SchronWro. Kociaki proszą o dom! fot str 70

a co jej jest, jaka diagnoza?

viewtopic.php?f=13&t=123371&p=7002021#p7002021

mąż grozi schronem lub uśpieniem - może ktoś pomoże - Oleśnica ?

Cameo pisze:Zapomniałam dodać - Fuga zamieszka u studentki weterynarii Rózia też pojedzie do domku

A domki dla Fugi i Rózi we Wro?

To ja sobie strzele offtopa

Ze wspaniałych chwil pracy w schronisku

Przyszedł dzisiaj ładnie wyglądający pan, uczesany, ładnie ubrany, przystojny

, bardzo miły.
pierwsze jego zdanie jakie usłyszałam to "ale fabryka kotów" :]
Szukał kota
Wybrał sobie kociczke 3 miesięczną
Mówię że ona jest dzikowata, wzięłam na ręce - widział jak kot reaguje - biła łapą, skakała drapała prychała. Ale pan stwierdził że sobie na pewno z nią poradzi. Powiedziałam żeby poszedł po koszyczek bo tak ot to mu nie dam "w ręce", grzecznie poszedł i wrócił z koszyczkiem :] zapakowałam kotę do koszyka. Pan zainteresował sie jeszcze jedną kotą starszą czarną. Powiedziałam ze kota jest tez do wzięcia
zapytał się czy jest już wysterylizowana
powiedziałam że nie ale przy wypisie ma się umówić na sterylkę
na co on...
ale ja nie chce sterylizować
-a gdzie kot idzie do domu z ogrodem ? do mieszkania ?
no do domu z ogródkiem, będzie sobie biegała po dworze
- no to obowiązkowo musi pan wysterylizować zarówno jak i tą tak i tamta mała jak podrośnie. Przecież one będą co chwile przynosiły panu kociaki do domu
ale tamta jest jeszcze za mała na sterylizacje ?
- tak jest jeszcze za mała ale za 4 5 miesięcy będzie pan musiał ją wysterylizować
No dobrze to sobie wysterylizuje u siebie, ja za miastem mieszkam
-a jaką mam w tym momencie pewność że pan je wysterylizuje ?
...cisza
no ale ja chce miec małe koty
- bierze pan ze schroniska zwierze, podpisuje pan umowę że nie będzie pan rozmnażał zwierząt ze schroniska, wszedł pan do tego budynku i pierwsze co usłyszałam to ale fabryka zwierząt a pan mi tu mówi o rozmnażaniu ? A co będzie z tymi małymi kotami które się urodzą ?
...cisza
schowałam kota do klatki i poszłam po koszyk z drugą dziołchą żeby również wsadzić do klatki i mówię do gościa
- wie pan co ? tu są bardzo fajne 2 miłe wykastrowane kocurki może te sobie pan weżmie ?
nie kocurów nie chcę...
- to możemy się umówić że tą czarną kotkę panu wysterylizuje i jeszcze jakiegoś kota którego sobie pan wybierze.
nie wysterylizowanych nie chce, bo chce mieć kotki.
- to ze schroniska pan żadnego kota nie dostanie
pożegnałam ładnie pana pan się chyba na mnie obraził

ręcę opadają
czasami mam ochotę rzucać klientami o ścianę

Leśna, nie wiem czemu ale pomyślałam o wężu... :roll:

A kto wie do czego mu tam były te kocie dzieci

Ufff, dobrze że mi się trafiają "normalni" ludzie na kociarni

ale jak taki mi się kiedyś napatoczy, to dostanie kopa :ryk:

Szanse na dom ma również Tamara :ok:

Rózia i Fuga zostaną we Wrocławiu, tylko Tamara chce do stolicy

Nie wiem czemu, ale facet skojarzył mi się raczej z tym ogłoszeniem: http://wroclaw.szerlok.pl/oferta/reaguj ... D43yR.html

To jego odp. na mojego maila:

"Oczywiście, że nie! Działam w organizacji Ekostraż jak i Kocimżyciu-tylko od jakiegoś czasu nie mamy żadnych zgłoszeń o błąkających się małych kociakach. Socjalizuję je z innymi moimi domowymi zwierzętami, leczę w razie potrzeby i szukam nowych włąścicieli z którymi podpisuję umowę adopcyjną i przeprowadzamy kontrole. A z kąt w ogóle takie pytanie?"

"To znaczy, źle zadałam pytanie-wiem, że niektórzy biorą małe kotki w takim celu, ale jak zrodziło się takie podejrzenie co do mojego ogłoszenia-bo widocznie muszę coś w nim skorygować-ale nie wiem co. Bardzo proszę o odpowiedź.Oddając do mnie kota-mogę pokazać moje zwierzaki jak i podpisane umowy adopcyjne wraz ze zdjęciami lub dać numer kontaktowy do mojej przełożonej lub mojego weterynarza."

Już gdzies pisano o tym ogłoszeniu

Rejent już przekazany :mrgreen:

Mieliśmy ooogromne szczęście bo wczoraj wzięła go jakaś babka a dziś rano odniosła :evil:

rzekomo gryzł dziecko.... :roll:

- bez komentarza. Jak się okazało z adopcji wracał już 2 :roll:

Magda ma mi napisać jak dojadą do Warszawy :ok:

A nie macie tam jakiego fajnego młodego kocura, co go nikt nie chce? Za dwa tygodnie powinno mi się zwolnić miejsce.
Leśna a niby klienci pod krawatem są mniej awanturujący :wink:

Ja mam listonosza, który ma 3 niesterylizowane kotki. Bywa, że ma po 18 kociąt w domu. Bo żona lubi...Potem im szukają domów i jest git. Masakra. Nie chce nawet słuchać moich wykładów. :roll:

JaEwka pisze:W 4 kotów bardzo mało na szczęście. Jak byliśmy to został przyniesiony burasek (nie wiem czy kotka czy kocur) - powód oddania - wszędzie sika a odpowiedzią na to czy jest wykastrowany/wysterylizowany odpowiedź była następująca:
nie.. ale jest odrobaczony
Głupota ludzka nie zna granic, szkoda że cierpią na tym zwierzęta

Domek tymczasowy przydałby się dla tej kotki Ona jest coraz chudsza, dzisiaj była też niezbyt ożywiona boję się że w końcu nie da rady i odejdzie A to jest naprawdę bardzo fajna i przemiła kicia.

Edit: To jednak Mały Puszek a nie kotka Moja pamięć ewidentnie mnie zawiodła Ale Kruszyna wszystkiego pilnuje

o ten mi się podoba

Astor, Wedel, Morf, Morfeusz, Laurus - to są typowo nieadopcyjne koty.

Proszę o aktualne wieści ze schroniska

ja niestety, nie będę mogła przez pewien czas przyjeżdzać do schroniska (chore koty :oops:

) a stronę trzeba aktualizować :wink:

Fuga i Rejent już w domku :1luvu:

JaEwka, jeszcze raz dziękuje za transport dla rudzielca!

Rejent już w Warszawie :ok:

Kruszyna dzwoniła do Pani, jest wszystko w porządku. Magda pisała że w trasie był bardzo grzeczny :mrgreen:

Mnie niestety jutro w schronisku nie będzie - muszę się uczyć bo mam egzamin w środę.

Edit: Leśna czy ten kotek co miał gips ściągnięty zostanie zabrany czy jednak zostaje w schronie ?

SchronWro. Kociaki proszą o dom! fot str 70

Kto przegląda forum