Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
najszczesliwsza pisze:Mam pytanie, jest możliwość, że wczoraj zetknęłam się bardzo bezpośrednio z kotem który już nie żyje i przyczyną śmierdzi raczej była panleukopenia.
Po przyjściu do domu wszystko z siebie zdjęłam, wyprałam, buty i kurtkę wywaliłam na balkon, się wyszorowałam, włosy umyłam.
Czy nadal jestem jakimś zagrożeniem dla kotów nieszczepionych - moja tymczaska Buba wciąż nie szczepiona, ale ona już kociątkiem nie jest, moje koty szczepione...
I czy jestem zagrożeniem dla cudzych kotów jak np. na kawę pójdę?
Znaczy co mam zrobić z butami?
Kociątko trzymałam pod kurtką na cyckach by rozgrzać choć trochę, kociak był poklejony rzygami, sikami...
Proszę nie śmiejcie się, ja traktuję temat bardzo poważnie i mam nadzieję, że... zbyt się przejmuję i wymyślam...
jopop pisze:kociątko umarło tam, gdzie są nieszczepione koty wychodzące?
to jest jakiś azyl? dom? kociak miał kontakt z tamtymi?
jeśli tak - to najlepiej byłoby podać im wszystkim surowicę, albo przynajmniej NATYCHMIAST szczepić.
co do Ciebie - jeśli masz skąd zdobyć surowicę to podaj tej tymczasce, jak nie - szczep ją.
kup w lecznicy albo aptece VIRKON i umyj buty (zwykle się nie odbarwiają). Jeśli to niemożliwe - umyj je czymkolwiek możliwie porządnie i odizoluj od tej tymczaski.
Jak się wypierzesz i przez najbliższe dni Twoja tymczaska nie zachoruje to nie ma co panikować że pozarażasz inne koty chodząc w gości. Ale w to "skażone" miejsce lepiej nie chodź jeśli nie musisz. Jeśli musisz - nie odwiedzaj innych osób, bo prędzej czy później przeniesiesz tego syfa.
najszczesliwsza pisze:
Z tamtymi kotami nic nie zrobię, bo... możesz mi podać nr. tel. albo Skejpa na PW?
Moja Kitka dziś wymiotuje, nie je, nie pije..
Moja szczepiona Kitka.
Albo ktokolwiek numer tel. na PW bo ja się trzęsę cała...
Moja Kitka dziś wymiotuje, nie je, nie pije.
aga-zgaga pisze:wlasnie sie dowiedzialam, ze moj dorosly fiodor to ma.
jest na gagarina na kroplowkach, dostaje antybiotyk, na noc musze go zabrac, jutro rano znowu jedziemy.
nie wiem co z nim bedzie. boje sie, ze rozpoznanie nastapilo za pozno.
jak mozna zdobyc te surowice?
aga-zgaga pisze:wlasnie sie dowiedzialam, ze moj dorosly fiodor to ma.
jest na gagarina na kroplowkach, dostaje antybiotyk, na noc musze go zabrac, jutro rano znowu jedziemy.
nie wiem co z nim bedzie. boje sie, ze rozpoznanie nastapilo za pozno.
jak mozna zdobyc te surowice?
jopop pisze:o banku krwi zapomnijcie, niedawno podczas pp byli zdumieni pomysłem podawania surowicy i nie chcieli współpracować.
kotom agi-zgagi pomogą moje koty, więc nie trzeba szukać ozdrowieńców.
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 121 gości