charm pisze:Niestety po Marie bardzo widać wpływ choroby
Niestety tak
Zmienił się, znacznie 'spłycił' i 'odbarwił' ten Jej cudowny głos, zmieniły się same rysy twarzy, sposób poruszania się oczywiście też

...
No ale nic dziwnego, skoro przez jakiś czas była częściowo sparaliżowana
Dobrze, że w ogóle tu z nami została, podobno szanse były BARDZO mizerne.
A ja do dziś tak strasznie się o Nią boję, kiedy słyszę, że ktoś kolejny odszedł na raka
... Wspaniała, utalentowana i dzielna kobieta
Jak dla mnie, najpiękniejsza była wtedy
(notabene, była wtedy w ciąży z Josefin;) - to naprawdę jedyna znana mi kobieta, która w ciąży z dziewczynką wyładniała):
http://www.youtube.com/watch?v=dOSp8icSHXgTym samym przejdźmy może do urody Marysi tudzież dowolnych innych celebrytek
(chociaż słowo 'celebrytka' jest np. dla Marie chyba krzywdzące, mnie osobiście kojarzy się z jakąś bezmózgową Paris Hilton czy inną Miley Cyrus
), zachwytów na temat urody Wielbłąda już dosyć
Dzięki Wam Kochani za wszystkie komplementy
(bo ja sama od jakiegoś czasu ze wstrętem patrzę w lustro... ale to pewnie kwestia ogólnego stanu, w jakim teraz jestem
) Skoro jestem taka
pienkna, to chyba powinnam się wykąpać, wystroić i znowu ruszyć na poszukiwania tego kochanka
Ze względów oczywistych

wstępnie planuję obchód wyłącznie po znanych mi ursynowskich lecznicach weterynaryjnych. Jeśli NIC ciekawego się nie znajdzie
(bo np. dr Adam ma nie tylko żonę, ale i kilkuletniego synka, którego miałam niedawno okazję poznać
dr Bissenik też ma żonę, prześliczną w dodatku... no i co zostało dla mnie
...?), roszerzę krąg moich poszukiwań na odleglejsze dzielnice Warszawy... Bo z samego kręgu weterynarzy to ja tak łatwo nie zrezygnuję, o nie

!
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie

Nunku[`] krowinko najpiękniejsza

Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]