Stefcia i Drórzyna Agentuw - Agenty w tajnyh miszjah

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon sty 24, 2011 15:13 Re: Stefcia i Drórzyna Agentuw - Agenty rószają na pżedpola

Menaszka zgłasza inny pomysł na polecenie Dużej :)
Taki żeby może Drórzyna zrobiła zrzutkę na klatkę do łapania dzikich kotków i zaangażowała się w sterylizowanie. Bo Duża uważa że najważniejsze to jest żeby się nowe kotki nie rodziły bo nie nadążymy ich ratować.
A o pokoiczku też można pomyśleć.
Menaszka

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pon sty 24, 2011 15:36 Re: Stefcia i Drórzyna Agentuw - Agenty rószają na pżedpola

A czy Ciocia Dorotka by chciała być inicjatorem ? Bo sądzi Ania ze na rozgrzewkę dla Drużyny to jest swietny pomysl, tylko koordynatora potrzeba, a ze już Dorotka byla łapaczem, to sie zna :) I wie ile łapka kosztuje i jaka powinna byc zeby działała..
Co Cioteczka na to ?? :D
Obrazek

Flortee

 
Posty: 705
Od: Nie lis 22, 2009 18:21
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 24, 2011 15:42 Re: Stefcia i Drórzyna Agentuw - Agenty rószają na pżedpola

Duża kiwa główką na tak mówi Menaszka.
Mówi jeszcze żeby może Kasia chciała czasem być taxi.
A co do klatki to trzeba poczytać na forum bo jest kilka modeli a Duża nawet nie bardzo wie jakich modeli używała :) Teraz zimą to nie bardzo się łapie koteczki bo nie wolno z ogolonym brzuszkiem na mróz wypuszczać ale ani się obejrzymy to będzie wiosna i mnóstwo roboty dla łapaczy.
Menaszka

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pon sty 24, 2011 19:14 Re: Stefcia i Drórzyna Agentuw - Agenty rószają na pżedpola

Stefcia myśli rze tótej się szpaniała dyszkórszja wywiąnżałą i rze Agentki Menaszka orasz Sztopka otżymóją pohwały i rze Kasia bęńdzie taxi i rze Menaszka jeszt szpaniały psihol

Tutaj mówię ja - Halinka : Menaszka jest psycholog, nie psychol, zapewne chciała powiedzieć Stefania. Pomysły znakomite, zgłaszam swoją pomoc wszelką choćby w tłumaczeniu tekstów Stefy...

CatherineTheGreat

 
Posty: 4026
Od: Wto lis 25, 2008 9:58
Lokalizacja: Kraków/Warszawa


Post » Wto sty 25, 2011 15:37 Re: Stefcia i Drórzyna Agentuw - Agenty rószają na pżedpola

CatherineTheGreat pisze:Stefcia myśli rze tótej się szpaniała dyszkórszja wywiąnżałą i rze Agentki Menaszka orasz Sztopka otżymóją pohwały i rze Kasia bęńdzie taxi i rze Menaszka jeszt szpaniały psihol

Tutaj mówię ja - Halinka : Menaszka jest psycholog, nie psychol, zapewne chciała powiedzieć Stefania. Pomysły znakomite, zgłaszam swoją pomoc wszelką choćby w tłumaczeniu tekstów Stefy...


Kochana Halinka wreszcie coś napisała już się Menaszka martwiła że Halinka już nie chce być w Drórzynie i że chełm wyrzuciła.
Trzeba kupić koniecznie klatkę Duża troszkę popatrzyła że są takie tanie klatki za 180zł ale podobno to złom i nic nie warte i kotek się może pokaleczyć i takie dobre to kosztują koło 400zł strasznie dużo... Ale może uda się zrzutkę zrobić myśli Dorotka.
A Ania proponowała pomoc w łapaniu kotka Menaszka to widziała ale jak nie ma transportu a Ania nie łapała nigdy to nie ma jak zorganizować tłumaczy Duża i szkoda że nikt Ani nie napisał tego.
Menaszka

