W piątek zawiozłam burą kicię do DS w Warszawie
Bardzo fajna Pani.
Kicia była u mnie jeden dzień, bardzo przestraszona i mała jak na swój wiek... Ponoć ma 4 miesiące, a wygląda na ledwo 2... I brzuch ma wielki.
Nowa Pańcia ma iść z nią do weterynarza i da mi znać co z malutką.
Wieści :
Witam
Kotek bardzo dobrze się u nas czuje
też myślałam że ona będzie większa a okazała się bardzo zagłodzona moim zdaniem, ale jak na moje oko to już jest lepiej nie czuć tak kręgosłupa jak w piątek. Przez weekend zjadła więcej niż pies 
Staram się jej kupować najlepszą karmę i mokrą karmę. Jeśli chodzi o kuwetkę to załatwia się do niej bez problemu tylko kupiłam jej taką zamkniętą, się bała troszeczkę ale już wyjełam dzwi i bez problemu sama wchodzi
Jak dla mnie też jest strasznie mała ale mam nadzieję że to się niedługo zmieni i będzie mruczącą kuleczką
Pójdziemy z nią do weterynarza, zaszczepimy i założymy książeczkę. Moim zdaniem ten brzuch ona ma gruby bo chyba była strasznie zagłodzona a potem dostawała dużo jedzenia.
PozdrawiamByć może Lolek pojedzie do DS. Drugi domek który zgłosił się na Lolka "namawiam" na Bolka. O Pomarańczówkę było kilka zapytań, ale ja się tak boję ją wydać, że chyba ludzi odstraszam...

No ale ona jest taka piękna i fajniutka, że musi mieć najlepszy domek i ludzie muszą przemyśleć dwa razy adopcję, żeby kotka później nie cierpiała...
W schronisku jest klon Lolka, tyle że dziewczynka
