Szczęśliwa 9 i 6 tymczasów. NumerJeden [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 17, 2011 17:06 Re: Szczęśliwa dziewiątka (15 i już). Rozterki...

mziel52 pisze:Ja w kwestii formalnej - czy można głosować na dowolna liczbę blogów w danej kategorii?

Chyba w ogóle na dowolną liczbę blogów, w ramach jednej kategorii również. Ale z jednego numeru na dany blog tylko raz można głosować (więcej się nie da, system odrzuca taki głos).
ObrazekObrazek
______________________________________________________
Można skontaktować się ze mną poprzez wiadomość na stronie:
www.facebook.com/sztukamruczenia

VVu

 
Posty: 3758
Od: Pt maja 14, 2010 11:46

Post » Pon sty 17, 2011 19:07 Re: Szczęśliwa dziewiątka (15 i już). 11 lat z Całką

Dorota pisze:
Jana pisze:
Siean pisze:Szczęściara Całeczka... Pamiętam artykuł o niej w łabądkowym cyklu w "Kocie" :) (...)

Jak to miło, że ktoś jeszcze pamięta łabądkowy cykl :wink: :mrgreen:



A ja pamietam historie Calki jeszcze z pl.rec.zwierzaki :oops:


Ach, dawne to dzieje... Jakby nie było - 11 lat temu :lol: :lol: :lol:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon sty 17, 2011 19:47 Re: Szczęśliwa dziewiątka (15 i już). Ja też piszę bloga

Jana pisze:Po wizycie u Małpeczki nie mogę się pozbyć natrętnych myśli - czy nasze koty są u nas szczęśliwe? Czy nie miałyby u kogoś innego lepiej? :| :| :| Nawet już zaczęłam zatruwać życie VVu pytaniami czy Nosek nie wolałby być u kogoś innego, a może Rózik... Jakoś nie mogę się pozbyć wrażenia, że kilka kotów być może skrzywdziłam decydując się je zostawić u nas.

Dlatego ja skończyłam na czterech. Uważam, że kotów mam za dużo i że niektóre z nich zdecydowanie wolałby być w mniej licznym towarzystwie. Na przykład moja najukochańsza pierworodna Pelcia na pewno z chęcią pozbyłaby się większości tego towarzystwa z domu.
Żeby nie wiem jak mi było przykro, to wszystkie koty, które mają status tymczasów szukają domów. Zwłaszcza te, które mają fajny charakter i mają szansę go znaleźć. Bo po prostu będzie im lepiej gdzie indziej. Inna sprawa, że takie GumkoMiśki pewnie już żadnego domu nie znajdą.
TŻ zapytał ostatnio co z Żąbiszonem. Ja na to, że będzie szukać domu, a TŻ "Ale pewnie nikt jej nie weźmie". I niestety ma rację. Czarna dorosła kotka, na dodatek o manierach kota wolnożyjącego.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto sty 18, 2011 23:46 Re: Szczęśliwa dziewiątka (15 i już). Wizyta u Małpeczki

Jana pisze:Muszę się pochwalić - zrobiłam Niuni zastrzyk 8O Sama 8O 8O 8O W dodatku tak, że Niunia nawet nie zauważyła 8) :twisted: Fakt, igiełka cienka, ale jednak jestem z siebie zadowolona, no. Zwłaszcza, że w lecznicy Niunia traktowana jest prawie jak dziczek z podwórka, taka jest niedobra :lol:

Ten zastrzyk to była convenia, bo nam w badaniu moczu nieładne rzeczy wylazły. I już miałam napisać, że faktycznie to chyba zadziałało, że Niunia jednak sika po kątach bo ją pęcherz boli, a antybiotyk najwyraźniej to leczy, ale nie napiszę. :evil:
Dzisiaj Niunia nalała na biurko VVu. Na jego oczach :evil: :evil: :evil:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob sty 22, 2011 23:08 Re: Szczęśliwa dziewiątka (15 i już). Łudziłam się tylko

Już nie mogę.

