Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
anna09 pisze:Martwię się Tosią. Ona prawie całe czas śpi. Czy to możliwe, że odsypia przebywanie na "wolności"? Wetka wczoraj nie zauważyła nic niepokojącego, koteczka ma apetyt, pije i załatwia się. Kiedy do niej pójdę natychmiast włącza traktorek, mizia się, przytula i udeptuje. Tylko tak dużo śpi i nie jest zainteresowana zabawą. Mam nadzieję, że to nie choroba.
Akima pisze:Pirat ma nie tylko chore serce, nerki i wątrobę. Nie tylko nie ma oka.
Pirat ma też śrut w kegach szyjnych zaraz koło głowy. Wreszcie wiem, co mu się przytrafiło. Musiał dostać dwa strzały: jeden wybił oko, drugi utkwił w szyi
Cammi pisze:Akima pisze:Pirat ma nie tylko chore serce, nerki i wątrobę. Nie tylko nie ma oka.
Pirat ma też śrut w kegach szyjnych zaraz koło głowy. Wreszcie wiem, co mu się przytrafiło. Musiał dostać dwa strzały: jeden wybił oko, drugi utkwił w szyi
czekaj, czekaj - TEN Pirat?
czy to nowy Pirat, inny Pirat? Czy Ty statek z korsarzami zdobyłaś?
Akima pisze:Wiem, ze to dziwne ale to ten stary Pirat. Jeszcze żyje.
Kinga Warmijska pisze:Poranne wieści z kociarni dobre, Majeranek fika koziołki w klatce, Klara pomagała sprzątać (gdy kucnęłam przy kuwecie wskoczyła mi na ramię i tak już została - cudnie balansując) Madame, rzeczywiście jakby łagodniejsza.
Olusiowi-Dzikusowi dałam jedzenie i wodę przez kraty klatki, od góry, nie mam odwagi włożyć ręki do środka, nawet w najgrubszej rękawicyo posprzątaniu kuwety nawet nie marząc - przepraszam. Nowe nabytki urocze, a Stalka aż ochrypła od miauczenia. Moneta osowiała, przy mnie nic nie zjadła
Romeo i Katia OK.
Zostawiłam na jutro parę puszek Felixa i Winstona.
O ile się nie mylę Klarcia nie jest ogłaszana, a tak strasznie tęskni za człowiekiem ... czy ma jakieś zdjęcia?
Kocuria, jesteś wieczorem, może mogłabyś zrobić jej jakieś fajne fotki? moge sklecić jakiś tekścik
queen_ink pisze:Klara ma zdjęcia, Katia też ma. Jak masz pomysł na tekst dla Klary, to grejt. Ja napiszę dla Katii i się roześle.
Tweety pisze:martwi mnie Monetka, ciągle ktoś pisze, że ona nie je. A jak jesteście przy niej? Ona jadła głaskana. Czy jak ktoś przychodzi na kolejną zmianę to jej miski pełne? Czy ktoś ją nakarmił na siłę convem? bo nam kot zejdzie z głodu w końcu ...
miszelina pisze:Tweety pisze:martwi mnie Monetka, ciągle ktoś pisze, że ona nie je. A jak jesteście przy niej? Ona jadła głaskana. Czy jak ktoś przychodzi na kolejną zmianę to jej miski pełne? Czy ktoś ją nakarmił na siłę convem? bo nam kot zejdzie z głodu w końcu ...
Wczoraj wieczór Monetka miała pustą miskę jak przyszłam. Włożyłam jej nowe mokre i sama jadła, nie łapczywie, ale jadła. Głaskana je lepiej
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 89 gości