jaaana pisze:A ten drugi wet w jakim celu?
Bo ja nigdy nie wierzę jednemu

Dlatego mnie tak lubią

Bom upierdliwa troszku.... Poza tym dziś był wet za którym nie przepadam, taki bardziej autorytarny- a ten drugi bardziej daje się zmusić do oglądu szczegółowego, takiego że tak powiem bardzo nadgorliwego

Od niego wychodzę z kotem wymiętoszonym jak lalka
jaaana pisze:Gdybyś mogła, to zwróć uwagę czy dobrze lokalizuje kierunek, z którego nadchodzi dźwięk.
Bo mi się wydaje, że nie bardzo.
dobra, zobaczę. Mam doświadczenie z głuchą Gryzeldą w stwierdzaniu jak kicia słyszy

TŻ też będzie obserwował

edit: jaaana masz opr od weta

bo zadzwoniłam i się spytałam o te uszy, czy np. w tej walce mogła mieć uszkodzoną błonę czy coś, to mnie objechał że jak ma pasażerów w uszach to pewnie że gorzej słyszy i że obie (ja i jaaana) mamy się leczyć bo kotem to on się zajmie. Ciekawe że nie zdefiniował na co nas leczyć
ale i tak u drugiego weta to skonfrontuję, wraz z moimi i TŻtowymi obserwacjami, nie ma lekko.