» Pon sty 24, 2011 17:08
Re: Gdyby kot umiał mówić.....
nie wiem wiele, bo nie dałam dziś rady podjechać do Mikomi osobiście, ale mam telefoniczne wieści
przede wszystkim nie opuści kicia szpitalika tak szybko, musi tam posiedzieć kilka dni
Rokowanie cały czas są ostrożne
Podejrzenie zapalenia trzustki, amylaza dwukrotnie przekroczona
nerki tez chore-ale nie najgorsze jeszcze te wyniki
wątrobowe ciut poza normą
odwodnienie
Kicia jest dwa razy dziennie na kroplówkach i na innych lekach
Na szczęscie nadal z apetytem je, pije
Nie ma na razie mowy o podsypianiu jej w celu ogolenia, robienia rtg
mam dzwonić jutro wieczorem, nie mam wyników w rękach
kciuki nadal mocno potrzebne
znalazłam takie info
Ostre i przewlekłe zapalenia trzustki połączone z zaburzeniem w wytwarzaniu enzymów należą do coraz częstszych schorzeń kotów. Nie zawsze można określić ich przyczyny. Objawy, szczególnie przy ostrym przebiegu choroby, są dramatyczne. Zwierzęta cierpią na silne bóle w obrębie brzucha. Nierzadko do schorzenia dołączają się wymioty, biegunka i zaburzenia w ogólnym stanie zdrowia, aż do ostrej zapaści krążeniowej włącznie.(...) Przewlekle zapalenie trzustki nie przebiega aż tak dramatycznie jak ostre. Spowodowane jest ono głównie ograniczeniem wytwarzania enzymów, przez co występują zaburzenia trawienne, gdyż pokarm nie może być całkowicie rozłożony (białka do aminokwasów, węglowodany do cukrów prostych, a tłuszcze do kwasów tłuszczowych). Po przejściu przez jelito cienkie i grube nierozłożony pokarm wydalony zostaje na zewnątrz. Treść pokarmowa pod wpływem rozkładu bakteryjnego ulega w jelicie grubym fermentacji, czego skutkiem są wzdęcia i biegunki. Płynny stolec ma barwę zupełnie jasną z powodu dużej zawartości niestrawionych tłuszczy i cuchnie z powodu obecności w nim produktów rozkładu bakteryjnego. Mimo ogromnych ilości spożywanego pokarmu chore zwierzęta chudną, tak że pozostaje na nich tylko skóra i kości i w końcu z powodu wycieńczenia giną.
Nie zawsze ma się do czynienia z całkowitym brakiem enzymów trawiennych. Często następuje jedynie obniżone wytwarzanie soku trzustkowego. Objawy nie występują wówczas aż tak wyraźnie. W takim przypadku mówi się o przewlekłej niewydolności trzustki (upośledzeniu zewnątrzwydzielniczej części trzustki). Lekarz weterynarii może postawić jednoznaczną diagnozę po zbadaniu kału i krwi. O niewydolności trzustki świadczy zbyt duża ilość niestrawionego pokarmu i zbyt mała zawartość enzymów w kale. Wykonanie specjalnego testu w badaniu krwi pozwala na potwierdzenie tej diagnozy.
Dolegliwości trawienne najczęściej ustępują po dodaniu do pożywienia na kwadrans przed jego skarmieniem preparatu enzymatycznego w proszku. W ten sposób pokarm zostaje wstępnie nadtrawiony. Jeśli jednak zdarzy się, że kot zje pokarm uprzednio nie nadtrawiony przez enzymy, to należy mu podać środki rozkurczowe, aby złagodzić powstające dolegliwości. Najlepiej stosować je w postaci czopków. Środki te, przepisane przez lekarza weterynarii, nie mają działania ubocznego. Jeśli u kota została stwierdzona niewydolność trzustki, to powinny być one stale dostępne w domu. Konsekwentne żywienie wcześniej nadtrawionym pokarmem pozwala na uniknięcie przez naszego pupila poważnych zaburzeń trawiennych i odzyskanie przez niego radości życia.
Ostatnio edytowano Pon sty 24, 2011 19:22 przez
Mała1, łącznie edytowano 1 raz