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Wto sty 25, 2011 17:34 Re: Stefcia i Drórzyna Agentuw - Agenty rószają na pżedpola

Ania czytała kiedyś jak sie ciocie namawiały na łapanie wiec rozumie, ze jak nie ma transportu to lipka, także sie nic a nic nie martwi :) Moze jeszcze kiedys bedzie mogła pomóc.
A na klatke Ania proponuje zrobić jakieś cegiełki- zeby sprzedawać drobiażdzki i za zarobione pieniązki kupić dobry sprzęt
To pisała Ania bez Stopki :)
Obrazek

Flortee

 
Posty: 705
Od: Nie lis 22, 2009 18:21
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 26, 2011 14:31 Re: Stefcia i Drórzyna Agentuw - Agenty rószają na pżedpola

Jako cegiełki mogom posłórzyć zdjeńcia agentowych łapek :)
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 26, 2011 15:30 Re: Stefcia i Drórzyna Agentuw - Agenty rószają na pżedpola

Łatek i Marcelek się meldują. U nas nic nowego się nie dzieje. Marcelek doskonali się w sztuce kamuflarzu i podkradania z talerza lub innych miejsc. Poza tym ćwiczy ocieranie się o Dużych i całuski. Duża mówi, że nieźle mu idzie.

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 26, 2011 15:31 Re: Stefcia i Drórzyna Agentuw - Agenty rószają na pżedpola

Marcelek otrzymuje pochwałę od szkoleniowca Menaszki.
Prosimy Łatka o raportowanie postępów Marcelka bo jak będzie już wytrenowany to można go awansować na Agenta.
Menaszka

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno


Post » Śro sty 26, 2011 17:08 Re: Stefcia i Drórzyna Agentuw - Agenty rószają na pżedpola

MaryLux pisze:Jako cegiełki mogom posłórzyć zdjeńcia agentowych łapek :)
Inka


Tu mówię ja - Halinka - myślę, że to nie jest zły pomysł Agentki Inki. Można by sprzedawać Anine śliczne kolczyki albo nawet napisać jakąś kocią Agentową historyjkę wspólnie i potem ją śliczne orysować i jakoś ładnie oprawić i wystawić na sprzedaż. Agentki mają tysiące pomysłów, a Stefcia może się przydać jako pisarz, byle ktoś jej ortografię "szprawdzał". Halinka buzie całuje.

CatherineTheGreat

 
Posty: 4026
Od: Wto lis 25, 2008 9:58
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Śro sty 26, 2011 20:35 Re: Stefcia i Drórzyna Agentuw - Agenty rószają na pżedpola

Ani i Stopci i Fruzi też sie pomysł kocich łapek widzi :) Tylko ładne zdjęcia by trzeba zrobic, dobre znaczy w jakości
Obrazek

Flortee

 
Posty: 705
Od: Nie lis 22, 2009 18:21
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 27, 2011 8:15 Re: Stefcia i Drórzyna Agentuw - Agenty rószają na pżedpola

Ja ma m osobiście bardzo ładną łapkę: włochatą od spodu z różowo-czarnymi poduszeczkami. Polecam się jako model w ogóle.
kap.klos.Laoś

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

Post » Czw sty 27, 2011 11:00 Re: Stefcia i Drórzyna Agentuw - Agenty rószają na pżedpola

Stefcia bardzo w łapki klaszcze w szprawie łapek do szfotografienia celem ózyszkania ózyskó z tyh żdjeńć i rze wfczoraj nasiórałam w śmatki bo mnie Chalinka szprała jak lerzałam pod kocykiem na moim Kasinym łórzeczku ale Kasia nie krzyczała nic a nic tylko muwiła Stefciu Stefciu

CatherineTheGreat

 
Posty: 4026
Od: Wto lis 25, 2008 9:58
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości