Witajcie

Murzynek już w pełni zadomowiony u nas

Kochany psotnik się z niego zrobił

Ostatnio przyniósł w pyszczku pisklątko wróbelka chyba - już nieżywe... ale był zadowolony, a ja... musiałam kopać dziurę na ogrodzie, by zakopać pisklaka...
Murzynek jak się trochę ociepliło, to dużo czasu na dworze spędzał, chodził po podwórku, skakał po naszych sosnach, po płocie... gania się z Węgielkiem

Z uwagi na to iż Mruczek ma czerwoną obróżkę, Węgielek białą, to Murzynek dostał żółtą i ślicznie w niej wygląda

To taka specjalna obróżka, która w sytuacji gdyby się gdzieś zaczepił, to ona się od razu rozrywa - więc jest bezpieczny i widoczny - bo to odblaskowa jest i przeciw insektom

Z psiakami już lepiej - nauczył się na nie syczeć, wiec jak syknie, to psiule odpuszczają...
Mam nową tymczasowiczkę - sunie Kropkę, która jest mega wypłoszkiem, boi się wszystkiego, więc jak Murzynek obok niej przeszedł i kichnął, to biedna Kropka jakby prądem rażona uciekła w najciemniejszy kąt pokoju.
Kropka to psiak kociolubny, więc jest ok

Murzynek skacze po szafach, ostatnio jego ulubionym miejscem do spania jest lodówka - wskakuje na lodówkę i tam sobie śpi

z szafek w kuchni zrzuca różne pudełka, które mu stoją na drodze, więc łapką pach pach i już pojemniki na podłodze leżą

Ostatnio z parapetu zrzucił doniczkę z kwiatem

A w ogóle hitem było, jak wszedł ze mną do łazienki, ja robiłam siu, a on... nie chciał być gorszy, wszedł do miski, z którą chciałam iść pranie z pralki wyjąć, kucnął i siusiu zrobił - a co

I to nie jedyny raz, bo sytuacja się co kilka dni powtarza

Gdzie zobaczy miskę - tam idzie nasiusiać

Od kilku dni też chodziłam po domu i czułam smrodek kocich siuśków. Poprałam wszystkie dywany (bo mój stary Mruczek czasami jak się źle czuje i chce to pokazać, to sika na dywan), zmyłam podłogę i nadal... W końcu wczoraj przyłapałam Murzynka... oglądałam coś w telewizji i zaraz słyszę, jakby woda gdzieś leciała. Wyciszyłam TV, dotykam od razu zawór od kaloryfera czy nie przecieka... idę dalej za odgłosem lejącej wody, patrzę a z doniczki wyskakuje Murzynek (duża doniczka-od dużego kwiata), patrzę w doniczkę - mokro, wącham - smrodek kocich siuśków...
więc już namierzyłam skąd dochodził ten zapach od kilku dni...
ten Murzynek to ma pomysły - a 3 kuwety ma do dyspozycji
Ogólnie żarłok z niego niesamowity - muszę mu już po woli ograniczać jedzenie, bo je więcej niż moje 2 koty razem wzięte...
Uwielbia masło i miód - czasami jak otworzę słoik z miodem, to zaraz już siedzi przy nim i wylizuje... słodka dupcia z niego

Na kolanach uwielbia spać wtulony w człowieka - a najlepiej jak człowiek siedzi przy kaloryferze

No i oczywiście jak pranie jest świeżo ściągnięte z suszarki i przygotowane do prasowania to Murzynek hopshops i już na nim śpi

POZDRAWIAMY
Aga i TZ oraz Murzynek,Mruczek, Węgielek, psiaki Pestka, Bork i tymczasowiczka Kropka
