H2E2 cz.II

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 24, 2011 9:57 Re: H2E2 cz.II

sunshine pisze::oops: Kolejna wpadka/gafa. Ja mam do nich wyjątkowe predyspozycje.
Dobrze, że chłopy się dogadują. A jak Cookie się stęskni to doceni kumpla. Kiedy wracacie?

Chciałabym jak najszybciej, ale nie wiem dokładnie. Może TŻ przyjedzie na weekend i wrócimy razem do domu :)

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro

Post » Pon sty 24, 2011 10:00 Re: H2E2 cz.II

Cześć, Sunshine :) słyszałam, że Ci sie cyfra zmieniła wczoraj? no patrz, mnie też :roll: i jeszcze Magicmada też ma 23-go urodziny :)

Wszystkiego najlepszego. :D

A koty mieliście przecież chipnąć, to nie musisz zapamiętywać, jak wyglądają ;)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 24, 2011 10:03 Re: H2E2 cz.II

My byliśmy w weekend u teściów i już w sobotę chciałam wracać- tęskniłam za kiciami. Ale też za atmosferą naszego domu. U nas jest tak spokojnie, ciepło, miło. I nikt nam nie zagląda przez ramię. Bo teściowie komentowali każdy krok brata Leszka- o której wstał, co i jak robi u niego facet, który przeprowadza remont. Brrr

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 24, 2011 10:06 Re: H2E2 cz.II

Inga, no słyszałam już, że my z jednego dnia. Mam nadzieję, że nie jednego roku, bo bym się przeraziła. Koty czipniemy. Widocznie w śnie o tym zapomniałam :roll: Ale przerażona byłam nieźle. I zła na siebie, że nie potrafię poznać czy to nasza Elza, która jest przecież członkiem rodziny.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 24, 2011 10:07 Re: H2E2 cz.II

Moje już zaczipowane, ale mam nadzieję, że nigdy nie będę musiała ich szukać :strach:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 24, 2011 10:10 Re: H2E2 cz.II

Magda, też bym nie chciała. To byłby ogromny stres dla mnie. A nie potrafię sobie nawet wyobrazić jaki dla kiciów.

Czytam ostatnio o felinoterapii, bo nasz Erwin jest tak kontaktowy, tak przymilny, nie boi się obcych, że przemkło mi przez myśl czy by tego nie wykorzystać. Tylko nie wiem ile kosztowałby taki kurs, po którym można by jeździć z kotem terapeutą do osób starszych czy schorowanych.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 24, 2011 10:57 Re: H2E2 cz.II

Ja tez chcialam zaczipować koty, ale przeraziła mnie informacja, że mimo zaczipowania nie da się odnaleźć wlaściciela, bo bazy danych(firma, która rejestruje zwierzęta) nie podają danych ani kontaktu do właściciela ze względu na ochronę danych osobowych.
Najpierw mój wet powiedział mi o tym, jak chcialam koty zaczipować. Potem pytałam tu na forum i dziewczyny - wolontariuszki pomagające w dużej mierze psom - potwierdziły to. Zbaraniałam, bo przecież to jakiś kosmiczny absurd! Czy wiecie cokolwiek o psie lub kocie, który dzięki czipowi wrócił do właściciela - i jak to się odbyło? Bardzo chciałabym usłyszeć, że to jednak działa i ma sens.

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro

Post » Pon sty 24, 2011 11:07 Re: H2E2 cz.II

Weszłam prawie rano a tu już tyle do doczytania :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 24, 2011 11:10 Re: H2E2 cz.II

Witaj Gosiu, a co robiłaś cały ranek?

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 24, 2011 11:34 Re: H2E2 cz.II

Pracowałam :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 24, 2011 11:38 Re: H2E2 cz.II

Dzielny pracuś. Ja też grzecznie w pracy. Ale jakoś tak bardzo brakuje mi dzisiaj moich kiciów...

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 24, 2011 14:26 Re: H2E2 cz.II

sunshine-Twój drugi wątek przegoni za chwilę mój pierwszy :twisted: daj ludziom szansę 8) :lol:
Moje kotuchy boją się obcych. Ale Frejcia jest coraz kochańsza, takie małe słoneczko się z niej robi. Nie wiem czy to kwestia sterylizacji czy za wcześnie, ale znów zrobilismy parę kroków do przodu. A poranne przytulanie i miziank to już standard.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 24, 2011 14:31 Re: H2E2 cz.II

Do mnie na poranne mizianki przybiega Erwin i tak śmiesznie wystawia dupkę- jak kotka w rujce :mrgreen: Już pisałam, że przed kastracją Erwin dobierał się do Hansa? To taki metroseksualny kocur. Synek mamusi :1luvu:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 24, 2011 14:32 Re: H2E2 cz.II

Shalom, nie przegonię Twojego wątku- mi do setki brakuje ponad 30 stron, a Tobie tylko kilka.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 24, 2011 14:39 Re: H2E2 cz.II

Spoko, możesz przegonic, po prostu się śmieję z tego :lol:
Nam Frejka też tak dupkę podkłada, sama pod rękę wchodzi, a mruczy tak że zmarłego mogłaby obudzić :lol:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości