Moje tymczasy. Szorstek, Mryś, Olka.

Lolek : http://img535.imageshack.us/g/mamaimaluch006.jpg/

Obrazek

Założyłam im oddzielny wątek : viewtopic.php?f=13&t=123040

Bura kicia zaraz do mnie przyjeżdża, a jutro zawożę ją do DS

Tylko coś te moje maluchy nie mogą znaleźć domów

Za domki

śliczne cudaki :mrgreen:

Patmol pisze:śliczne cudaki

Witamy

Mam nadzieje ,że Loluś szybko znajdzie nowy domek i inne kotki też Trzymam kciuki :ok:

AlaP97 pisze:Mam nadzieje ,że Loluś szybko znajdzie nowy domek i inne kotki też Trzymam kciuki

Witaj

Dziękujemy o kciuki

O Lolka mam zapytanie.
O Bolka też, ale tam mama dziewczyny nie zgadza się na kota, więc Bolek tam nie pojedzie.
Pomarańczówka miała jechać do domku, ale wzięli innego kota

Kociaki, kociaki
niech gdzieś się znajdzie domek jakiś.

W piątek zawiozłam burą kicię do DS w Warszawie

Bardzo fajna Pani.
Kicia była u mnie jeden dzień, bardzo przestraszona i mała jak na swój wiek... Ponoć ma 4 miesiące, a wygląda na ledwo 2... I brzuch ma wielki.
Nowa Pańcia ma iść z nią do weterynarza i da mi znać co z malutką.

Wieści :

Witam

Kotek bardzo dobrze się u nas czuje

też myślałam że ona będzie większa a okazała się bardzo zagłodzona moim zdaniem, ale jak na moje oko to już jest lepiej nie czuć tak kręgosłupa jak w piątek. Przez weekend zjadła więcej niż pies

Staram się jej kupować najlepszą karmę i mokrą karmę. Jeśli chodzi o kuwetkę to załatwia się do niej bez problemu tylko kupiłam jej taką zamkniętą, się bała troszeczkę ale już wyjełam dzwi i bez problemu sama wchodzi

Jak dla mnie też jest strasznie mała ale mam nadzieję że to się niedługo zmieni i będzie mruczącą kuleczką

Pójdziemy z nią do weterynarza, zaszczepimy i założymy książeczkę. Moim zdaniem ten brzuch ona ma gruby bo chyba była strasznie zagłodzona a potem dostawała dużo jedzenia.

Pozdrawiam

Być może Lolek pojedzie do DS. Drugi domek który zgłosił się na Lolka "namawiam" na Bolka. O Pomarańczówkę było kilka zapytań, ale ja się tak boję ją wydać, że chyba ludzi odstraszam... :roll:

No ale ona jest taka piękna i fajniutka, że musi mieć najlepszy domek i ludzie muszą przemyśleć dwa razy adopcję, żeby kotka później nie cierpiała...

W schronisku jest klon Lolka, tyle że dziewczynka

Nika, a te kicię malutką odwieziona do Wwy odrobaczałaś?
Taki wzdęty brzuch to mogą być robale; moze podpowiedz Pani niech zwróci na to uwagę.

Z tego co mi wiadomo mała była odrobaczana dwa razy, już wcześniej.
Ona ma taki wielki brzuch jakby była ciężarna

ale to niemożliwe.
Zobaczymy co powie wet.

Może jeszcze trzeba...
A nie widziałas robaków jak była u Ciebie?

Ona była u jakiejś rodziny w Strykowie.
Ktoś tam podrzucił kociaki, a przytulisko dowoziło karmę i zawieźli też towarzystwo na odrobaczenie.
U mnie kicia była kilkanaście godzin, tak zestresowana że nawet nie wyszła z transporterka

Nie było szansy żeby zrobiła do kuwetki.

A tak przy okazji to dziwne... Kotka która była w domu śmierdziała moczem gorzej, niż kot ze schroniska... :roll:

To faktycznie dziwne. Jestem ciekawa co wet powie. A reszta do domków swoich marsz! :-)

Bolek jedzie jutro prawdopodobnie do DS

Pomarańczówkę i Lolka zawożę do domów w poniedziałek

Mam nadzieję że wszystko się uda. Wróciła do mnie z adopcji jedna kotka, którą wydałam jakieś dwa lata temu... Dom był wybrany przez moją sąsiadkę która tą kotkę mi przywiozła

. Niestety dom bardzo nieodpowiedzialny, ale na szczęście udało nam się ją odebrać. W poniedziałek zabieram ją do siebie, teraz jest u znajomej kociary.

Moje tymczasy. Szorstek, Mryś, Olka.

Kto przegląda forum