Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

Bardzo fajna opinia prawna, wykorzystamy, dzięki!

Witam wszystkich. Rozprawa trwała do 12:00 nie skończyła się i następna 16.03.2011 o g.9:00.
Zeznania świadków z ich strony to paranoja.Panowie zarządcy nie zeznawali, pojawił się tylko jeden i był jako widz by słuchać i potem wyjść powiedzieć żonie co by lo by ta zeznała, że np.obecnie karmię koty na innych działkach też, idę na swoją i po drodze roztawiam miseczki z jedzeniem kolejno na każdej działce....... Działek jest w granicach 50 i wszystkie ogrodzone najczęściej zamykane.Drugi wódz nie był w sądzie nikt nie wie dlaczego...
Dzielnicowego nie było ,więc sędzina wezwie go na następnej rozprawie.
Adwokatka chciała by sprawę umorzyć ale sędzina sie nie zgodziła. Głównym celem było dochodzenie czy nie zabieram tych kotów do domu, czy nie wchodzą mi na balkon i do domu, czy nie są moje. Świadkowei odpow.,że np.Chyba Pani L. ale dzikie, albo, że nie wiedzą, albo,że widzieli jak biegną za mną albo któregoś tam kiedys pogłaskałam...
Na rozprawie była red. G.Wyborczej + fotograf i Red.Lewandowski z Pomorskiej / do końca/
Z mojej str.były Panie z Animals, jedna ze sąsiadek i Z-ca Dyr.ZGKiM / przeszedł na stronę kotów nie ich/ Jutro będzie art.w Wyborczej i Pomorskiej. Dziś w internecie - str. Gazeta Wyborcza - Miasta - Bydgoszcz.
Fotograf z Wyborczej był przed chwilą w Stopce robic kotom fotki. Nerwy..nerwy nie wiem jak dłużej to wytrzymam.Pozdrawiam. Lena

Pani sędzia chyba się prasy wystraszyła albo skrupulatnością chciała sie popisać i dlatego taka nadgorliwa.

Pani Leno pozdrawiam

i niech się Pani trzyma.

Bedzie dobrze :ok:

Pani Leno, dziennikarze na pewno pomogą. Proszę odpocząć, zjeść coś dobrego (to wcale nie truizm, o siebie trzeba dbać, bo kto zadba o koty, jak się Pani rozchoruje???). Pozdrowienia!

Czesio 6.04.2015 [*]

Trzymam kciuki za pomyślne zakończenie sprawy :ok:

Panie,które zeznawały przeciwko mnie narzekały,że koty brudzą dlatego,że ja je karmię, juz przez to straciły instynkt łowczy / ciekawe kto jesienią mi podrzucał martwe myszy pod altankę może te panie? /, nie mogą siać warzyw, nawet były zdjęcia ponoć kup kocich ale jakoś szalenie wielkich jak na kociaka przystało. Na pytanie sędziny i mojej adwokat czy sprzątają po swoich zwierzętach wszystkie bez wyjątku jakby ze zdziwieniem odpowiadały,że nie. Jedna stwierdziła,że nie sprzata bo ona ze swoim psem chodzi na trawnik pod blokami....... A ja nie sprzątam po kotach wolnożyjących i tu dramat, wyrok, sąd, druga rozprawa...

pogoda1053 pisze:Panie,które zeznawały przeciwko mnie narzekały,że koty brudzą dlatego,że ja je karmię, juz przez to straciły instynkt łowczy / ciekawe kto jesienią mi podrzucał martwe myszy pod altankę może te panie? /, nie mogą siać warzyw, nawet były zdjęcia ponoć kup kocich ale jakoś szalenie wielkich jak na kociaka przystało. Na pytanie sędziny i mojej adwokat czy sprzątają po swoich zwierzętach wszystkie bez wyjątku jakby ze zdziwieniem odpowiadały,że nie. Jedna stwierdziła,że nie sprzata bo ona ze swoim psem chodzi na trawnik pod blokami....... A ja nie sprzątam po kotach wolnożyjących i tu dramat, wyrok, sąd, druga rozprawa...

A to wedlug tej pani na trawniku pod blokami mozna :lol:

Swietnie sie bronila :ok:

Czesio 6.04.2015 [*]

pogoda1053 pisze:Panie,które zeznawały przeciwko mnie narzekały,że koty brudzą dlatego,że ja je karmię.

Przecież koty wydalają, niezależnie od tego, czy Ty je karmisz, czy też muszą się wyżywić same.

Dokarmianie kotów nie ma związku z zanieczyszczaniem gminy.
Tyle tylko, że sąsiedzi zapewne uważają, że koty załatwiają się w pobliżu.
Jednak oskarżono Cię o łamanie gminnego regulaminu czystości, a nie o zakłócanie spokoju sąsiadów.

Ja wiem, że koty skrzętnie zakopują swoje "skarby". Nie wyobrażam sobie, by można było zrobić zdjęcie kociej koopki.
Podejrzewam, że to pozostałości po spacerach z pieskami.

Mam nadzieję, że sprawa zakończy się pomyślnie.

Niezależnie jednak od jej wyniku ważne jest byśmy nie dali "się zwariować".
To, co robisz jest DOBRE i nie daj sobie wmówić, że jest inaczej.

http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1, ... _koty.html
Byłam, widziałam.
Zobaczcie mój komentarz pod artykułem.
Pierwsza wersja, która ukazała się wczoraj na stronie wyborczej była wręcz debilna. Po mailu Leny i moim telefonie do pani Anny i Jej wielkich przeprosinach (Leny i mnie) dziś wersja została nieco poprawiona.
Jeśli ktoś ma konto na facebooku lub umie "wykopać" -proszę o rozesłanie.

Pani Leno, proszę się nie poddawać!
Trzeba pokazać takim debilom, że człowiek się ich nie boi.
A jak znowu będą truły o tym brudzeniu, niech adwokatka złoży wniosek o ukaranie grzywną pań "czyścioszek", co swoim psom pozwalają zasr...ać trawniki i chodniki.

Powodzenia! :ok:

Czesio 6.04.2015 [*]

kirke18 pisze:http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1,35590,8996459,Szykanowali_i_szczuli_psami__bo_dokarmiala_koty.html
Jeśli ktoś ma konto na facebooku lub umie "wykopać" -proszę o rozesłanie.

Konta Na FB nie mam, ale podnoszę, bo ważne.

Warto się tez podopisywać z komentarzami.

Dziękuję wszystkim tu wpisanym za serce do zwierzaków i otuchę dla mnie. Aż się rozchorowałam nawet antybiotyki nie pomogły, musiałam iść po zmianę. Tyle nerwów, koszmar i ten sąd - dla mnie tragedia!!! Staram się żyć uczciwie całe życie , nikomu nie odmawiam w potrzebie i Panowie też mogli przyjść z dzielnicowym dałabym po "kociej"parówce.No bo MOJE jak powiadają ludzie koty wolą parówki od suchej karmy.No ale i ja dziś już zjadłam nawet cały kawałek chleba po paru dniach......pozdrawiam

Zapraszam na Forum : Gazeta Pomorska - Forum - Bydgoszcz- 23 dzikie kotki pani leny

O matko, jaka paranoja. Pani Leno tysiące ciepłych myśli dla Pani. Jestem z Panią, na pewno wszystko skończy sie dobrze tylko szkoda tych nerwów :evil:

Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

Kto przegląda forum