Nie dość, że byłam dziś w pracy, to od powrotu mam wrażenie, że nie robię niczego innego jak sprzątanie kocich szczyn. Niunia zasikuje nam mieszkanie doszczętnie. Dziś lała na widoku, metr ode mnie. Usłyszałam, jak jej siki ciurkają na podłogę, bo zalewała półkę, kosz z środkami czystości, ścianę za półką i koszem, podłogę, wąż od pralki, pudło z brudną bielizną. I nic tylko odkrywam nowe miejsca i sprzątam to i myję, a końca nie widać. I ciągle mi śmierdzi, po co ja do cholery palenie rzucałam? Po co mi dobry węch jak mam Niunię?!

Jestem załamana. Niunia chyba w ogóle do kuwety nie chodzi. O pardon - w kuwecie robi kupy.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob sty 22, 2011 23:14 Re: Szczęśliwa dziewiątka (15 i już). Zalani

Nie pamiętam, czy ona jest wysterylizowana ?
U mnie tak zachowywała się Jusia jak dorastała.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Sob sty 22, 2011 23:19 Re: Szczęśliwa dziewiątka (15 i już). Zalani

Ciachnięta dawno, przed pierwszą rujką.

Niunia jest zestresowana i ma chory pęcherz, prawdopodobnie na skutek stresu. Ale już było dużo lepiej, a teraz znowu się rozkręciła :( :( :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie sty 23, 2011 9:23 Re: Szczęśliwa dziewiątka (15 i już). Zalani

Jana, a kuwetę bezżwirkową próbowałaś? Miałam kota na tymczasie, który miał (mam nadzieje, że nie popełnię błędu ort.) idiopatyczne zapalenie pęcherza i NOTORYCZNIE sikał. Próbowaliśmy różnych rzeczy - u nas w domu zadziałała kuweta ze żwirkiem silikonowym, do innych nie sikał. A w nowym domku zadziałała bodajże właśnie taka kuwetka, ustawiona na przedpokoju. Okazało się, że mały bał się swojej koleżanki kociej - jak się załatwiał to potrafiła wparować do łazienki i mu to przeszkadzało.

edit. W trakcie leczenia kocica dostawała też leki uspakajające - okazało się, że poziom stresu kocurka spadł, jak koleżanka się uspokoiła.
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Nie sty 23, 2011 13:35 Re: Szczęśliwa dziewiątka (15 i już). Zalani

Jana a Ty bys nie dała rady sprobowac zamknac Niunie w 1 pokoju, bez dostepu innych kotow, na jakis czs? czy ona czulaby sie jeszcze gorzej z tym?
bo co moze byc powodem jej stresu? duzo kotow? to moze oddzielenie by jej pomoglo
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pon sty 24, 2011 3:19 Re: Szczęśliwa dziewiątka (15 i już). Zalani

Maryla pisze:Jana a Ty bys nie dała rady sprobowac zamknac Niunie w 1 pokoju, bez dostepu innych kotow, na jakis czs? czy ona czulaby sie jeszcze gorzej z tym?
bo co moze byc powodem jej stresu? duzo kotow? to moze oddzielenie by jej pomoglo

Niunia nie lubi być zamykana, więc samo zamykanie mogłoby być stresujące dla niej :( .
A ja się dodatkowo boję, bo pokoik do zamykania jest dość "wrażliwy" na sikanie (dywan, książki, monitor, słabo przesuwalne biurko, parkiet; skaner jest już bezpieczny, bo został zalany wcześniej :( ). Do tej pory, jak coś tam było zasikiwane, to tylko legowiska (wypieralne) i tapczan (teraz zabezpieczony). I przy obecnym sikaniu Niuni - rozwojowym, coraz to nowe miejsca wymyśla - mogłoby się zamknięcie skończyć katastrofą dla "izolatki". Poza tym, gdy wychodzimy, w "izolatce" zamykamy "persika" (ze względu na Niunię i Misia przede wszystkim). A jego można zamknąć najwyżej z małymi, które w ogóle się go nie boją.

Z drugiej strony Niunia boi się kilku kotów, a wszystkich ich nie można by zamknąć z "persikiem", bo niektóre z nich ganiają Niespodziankę, ale boją się Maluszka...
ObrazekObrazek
______________________________________________________
Można skontaktować się ze mną poprzez wiadomość na stronie:
www.facebook.com/sztukamruczenia

VVu

 
Posty: 3758
Od: Pt maja 14, 2010 11:46

Post » Pon sty 24, 2011 3:42 Re: Szczęśliwa dziewiątka (15 i już). Zalani

Jana pisze:Ciachnięta dawno, przed pierwszą rujką.

Niunia jest zestresowana i ma chory pęcherz, prawdopodobnie na skutek stresu. Ale już było dużo lepiej, a teraz znowu się rozkręciła :( :( :(

Próbowaliście z podawaniem CalmAidu? Nie ogłupia i nic nie uszkadza.
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pon sty 24, 2011 22:05 Re: Szczęśliwa dziewiątka (15 i już). Zalani

Anja pisze:Próbowaliście z podawaniem CalmAidu? Nie ogłupia i nic nie uszkadza.

Ja mogę nawet ci go dać, bo Pelka nie chce żreć tego. A podawanie na siłę środka uspakajającego mija się z celem, moim zdaniem.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto sty 25, 2011 19:04 Re: Szczęśliwa dziewiątka (15 i już). Zalani

genowefa pisze:
Anja pisze:Próbowaliście z podawaniem CalmAidu? Nie ogłupia i nic nie uszkadza.

Ja mogę nawet ci go dać, bo Pelka nie chce żreć tego. A podawanie na siłę środka uspakajającego mija się z celem, moim zdaniem.


Niunia od wczoraj na amtryptylinie, ale chętnie skorzystam, jeśli masz do oddania. Wcześniej Niunia dostawała stresnal, ale nic to nie dało. Ta amitryptylina też nie i bioxetin nie bardzo, ale jestem już zdesperowana, może w połączeniu z convenią jednak będą dobre skutki. A propos - wczoraj znowu Niuni zrobiłam zastrzyk, BEZ PROBLEMU 8O Dorwałam ją jak siedziała w zlewozmywaku, nawet nie zareagowała na ukłucie. Fakt, igła cienka a convenia nie jest bolesna, ale jednak. To podanie procha jednak było trudniejsze.


Dzisiejszy poranek zaś nam minął pod znakiem gówna :evil:
Rano VVu stwierdził, że w pokoiku śmierdzi gównem i chyba gdzieś któryś maluch (pigalak) narobił, ale nie wiadomo gdzie. Kilka minut później, kiedy już miałam zakładać kurtkę, usłyszałam krzyk "masz czas umyć persika?" 8O 8O 8O Okazało się, że Maluszek się obsrał. Wszystko, co zrobił, został przy jego tyłku, przyczepione do kudłów. A dużo tego było :? Rozsmarował sporo kupy w łazience, w której próbowałam go umyć. W końcu VVu go trzymał za przód, a ja prałam tył kota nad wanną. Persik nie był tym zachwycony, ale ja chyba byłam bardziej wściekła. I spóźniłam się do pracy przez ten gówniany poranek.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto sty 25, 2011 20:07 Re: Szczęśliwa dziewiątka (15 i już). Zalani i zas...ni

Jeśli będę w czwartek na Obozowej, to Ci podrzucę.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro sty 26, 2011 16:50 Re: Szczęśliwa dziewiątka (15 i już). Zalani i zas...ni

Tak to właśnie u nas wygląda, gdy Maluszek swobodnie chodzi po mieszkaniu: Obrazek
ObrazekObrazek
______________________________________________________
Można skontaktować się ze mną poprzez wiadomość na stronie:
www.facebook.com/sztukamruczenia

VVu

 
Posty: 3758
Od: Pt maja 14, 2010 11:46

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Sigrid i 15 gości