Tatanka: kot i nie tylko! Lemur&kangur, szaleje w DS :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sty 26, 2011 0:31 Tatanka: kot i nie tylko! Lemur&kangur, szaleje w DS :)

Tatanka zagościła w naszej łazience 24 grudnia, w wigilię.
Obrazek
Została przywieziona ze szpitalika w Latchorzewie - wątek.
Testy miała negatywne, odrobaczona dwukrotnie, więc po 3 dniach wyszła "na salony". I się zaczęło... :twisted:

To istny żywioł. Bywa, że nasze koty tego żywiołu nie ogarniają. Bywa, że my go nie ogarniamy. Ba, bywa że i sama Tatanka sama siebie nie ogarnia! :twisted:
Mówimy o niej, że ma mało instynktu samozachowawczego, a jej drugie imię to No respect. Zero szacunku dla hierarchii w stadzie, zero szacunku wobec naszej kociej królowej - Nory, zero szacunku dla ciszy nocnej, zero szacunku dla wody (kąpiele w wannie na przykład), zero szacunku dla grawitacji (zwiedzone wszystkie poziomy oprócz żyrandola, w Nowy Rok wymyśliła sobie okulać na przednią łapkę, więc jechaliśmy na dyżur na rtg, ale ok).
No i ma w sobie cały wachlarz zwierzęcych osobowości. Ma ogon lemura (król Julian z "Madagaskaru"!), grację bawoła, predkość geparda, wilczy apetyt, sen leniwca i ostatnio także kangurzy skok nad głową Noreczki. Tego nikt sie wcześniej w stadzie nie odważył zrobić. Żeby skakać nad głową kociej królowej?!

Za to Tatanka uspokojona, wytonowana ma tylko 2 miesiące mentalnie. Wchodzi na kolanka i "całuj", "głaszcz", "umyj mi głowę" i "chcę do mamy". Trampluje przy tym i mruczy jak małe kocię. I te słodkie minki: jestem grzeczna, jestem słodka, jestem niewinna. Np. tak:
Obrazek Obrazek

Król lemurów - Julian:
Obrazek Obrazek

Leniwiec, czasem przechodzi w fazę uśpionej gąsienicy:
Obrazek
Obrazek

Jedna z tych minek pt. "będę grzeczna, obiecuję!"
Obrazek

Miodzio:
Obrazek
(ps: a za tym miodziem czai się... żywiołek! :twisted: )

Komu? Komu koteczkę, przy której nigdy się nie znudzi? I która sama przyjdzie na kolanka i się przytuli?
Ostatnio edytowano Pon lut 28, 2011 12:08 przez joshua_ada, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw sty 27, 2011 10:00 Re: Tatanka: kot i nie tylko! Lemur, kangur, 7 m-cy adopcja W-wa

Jak znajdziesz odważnego dla koteczki, to namawiaj na wzięcie dwóch - dodam Wrześka: opis się zgadza, tyle, że to kocur. :ok:

edit: nie, w jednym punkcie opis nie pasuje, Wrzesiek wisiał na lampie pod sufitem!
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Czw sty 27, 2011 11:42 Re: Tatanka: kot i nie tylko! Lemur, kangur, 7 m-cy adopcja W-wa

wania71 pisze:edit: nie, w jednym punkcie opis nie pasuje, Wrzesiek wisiał na lampie pod sufitem!


Nie no u mnie inny tymczas to już wymyślił (a nawet dwa), ale Tatanka jeszcze się nie zainteresowała lampą. Ona ma tyle bodźców, że chyba lampy na razie w ogóle nie zauważyła. Czasem mam wrażenie, że jej się włącza w mózgu taki programator jak w pralkach i ustawia na "wirowanie" czyli biegać, biegać, biegać. A jak się zadyszy to na chwilę się spłaszczy na podłodze i znowu: biegać, biegać...

Za to program "miziu" u niej uwielbiam. Taki Dr Jeckyll i Mr Hyde z tej Tatanki :twisted:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pt sty 28, 2011 16:49 Re: Tatanka: kot i nie tylko! Lemur, kangur, 7 m-cy adopcja W-wa

Obrazek
Nikt nie chce takiego śpiącego nietoperka...

Był tylko jeden domek zainteresowany, ale po ankiecie cisza. :(

A przecież Tatance niczego nie brakuje. Nei brakuje jej słodkości, inteligencji, ciekawości świata. No może - jak wspomniałam - trochę instynktu samozachowawczego, ale to pestka. Jak człowiek patrzy jak ten szkrab codziennie na rogu wanny siedzi i bada łapkami mokrość wody, to wszystko może jej wybaczyć. Nawet, że czasem kotecek sie zdziwi, że ta woda za każdym razem mokra i trzeba łapki na pół łazienki otrząsać :lol:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Nie sty 30, 2011 11:33 Re: Tatanka: kot i nie tylko! Lemur, kangur, 7 m-cy adopcja W-wa

fajny lemur :1luvu:

Kasia od Behemotha

 
Posty: 1654
Od: Śro wrz 09, 2009 21:04
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Post » Pon sty 31, 2011 13:51 Re: Tatanka: kot i nie tylko! Lemur, kangur, 7 m-cy adopcja W-wa

