A mnie sie wydaje, ze kicia jednak bedzie chciała wydostac sie poza ogródek, ponieważ stamtąd pochodzi. Ja na pewno osiatkowałabym okna i balkon. Wtedy mozna otworzyc a kot nie wyjdzie. Do mojego balkonu, dorobiłam specjalnie tzw."letnie drzwi" (mam starego typu podwójne drzwi) to dodatkowa rama drzwi, czyli wyciagam jedne drzwi z szybą a wkładam z siatką. W drugim balkonie mam z kolei zrobiony wybieg. Mąż zrobił prostą drewnianą konstrukcje, która przymocował do ściany a ja na całość załozyłam siatke. Wybieg miał byc wiekszy i wierzę, ze będzie

ale i taki jest ok. Stoi tam konar drzewa, rózne półeczki itd. Koty wyleguja sie i czuja się jak na dworze. Żałuje, ze nie mam wyjścia prosto na trawnik, wtedy na pewno zrobiłabym wybieg z domu na trawe, co byłoby jeszcze fajniejsze dla kotów. Mozna zrobiś taka konstrukcje przymocowana do okna przez, które kot bedzie sobie wychodził na dwór na osiatkowany wybieg

Ja na Twoim miejscu bałabym sie wypuscic kotke na działkach, mysle, ze pójdzie zwiedzać "stare śmieci"
