Ostrzeżenie - uwaga na DT/DS z Ludwikowic Kłodzkich

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 29, 2011 22:40 Re: Ostrzeżenie - uwaga na DT/DS z Ludwikowic Kłodzkich

:evil:
Ostatnio edytowano Sob sty 29, 2011 22:46 przez pocachontas, łącznie edytowano 1 raz

pocachontas

 
Posty: 58
Od: Czw lis 25, 2010 13:14

Post » Sob sty 29, 2011 22:44 Re: Ostrzeżenie - uwaga na DT/DS z Ludwikowic Kłodzkich

A oto jest mail,który otrzymałam od Kaśki kolejna relacja jest o tym jak Kasieńka zajmowała się pieskami
"Od początku informowaliśmy Giselle4 o pewnych rzeczach.
Kach miała od nas psa, którego zaraz oddała, tłumaczenie nie jest na forum publiczne. Obrażała, groziła osobom z Fundacji SOS Bokserom, wcześniej kiedyś miała szczenię z innej Fundacji i sytuacja była podobna.
Również z drugiej Fundacji dostałam ostrzegające pw.
Kach na wątku adopcyjnym bokserów dopuściła się pomówienia na temat naszej Fundacji. Ludzie zadzwonili do nas zgłaszając problem, poprosiliśmy o czas i cierpliwość do wieczora, bo zbierał się zarząd. W tym czasie Kach zaczęła obrażać nas na forum. Fundacja dołoży się połowę do szkolenia suki. Nie wiem, czy 'znajomi' kach wiedzą o publicznych wpisach.
Każdy może mieć psa, oczywiście, ale musi być go stać na tego psa. Tym bardziej, na tak wrażliwą rasę jak boksery. Podatną na choroby i stres.
Nie chciałam się odzywać, bo może jestem przewrażliwiona. Ale widzę, że pomału osoby, które pomagały i stały murem, zaczynają zauważać niektóre rzeczy."
A co do fundacji....czy jak się ktoś nie odezwie ,że potrzebuje pomocy mając psa na DS fundacja ma jak wróżka wszystko wiedzieć?Myślę ,że żadna fundacja nie zostawi psa czy kotka w potrzebie a zgłoszenia Kaśki wszyscy olewają jej oczy zamydlają dla świętego spokoju a ona dumna ,że wszyscy ją szanują,wierzą,ufają.Ludzie litości ,ja nie pisałam nawet złego słowa na JOOAŚKĘ czy jej inne nicki,,,,,,,,,,odpowiadałam na pytania grzecznie omijając najgorsze fakty bo po co to wyciągać no ale mimo wszystko dostałam sms po łbie od Kaśki.Myślałam,że się zmieniła pomagała znaleźć domy kotom i co?Nic znowu wróciła ta sama zakłamana Kaśka.Ona chyba już sama wierzy,że jest tak jak sama pisze.Ja mam kilka wyadoptowanych zwierząt i każde można sprawdzić jak mają.Zapraszam podam adresy,umowy,wszystko.Zresztą mnie nikt nie opisuje UWAGA STRASZNY DOM czy nie wrzucają mnie na CZARNE KWIATKI za oddawanie psów czy kotów

pocachontas

 
Posty: 58
Od: Czw lis 25, 2010 13:14

Post » Sob sty 29, 2011 22:57 Re: Ostrzeżenie - uwaga na DT/DS z Ludwikowic Kłodzkich

katarzyna.s pisze:Ogonek poprostu odwal się odemnie,co uraziłam prawdą o pokahontas,właśnie była na interwencji,bo ktoś zgłosił że Zara zdycha w oborze,zapukała do mieszkania właścicielki zapytała o właścicielkę,jej nie było w domku,więc wyszła nawet nie pytając o psa!!No ja nierozumię taka święta i orginalna a niechce zobaczyć psa!No jeśli ktoś anonimowo zgłasza o tym że psu się krzywda dzieje to chyba trzeba zobaczyć pieska?Widać to ja jestem tu najgłupsza.
Ogonku już nic nie piszę nie na temat,,KOTKI ,KOTKI I JESZCZE RAZ KOTKI''

A przepraszam po wizycie u właścicieli Zary jak ich nie zastałam (a byłam ze strażnikiem straży gminnej)pojechałam do sklepu właścicieli psa,myślę że nie było to głupie posunięcie a nie bluzganie po kimś i wymyślanie że pies w "oborze zdycha"Na jej fanaberie człowiek zajmuje strażników ,a jak gdzieś coś by się stało naprawdę nie było by auta bo było na interwencji bo pani Kasia musiała zwrócić na siebie uwagę tylko sama się wkopała.Po prostu jak na DOGO ktoś opisała ,ona musi być w centrum uwagi.PO PROSTU MUSI

pocachontas

 
Posty: 58
Od: Czw lis 25, 2010 13:14

Post » Nie sty 30, 2011 12:11 Re: Ostrzeżenie - uwaga na DT/DS z Ludwikowic Kłodzkich

O zgłaszaniu na policję wpisów na forach:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,10264,116284627,116284627,Pamietacie_sprawe_anulkau_.html

Na innym forum katia.seitz pisze:Poruszałam tu jakiś czas temu sprawę pewnego wątku z ematki - dziewczyna spryskała kota przyniesionego do domu przez jej męża muchozolem. Wiele osób wówczas przejęło się sprawą i udzielało się w owym wątku, jak również podjęło działania w rodzaju zgłoszenia sprawy administracji forum. Ja wysłałam zawiadomienie do policji, bez wielkich nadziei, iż zainteresują się powyższa kwestią, i dzisiaj - ku mojemu zaskoczeniu - otrzymałam odpowiedź, którą wklejam:

"W odpowiedzi na Pani wiadomość przesłaną drogą e-mailową dotyczącą wpisów użytkowniczki o nicku "anulkau" na forum.gazeta.pl o zastosowaniu przez nią środka o nazwie "muchozol" do wytrucia pcheł pasożytujących na kocie informuję, iż KMP Siedlce podjęła czynności w tej sprawie.
Po zapoznaniu się z treściami wpisów na w/w forum ustalono osobę używającą nicka "anulkau" i udano się do jej miejsca zamieszkania. Na miejscu stwierdzono, iż kotek żyje, jest zdrowy i ma dobre warunki bytowe. Rozpytana właścicielka przyznała, iż to ona faktycznie używa na forum.gazeta.pl nicka "anulkau", jednak nigdy nie spryskała kota muchozolem, a wpisu na ten temat dokonała w celu sprowokowania dyskusji, która później wymknęła się spod kontroli.
Andrzej Maciak
Wydział d/w z PG
KMP w Siedlcach"

No cóż, należy się cieszyć, że kot ma się dobrze (biorę słowa pana policjanta za dobrą monetę - skoro w ogóle chciało im się zająć sprawą, to pewnie są ludźmi wrażliwymi na sprawy zwierząt). A kobieta zapamięta chyba sobie nauczkę do końca życia...

:kotek:

-Anula-

 
Posty: 1453
Od: Pt kwi 20, 2007 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 30, 2011 13:58 Re: Ostrzeżenie - uwaga na DT/DS z Ludwikowic Kłodzkich

Co za idiota spryskuje kota muchozolem?Matko jak tak można brać kota i nie mieć na środek do odpchlania?Litości...........Najważniejsze ,że kot ma się dobrze.Ja też jadąc na interwencję w sprawie boksi ,która NIBY ZDYCHA W OBORZE trafiłam na dobrego funkcjonariusza choć będąc na straży i komendant bardzo był miły,sam stwierdził ,że to musi być kłamstwo.Nie zawsze na dobrych się trafia oby takich więcej.Choć najlepiej by było ,gdyby takich przypadków nie było ,ale bezduszność ludzka nie zna granic.

pocachontas

 
Posty: 58
Od: Czw lis 25, 2010 13:14

Post » Nie sty 30, 2011 15:02 Re: Ostrzeżenie - uwaga na DT/DS z Ludwikowic Kłodzkich

-Anula- pisze:Ma koleżankę w Niemczech. :roll:
Przejrzałam większość jej postów.
Pisała gdzieś o tym.

Czy ma ktoś namiary na tę koleżankę z Niemczech?Ja mam nazwisko kobiety ,która każdą ilość wywozi do Niemiec ale koty trafiają na eksperymenty,nie wiem czy o tę samą osobę chodzi?

pocachontas

 
Posty: 58
Od: Czw lis 25, 2010 13:14

Post » Nie sty 30, 2011 15:24 Re: Ostrzeżenie - uwaga na DT/DS z Ludwikowic Kłodzkich

-Anula- pisze:
JOOAŚKA pisze:Właśnie Ogonku ja też się podpisałam w postach wcześniejszych JOANNA MADEJ,a nazwisko twoje już jest mi znane jestem po rozmowie z panem Stanisławem Jania który załatwiał z Tobą psa,nigdy nie byłam na Dogo i nie odpowiadam za Katarzynę S.(Która dziłała na Dogo,miała Boksera),-Anulka-już wkrótce czekaj na wiadomość,ty założyłaś temat niezwiązany ze mną.!

JOOAŚKA, a znasz pocachontas?
Ty pomagałaś jej szukać domków w zeszłym roku dla kociaków?
Opowiedz nam o tym.
Pliiiizzz.. :kotek:

Tam był taki piękny rudasek.. :1luvu:
Co z nim?

