O 100 pytań do...
Nas w kryzysie ogonowym uratował właśnie puder kaolinowy, ja musiałam się powstrzymać od czesania, bo to akurat między wystawami było

3 dni porządnego pudrowania - tak że F miał biały ogon jeszcze przez kilka dni

i delikatne rozdzielanie futerka, a za jakiś czas kąpiel i ogon wyszedł jakoś z kłopotów

, chociaż trzeba na niego uważać, bo łatwo się przetłuszcza
Mutanciki po kąpieli trochę się poprztykały, chyba nie pasowały im nawzajem zapachy szamponów
Ale już jest ok

A Gamiś coś zrobiła, Frydze

, nie wiem co

, ale to bardzo dobre coś

- Fryga chyba przez Gamcię zaczęła się w końcu kocio socjalizować

one sie bawią, Fryga, obserwuje jak futrzaki się zagryzaja, czasem z sykami i warkotami i Frydze ostatnio zdarza się postawić Fenrisowi, skuteczniej niż dotychczas
I np taki obrazek można zobaczyć

Oczywiście Fenrisa nadal trzeba pilnować

i czasem przypomnieć, że wbrew temu co mu się wydaje on nie jest nadrzędnym kotem w tym domu

ale Gusiaczek robi niesamowite postępy

co bardzo korzystnie wpływa i na Fenrisiątko