Oj lemur, lemur. Gdybym miała w domu drzewa Tatanka na pewno by po nich skakała z taka gibkością. Ona jest niesamowita. Bardzo radosna!
Faza kocięctwa przy mizianiu nie mija. Trampluje i mruczy nieustająco. Ona chyba myśli, że jestem jej mamą 8O TŻ też chyba jest jej mamą, bo zachowanie Tatanki identyczne. :twisted:
To naprawdę fajna młoda kluska. :D
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw lut 03, 2011 14:07 Re: Tatanka: kot i nie tylko! Lemur, kangur, 7 m-cy adopcja W-wa

joshua_ada pisze:Oj lemur, lemur. Gdybym miała w domu drzewa Tatanka na pewno by po nich skakała z taka gibkością. Ona jest niesamowita. Bardzo radosna!
Faza kocięctwa przy mizianiu nie mija. Trampluje i mruczy nieustająco. Ona chyba myśli, że jestem jej mamą 8O TŻ też chyba jest jej mamą, bo zachowanie Tatanki identyczne. :twisted:
To naprawdę fajna młoda kluska. :D


Superowe kociaste :1luvu: Teraz tylko fajny domek, który będzie ją kochał, kochał, kochał... najbardziej na świecie :1luvu:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw lut 03, 2011 15:05 Re: Tatanka: kot i nie tylko! Lemur, kangur, 7 m-cy adopcja W-wa

A dlaczego ona jest Tatanka? 8O I czy to czasem nie znaczy "bizon"? :wink:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 03, 2011 18:26 Re: Tatanka: kot i nie tylko! Lemur, kangur, 7 m-cy adopcja W-wa

Zofia&Sasza pisze:A dlaczego ona jest Tatanka? 8O I czy to czasem nie znaczy "bizon"? :wink:

Owszem, to znaczy bizon. :ryk: Ale dlaczego to urocze stworzenie ma "bizonie" imię?

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pt lut 04, 2011 15:09 Re: Tatanka: kot i nie tylko! Lemur, kangur, 7 m-cy adopcja W-wa

To niestety(!) z serii samospełniających się imion :twisted:
Tatanka jeszcze przez telefon, zanim trafiła do mnie była przedstawiana jako krowa, znaczy tam gdzie w rzeczywistości jest szare/srebrne tam - spodziewałam sie z relacji - będzie czarne. A że ja krowy kocham, zjadam je na śniadanie, obiad, podwieczorek i wszystkie przegryzki, to pomyślałam: "O nie, znowu krowa?!"
No ale do kota wołać "Ty krowo!" to jakoś tak... nie brzmi (co innego "Ruda małpo!" do mojej Misi)
Więc zaocznie była Tatanką. Potem jak przebywała w łazience, to imię było kontrastem do jej osobowości. Bo to taki mioduś był, miziak, mruczak i co tam jeszcze słodkiego.
Ale jak tylko pojawiły się bodźce zewnętrzne czyli koty na salonach, to - jak wspomniałam - wirówka się włączyła.
I Tatanka lata jak bizon po pokojach! :twisted:
To przestroga. Lepiej dawać imiona typu "Cichacz", "Spokojek", "Leżak" itp. :lol:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Sob lut 05, 2011 23:37 Re: Tatanka: kot i nie tylko! Lemur, kangur, 7 m-cy adopcja W-wa

Piekne opowiesci o Tatance :)
prosze o wiecej :D
Obrazek Ziva znalazla dom :)

Obrazek

Jeep wywalony na dzialki prosi o pomoc!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... #p10630944

fenek_k

 
Posty: 609
Od: Pt kwi 09, 2010 8:29

Post » Nie lut 06, 2011 15:51 Re: Tatanka: kot i nie tylko! Lemur, kangur, 7 m-cy adopcja W-wa

Obrazek

hej lemurokocie :)

Kasia od Behemotha

 
Posty: 1654
Od: Śro wrz 09, 2009 21:04
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Post » Pon lut 07, 2011 12:19 Re: Tatanka: kot i nie tylko! Lemur, kangur, 7 m-cy adopcja W-wa

Eeeee! Tatanka nie ma tak złej miny nawet jak się ją obudzi, ani jak jest głodna (chociaż nie wiem, czy ona bywa głodna, wsuwa wszystko, wybredna nie jest).
Przytyła z 2,2 kg na 2,6 albo 2,9 - bo tu są pewne nieścisłości wagi. I tak dobrze, bo przecież ona wszystko spala. :twisted:

Wczoraj wpadła jedną tylną łapą do wody, gdy zwiedzała wannę. Myślicie, że się przejęła. E tam. Szalała dalej, dopiero po 2-3 minutach stwierdziła, że może jednak sobie tę łapę wyliże. :lol:
Kochana z niej małpa. Znaczy bizon. Znaczy całe zoo w niecałych 3 kg słodkiego ciałka!
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro lut 09, 2011 12:44 Re: Tatanka: kot i nie tylko! Lemur, kangur, 7 m-cy adopcja W-wa

Tatanka wczoraj dostała kłuj-kłuju. Drugie szczepienie. Ale była dzielna :ok: Nawet się u pani doc rozmruczała i to raczej nie był stres.
Rany to cudo się naprawdę niczego nie boi, jest ciekawska, odważna, bardzo kontaktowa. Mimo jej nadmiaru energii robi się coraz bardziej słodka i miziasta! :1luvu:
Muszę poszerzyć kampanię ogłoszeniową. Taki słodki ptyś powinien szybko domek znaleźć! :ok: (bo na razie odzew dno, albo brak odpowiedzi po ankiecie)
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro lut 09, 2011 20:13 Re: Tatanka: kot i nie tylko! Lemur, kangur, 7 m-cy adopcja W-wa

:1luvu:

Kasia od Behemotha

 
Posty: 1654
Od: Śro wrz 09, 2009 21:04
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości