Uszatka i Mroczek - ja tego wcale nie chciałam...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sty 25, 2011 21:53 Re: Uszatka - ufna i na ulicy. Szukamy DT (sponsor jest!)

pisiokot pisze:
jaaana pisze:Tak, kciuki bardzo się przydadzą.

Trzymam mocno :ok:

:ok: :ok: :ok:
nie martw się. Moje dzikuny czasem i 2 tygodnie nie pojawiają sie.Choc ja wtedy takze wpadam w panike.Ale to dzikuny.
Uszatko masz sie pokazać. :ok:
Człek martwi sie bo jeszcze leczenie ja omija.

Kciuki za Uszatkę :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto sty 25, 2011 22:15 Re: Uszatka - ufna i na ulicy. Zaginęła :(

Dzięki, Koleżanki.
Okropnie się martwię.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Wto sty 25, 2011 23:39 Re: Uszatka - ufna i na ulicy. Zaginęła :(

jaaana pisze:Dzięki, Koleżanki.
Okropnie się martwię.



Też się martwię, ale mam nadzieję, że Uszatka sie pojawi.
Trzymam kciukasy. :ok:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Wto sty 25, 2011 23:47 Re: Uszatka - ufna i na ulicy. Zaginęła :(

Mam wrażenie, że wszystko, czego się dotknę, to psuję.
Może lepiej nie mieć ze mną nic wspólnego.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Wto sty 25, 2011 23:57 Re: Uszatka - ufna i na ulicy. Zaginęła :(

Matko,dziewczyno,co ty pleciesz 8O nie załamuj się i nie oskarżaj się,trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za powrót koteczki i za ciebie!

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Śro sty 26, 2011 0:18 Re: Uszatka - ufna i na ulicy. Zaginęła :(

Koty wolnożyjące często gdzieś się zapodziewają,
najczęściej jednak wracają. Ty robisz tylko dobrą robotę, bo im pomagasz.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Śro sty 26, 2011 16:05 Re: Uszatka - ufna i na ulicy. Znalazła się :)

no to super :ok: :ok: :ok:

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Śro sty 26, 2011 16:36 Re: Uszatka - ufna i na ulicy. Znalazła się :)

Tak się ucieszyłam, gdy ją zobaczyłam!
A ona jakby nigdy nic - przybiegła, pomiauczała, poocierała się o nogi jak zwykle.
W ogóle się nie przejęła, że tylu ludzi się o nią martwi.

Żadnych uszczerbków na zdrowiu nie stwierdzono :D

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie


Post » Śro sty 26, 2011 16:58 Re: Uszatka - ufna i na ulicy. Znalazła się :)

uff
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro sty 26, 2011 21:16 Re: Uszatka - ufna i na ulicy. Znalazła się :)

jak się cieszę :kotek: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Śro sty 26, 2011 21:20 Re: Uszatka - ufna i na ulicy. Znalazła się :)

Ciesze sie ogromnie - ale co z zastrzykiem, ktory miala dostac :?: Czy to bardzo zle, ze zrobila sobie przerwe w kluciu :wink:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro sty 26, 2011 21:43 Re: Uszatka - ufna i na ulicy. Znalazła się :)

Cindy pisze:Ciesze sie ogromnie - ale co z zastrzykiem, ktory miala dostac :?: Czy to bardzo zle, ze zrobila sobie przerwe w kluciu :wink:


Źle - bo ma niedoleczony katar.

Rozważam parę możliwości - dlaczego zniknęła na parę dni, choć wcześniej była codziennie.

1 - (wersja optymistyczna) - jak była chora, to siedziała na miejscu, teraz poczuła się dobrze/lepiej to i ruchliwa bardziej się zrobiła.

2 - (wersja średnio optymistyczna, bo pannica jeszcze przed sterylką) - poczuła zew natury :wink:

3 - (wersja pesymistyczna) - ma dosyć tego, że ją łapię i wożę do weta. I tu może być problem, bo w takim przypadku, aby ją doprowadzić do porządnego stanu, trzeba by ją w domu trzymać. Wiem, powinnam ją wziąć do domu, ale nie potrafię zorganizować dla niej kąta.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Śro sty 26, 2011 21:55 Re: Uszatka - ufna i na ulicy. Znalazła się :)

żałuję, że nie mieszkam bliżej, mogłabym ją na kilka dni wziąć...
Nie wiem czy ta optymistyczna wersja jest tak optymistyczna, jak ją wyleczysz to Cię do zawału doprowadzi ( i nas pewnie też;) ) swoim dobrosamopoczuciowym znikaniem :twisted:
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Śro sty 26, 2011 22:00 Re: Uszatka - ufna i na ulicy. Znalazła się :)

jaaana pisze:
Cindy pisze:Ciesze sie ogromnie - ale co z zastrzykiem, ktory miala dostac :?: Czy to bardzo zle, ze zrobila sobie przerwe w kluciu :wink:


Źle - bo ma niedoleczony katar.

Rozważam parę możliwości - dlaczego zniknęła na parę dni, choć wcześniej była codziennie.

1 - (wersja optymistyczna) - jak była chora, to siedziała na miejscu, teraz poczuła się dobrze/lepiej to i ruchliwa bardziej się zrobiła.

2 - (wersja średnio optymistyczna, bo pannica jeszcze przed sterylką) - poczuła zew natury :wink:

3 - (wersja pesymistyczna) - ma dosyć tego, że ją łapię i wożę do weta. I tu może być problem, bo w takim przypadku, aby ją doprowadzić do porządnego stanu, trzeba by ją w domu trzymać. Wiem, powinnam ją wziąć do domu, ale nie potrafię zorganizować dla niej kąta.


Ja zakladam jedna z dwoch pierwszych wersji :roll:
Mysle, ze nie jest taka przebiegla, zeby migac sie przed wetem :mrgreen: Dowodem na to jest fakt, ze dzis przyszla i sie miziala :1luvu:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości