecka? Ale tak tylko pytam bo też się nie znam na warunkach jakie trzeba spełniać.

Kiedyś był Dom Małego Dziecka robiłam tam nawet praktyki, teraz jest młodzież tylko, ale niestety po reso przyjmują...