Orion z uporem maniaka gania wszystkie cienie , co w połączeniu z jego niezdarnością
jest zajęciem dość niebezpiecznym
Czasem robiąc coś zauważam kątem oka Orionka skaczącego na ściany
i łapiącego umykające cienie ,gorzej że w takich momentach kociak nie zauważa
przeszkód stojących na drodze i rozbija się o nie
Wczoraj z taką fascynacją gonił cienie w łazience, że bidulek wpadł do wanny
na szczęście pustej

a my cały czas martwimy się żeby tylko czegoś sobie nie zrobił.