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=120590&start=30
tu jest wątek.Jak by ktoś był zainteresowany są dwa kotki ,bury i rudasek..........Może ktoś jest chętny?Jest też kilka dorosłych nie wiem jak pomóc tej pani...........może pomóc jej w sterylizacji?Tam jest krucho,bardzo krucho a ludzie jej podrzucają koty.Sąsiedzi są wściekli może jakaś pomoc w karmie?Ja na bank nie jestem Katarzyna Stec ,jako JOOAŚKA ze mną się kontaktowała ja nawet nie wiedziałam kto mi pomaga.Czy mogę prosić o pomoc?Chciała bym pomóc tej pani. :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek:
Ostatnio edytowano Nie sty 30, 2011 18:52 przez pocachontas, łącznie edytowano 1 raz

pocachontas

 
Posty: 58
Od: Czw lis 25, 2010 13:14

Post » Nie sty 30, 2011 15:28 Re: Ostrzeżenie - uwaga na DT/DS z Ludwikowic Kłodzkich

Maria.S pisze:a zobaczcie to:

Katarzyna Stec Ludwikowice Kłodzkie 693 871 750 katarzyna34stec@wp.pl


z czarnej listy adopcyjnej http://www.kociezycie.pl/czarnalista/index.php

zgadzają się dane z tym ogłoszeniem o oddaniu kota

Ja przepraszam że dopiero teraz dokładnie studiuję ten wątek ale Katarzyna S ma teraz inny nr tel

pocachontas

 
Posty: 58
Od: Czw lis 25, 2010 13:14

Post » Nie sty 30, 2011 15:44 Re: Ostrzeżenie - uwaga na DT/DS z Ludwikowic Kłodzkich

O koleżance z Niemiec:

JOOAŚKA pisze:moja koleżanka szukała kociaka oj dużą kasę wołano za kociaka w takim domu...kociaki żyły jak w ....brak słów...jak jej poleciłam kociaka w polsce stwierdziła że 4kociaki z polski to jeden z domku oszustw

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=122786

I wyjaśnienie w innym wątku
JOOAŚKA pisze:tak koleżanka w niemczech szukała kotka,facet jej wołał kasy tyle że u nas kupiła by 4 koty i co to takiego złego że tak napisała?był wątek na miau że kociaki oddać jak mają się marnować jakaś para zagraniczna ogłaszała się...i ja napisałam że tak było jak koleżanka szukała kotka podejrzane typy zbierali maleństwa i póżniej kasę bili na tym...

-Anula-

 
Posty: 1453
Od: Pt kwi 20, 2007 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 30, 2011 15:53 Re: Ostrzeżenie - uwaga na DT/DS z Ludwikowic Kłodzkich

-Anula- pisze:O koleżance z Niemiec:

JOOAŚKA pisze:moja koleżanka szukała kociaka oj dużą kasę wołano za kociaka w takim domu...kociaki żyły jak w ....brak słów...jak jej poleciłam kociaka w polsce stwierdziła że 4kociaki z polski to jeden z domku oszustw

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=122786

I wyjaśnienie w innym wątku
JOOAŚKA pisze:tak koleżanka w niemczech szukała kotka,facet jej wołał kasy tyle że u nas kupiła by 4 koty i co to takiego złego że tak napisała?był wątek na miau że kociaki oddać jak mają się marnować jakaś para zagraniczna ogłaszała się...i ja napisałam że tak było jak koleżanka szukała kotka podejrzane typy zbierali maleństwa i póżniej kasę bili na tym...

Ja tym razem dokładnie przestudiowałam ten wątek i czytałam te wpisy,kurcze jak sprawdzic czy to nie jest ta osoba?Aż się boję jak to ta osoba i wywozi koty do laboratorium?

pocachontas

 
Posty: 58
Od: Czw lis 25, 2010 13:14

Post » Nie mar 27, 2011 11:39 Re: Ostrzeżenie - uwaga na DT/DS z Ludwikowic Kłodzkich

Odświeżam wątek, bo JOOAŚKA wróciła na forum:
JOOAŚKA pisze:dziś dołączyła do nas kicia ....

-Anula-

 
Posty: 1453
Od: Pt kwi 20, 2007 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 27, 2011 12:24 Re: Ostrzeżenie - uwaga na DT/DS z Ludwikowic Kłodzkich

Pewnie to już widziałyście, ale chyba nie zaszkodzi jeszcze raz....viewtopic.php?f=13&t=125893 i następne
viewtopic.php?f=13&t=122236

anabelp

 
Posty: 649
Od: Nie sty 10, 2010 12:04

Post » Nie mar 27, 2011 13:03 Re: Ostrzeżenie - uwaga na DT/DS z Ludwikowic Kłodzkich

własnie zajrzałam.
JOOAŚKA pisze:dziś dołączyła do nas kicia ...........dzięki Edyta-a,Smarti

Smarti sprawdzała dom? Którego kota dała? Edyta jest zdziwiona podziekowaniami. 8O
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie mar 27, 2011 14:16 Re: Ostrzeżenie - uwaga na DT/DS z Ludwikowic Kłodzkich

Kto powiedział, że to Smarti kota dała?

-Anula-

 
Posty: 1453
Od: Pt kwi 20, 2007 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 27, 2011 15:05 Re: Ostrzeżenie - uwaga na DT/DS z Ludwikowic Kłodzkich

Zaznaczę sobie 8O

panda5

 
Posty: 386
Od: Sob gru 18, 2010 20:45

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 87 gości