
http://tvp.info/teleexpress/reportaze/b ... ia/3539243
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Bungo pisze:O tym nie pisano w prasie, bo sprawa zbyt codzienna...
Podkrakowska wieś, dwa psy. Jeden biega luzem, drugi - mały staruszek, całe życie na łancuchu, bez budy, karmiony, jak gospodarzom się przypomni. Latem wyje i płacze z gorąca i pragnienia, zimą - z zimna i głodu. Zgłoszone do TOZ, ale inspektorzy nie mogą zastać gospodarzy.
W razie czego służę namiarami na właścicieli psa na priv. Może, kiedy zobaczą kamery, przynajmniej zrobią biedakowi jakiś daszek nad głową.
Kumiko pisze:Bungo pisze:O tym nie pisano w prasie, bo sprawa zbyt codzienna...
Podkrakowska wieś, dwa psy. Jeden biega luzem, drugi - mały staruszek, całe życie na łancuchu, bez budy, karmiony, jak gospodarzom się przypomni. Latem wyje i płacze z gorąca i pragnienia, zimą - z zimna i głodu. Zgłoszone do TOZ, ale inspektorzy nie mogą zastać gospodarzy.
W razie czego służę namiarami na właścicieli psa na priv. Może, kiedy zobaczą kamery, przynajmniej zrobią biedakowi jakiś daszek nad głową.
ten temat zwrocil uwage dziennikarzy. Byli w tej miejscowosci i potwierdzili ta sytuacje. Natomiast jest prosba, aby podac wiecej takich przypadkow,zwlaszcza nagminnie praktykowanych. Czy jest miejsce, w ktorym trzymanie psa na lancuchu to norma w wielu domach? Druga rzecz moze dotyczyc wlasciciela ktory zle traktowal zwierze, po czym ktos go "nawrocil" i ten zrozumial ze postepuje zle?
CatAngel pisze:Tak na marginesie na TVP1 leci o kotce która uratowała właścicieli
http://tvp.info/teleexpress/reportaze/b ... ia/3539243
Zofia&Sasza pisze:Kumiko pisze:Bungo pisze:O tym nie pisano w prasie, bo sprawa zbyt codzienna...
Podkrakowska wieś, dwa psy. Jeden biega luzem, drugi - mały staruszek, całe życie na łancuchu, bez budy, karmiony, jak gospodarzom się przypomni. Latem wyje i płacze z gorąca i pragnienia, zimą - z zimna i głodu. Zgłoszone do TOZ, ale inspektorzy nie mogą zastać gospodarzy.
W razie czego służę namiarami na właścicieli psa na priv. Może, kiedy zobaczą kamery, przynajmniej zrobią biedakowi jakiś daszek nad głową.
ten temat zwrocil uwage dziennikarzy. Byli w tej miejscowosci i potwierdzili ta sytuacje. Natomiast jest prosba, aby podac wiecej takich przypadkow,zwlaszcza nagminnie praktykowanych. Czy jest miejsce, w ktorym trzymanie psa na lancuchu to norma w wielu domach? Druga rzecz moze dotyczyc wlasciciela ktory zle traktowal zwierze, po czym ktos go "nawrocil" i ten zrozumial ze postepuje zle?
Przepraszam, zaraz znów mnie zrugacie, ale nie mogę się powstrzymać![]()
Tak, jest takie miejsce - Polska się nazywa...
Catnaperka pisze:Zwyrol od psa na torach ma dziś postawione zarzuty. Grożą mu przepisowe dwa lata.
Kumiko pisze:Catnaperka pisze:Zwyrol od psa na torach ma dziś postawione zarzuty. Grożą mu przepisowe dwa lata.
kurcze, oby !
ewar pisze:Kumiko, wieś Jamnica, już pisałam.Materiału wystarczy na sto reportaży.Byłam tam, znam sołtysa, znam adresy.
A może moja Bogusia, kotka z przystanku? To akurat pozytywny przykład.Opiekuję się trochę Bogusią, czarną kotką, którą poznałam, kiedy czekałam na autobus.Wysterylizowałam ją, wożę karmę dzięki forum, bo robię bazarki.Jest tam też pies, obiecałam zebrać trochę pieniędzy na kojec (teraz jest na łańcuchu).To fajni ludzie, dbają o zwierzęta, opiekują się kotami sąsiadów, które NIC nie dostają do jedzenia.
viewtopic.php?f=1&t=113959&hilit=bogusia+kotka+z+przystanku&start=60
Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Google [Bot], kasiek1510 i 1319 gości