Ale zanim do niego doszło podejrzenie było o zakłaczenie (USG) i w tym kierunku była leczona, karmy puriny z odkłaczaczem niestety nie chciała tknąć, zmuszona byłam podawać pastę bezo-pet. Na krótko była minimalna poprawa, ustąpiły częste wymioty ale apetytu nadal nie miała,dla mnie była za chuda jak na 3 letnią kicię, wyraźną gulkę wyczuwałam nadal która po na jedzeniu powiększała się i to dość znacznie, a po masowaniu prawie że całkowicie znikała.Po sterylce kicia dość znacznie przytyła a wraz z tym przepuklina powiększyła się i było ryzyko uwięźnięcia jelita. Do tej przepukliny wsuwa się tłuszcz z tzw. sieci (omentum), który chroni jelita przed uwięźnięciem w tej przepuklinie.Po zabiegu okazało się że u kici ten tłuszczyk był granatowy,więc decyzja o zabiegu była słuszna,jestem szczęśliwa że już jest po. Kicia ma się świetnie chociaż minęło dopiero 2,5 tygodnia, apetyt ma niesamowity, zaczyna rozrabiać.
Myślę, że to powinien zadecydować wet, być może, można zrobić to jednocześnie ze sterylką.
Ogromniaste
