

Karmicieli nie atakuja

anulka111 pisze::ryk:![]()
Karmicieli nie atakuja
Aldaker pisze:anulka111 pisze::ryk:![]()
Karmicieli nie atakuja
Poprawka:
NIE MORDUJĄ. Ale napadają i zagryzają owszem.
Taki pompon na czapce - to dopiero atrakcja.
Skoro TAKA mysz weszła człowiekowi na czubek głowy, to czemu kotecek by nie miał tam doopska wtaszczyć?![]()
A czapka i inne akcesoria zimowe położone na fotelu czy stole - to już super łatwy łup.
Ostatnio szukałam rękawiczek. Znalazłam w kociej budce, choć nie przypominam sobie, żebym je tam kładła.![]()
Na pytanie CO RĘKAWICZKI robią w kociej twierdzy, mój mąż odpowiedział błyskotliwie: ODPOCZYWAJĄ i wygrzewają się, bo przy kaloryferze ciepło![]()
J.
A jak pileczki pingpongowe?? je nie tak latwo zalatwic...a myszy od Thorkatt to pancerne saAldaker pisze:Cieszę się bardzo, bo u nas bieda. Wszystkie kupione myszy ROZPRUTE znalazły miejsce w śmietniku.
Grzechotki-piłki nie dają się nosić w pysku. Rzucamy więc papierowe kulki i rolki od papieru toiletnego. No i po godzinie mam podłogę zasłaną ścinkami jak z niszczarki![]()
Na Twoje myszy czekamy więc z utęsknieniem![]()
J.
Thorkatt pisze:
Aldaker, mój TŻ zajrzał w moje notatki i stwierdził ,że podwójne, to mogą być pierogi, a nie uszy u wężomysza
Aldaker pisze:Thorkatt pisze:
Aldaker, mój TŻ zajrzał w moje notatki i stwierdził ,że podwójne, to mogą być pierogi, a nie uszy u wężomysza
Hehe... pierogi mogą być dołączone do myszy JAK NAJBARDZIEJ. Jestem miłośnikiem pierogów wszelkiej maści. Szczególnie sssss jagodami i kołdunów. Mniam![]()
Chodziło mi o to, że jak uszy będą wycięte z jednej warstwy materiału i będą odstawać z racji wielkości, to stawiam owe uszy przeciwko ogonom, że zostaną ucięte przy samej hem hem... doopie chciałoby się rzec. Ewentualnie wydziurkowane niczym hafcik richelie - dlatego powiedziałam o uszach wzmocnionych.
Jeśli chodzi o czapkę z pomponem - to bym nie wpadła na to, że to taki rarytas.
Ale kiedy się kilka dni temu schyliłam wiązać buty - jakieś ryże kudłate mnie napadło i czapkę prawie ze skalpem zerwało. Po czym triumfalnie pognało przez chałupę. A za nim reszta Hunów. Bo czapka oprócz pompona, ma klapy uszatki z dodatkowymi bimbadłami-pomponami.
No i odbieranie mojej własności odbywało się przy akompaniamencie warkotów i pomruków PIĘCIU kocich gardeł. NIe powiem, jak CZARNA czapka wyglądała po takiej akcji.
J.
Gapka zawodowo kradnie ,takie rzeczy ,ktore nie sa dla niej przeznaczoneThorkatt pisze:Anulka, dla Gapci też zrobię zabawkę, żeby jej przykro nie było.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości