Psysio - Pacuś w DT imienia Kacperka u Kituni

**Adopcje: 7 >>**

Aniu, Bunia trafi do wlasnego Domu prosto na niedzielny obiad, jutro przenocuje u mnie, a Kacperek dojedzie do swojego wlasnego Domu jutro na kolację. Ja tez musze sie skupic - ne pomylic kotkow, nie pomylic kotkow... :lol:

Teraz niecierpliwie czekamy na wiesci od Karotki, jak staruszki dojechaly do Niej ...

Arcana pisze:Aniu, Bunia trafi do wlasnego Domu prosto na niedzielny obiad, jutro przenocuje u mnie, a Kacperek dojedzie do swojego wlasnego Domu jutro na kolację. Ja tez musze sie skupic - ne pomylic kotkow, nie pomylic kotkow...

Teraz niecierpliwie czekamy na wiesci od Karotki, jak staruszki dojechaly do Niej ...

A to teraz gdzie jadą??
Arcana nawet jeśli pomylisz to nic, bo oby dwa są kochane i tak samo potrzebują domków

**Adopcje: 7 >>**

Teraz jada ze schronu do Poznania. Moze juz dotarly do Karotki...
Jutro z Poznania do Wawy, gdzie Kacperek juz bedzie w domu, a Bunia w niedziele do Dąbrowy

Arcana pisze:Teraz jada ze schronu do Poznania. Moze juz dotarly do Karotki...
Jutro z Poznania do Wawy, gdzie Kacperek juz bedzie w domu, a Bunia w niedziele do Dąbrowy

Tyle jeszcze biedactwa muszą się postresować ......ale to już coraz bliżej domki :1luvu:

Kotki ok 20 dojechały do Poznania. Niestety z bardzo niemiłymi przygodami z głupimi ludźmi :evil:

ale na szczęście nic nie dotknęło bezpośrednio kotów.
Kacperek jest bardzo chorutki

Jest baaaaardzo chudy, nic nie je, zatacza się, ma okropny katar, świerzba, grzyba, zapewne robaki (ogromny brzuch) i być może pchły :evil:

Jutro rano zapewne pojedzie na kroplówke, żeby dał radę w podróży.
Bunia jest w dobrym stanie. Piękna czarniutka, lśniąca, ma ładne grube futro. Zjadła i za siebie i za Kacperka i za 5 innych kotów

Jutro ok 19 Kacperek będzie w Wawie i prosto do weta, Bunia dotrze do Dąbrowy w niedzielę.

Arcano wyliczyłam dwupak bo być może z Bunią miał jechać kotek z Łodzi

Ale jeszcze chwile poczekamy na decyzję domku

**Adopcje: 7 >>**

A ile czasu Kacperek byl w schronisku? A Bunia?

Ech, dziewczyny ..... na Olimpie mają dla was porezerwowane specjalne miejsca. To pewne :wink:

Kocie boginie. W sercach Kacperka, Buni ...... i tylu innych zwierzaczków macie już specjalne miejsca.

Nawet nie umiem wyrazić jakie jesteście wspaniałe.

Arcana pisze:A ile czasu Kacperek byl w schronisku? A Bunia?

Kacperek od października, Bunia od kwietnia :evil:

nemeless pisze:Ech, dziewczyny ..... na Olimpie mają dla was porezerwowane specjalne miejsca. To pewne

Kocie boginie. W sercach Kacperka, Buni ...... i tylu innych zwierzaczków macie już specjalne miejsca.

Nawet nie umiem wyrazić jakie jesteście wspaniałe.

ojej

Ważne, żeby na tym Olimpie obok były koty :kotek:

Wtedy miejsce będzie na pewno specjalne

Catnaperka pisze:Kotki ok 20 dojechały do Poznania. Niestety z bardzo niemiłymi przygodami z głupimi ludźmi ale na szczęście nic nie dotknęło bezpośrednio kotów.
Kacperek jest bardzo chorutki Jest baaaaardzo chudy, nic nie je, zatacza się, ma okropny katar, świerzba, grzyba, zapewne robaki (ogromny brzuch) i być może pchły Jutro rano zapewne pojedzie na kroplówke, żeby dał radę w podróży.
Bunia jest w dobrym stanie. Piękna czarniutka, lśniąca, ma ładne grube futro. Zjadła i za siebie i za Kacperka i za 5 innych kotów
Jutro ok 19 Kacperek będzie w Wawie i prosto do weta, Bunia dotrze do Dąbrowy w niedzielę.

Arcano wyliczyłam dwupak bo być może z Bunią miał jechać kotek z Łodzi Ale jeszcze chwile poczekamy na decyzję domku

Kacperku kochany :1luvu:

teraz musisz zdrowieć,jedziesz do domku

**Adopcje: 7 >>**

Koteczki od ponad godziny w Warszawie. Kacperek z fajnymi dziewczynami pojechal prosto do lecznicy, bo nie je i cos mu niewatpliwie dolega, a Bunia podjada kuraka i zwiedza czujac sie jak u siebie. Rewelacyjna koteczka, w zyciu nie wyglada na 18 lat. I nikt by nie zgadl, ze nie widzi. Porusza sie pewnie i spokojnie. I bardzo sie cieszy z kontaktu z czlowiekiem.

bradzo cieszę się z powodu koteczki i niespokojnie czekam na wieści o Kacperku...

Kacperek już w domku. Spędził półtorej godziny w lecznicy. Dostał kroplówkę, antybiotyk i masę zastrzyków. Ma zapalenie oskrzeli, kicha ropą, ma pchły i świerzba. Miał tez rentgen - ma śrut gdzieś przy kręgosłupie! I kiedyś miał złamaną przednią łapkę bo ma źle zrośnięta i trochę krzywą. Ma tez jakieś szramy na oku, na siatkówce. Jutro kolejna kroplówka i dalsze leczenie. Trzeba go karmi na siłę ale nie ma nadżerek. Jest pod bardzo dobrą, doświadczoną opieką. Wierze, że szybciutko dojdzie do siebie. Kciuki potrzebne :ok: