Wypróżnia się póki co,ale jest gorzej w związku z czym poszłam do weta.
meguś traci apetyt,zaczęła wymiotować,nie chce ostatnio jeść.Nałożył się kilka rzeczy na siebie,ale martwią mnie te kule.
Megunię znalazłam 2 grudnia,walczyliśmy z biegunką,potem był okres dobry-może ze 2 tygodnie i zaczęły się problemy.Na początek z jedzeniem,już nie tylko wybredność,ale brak apetytu,który nasilił się do tego stopnia,że co któryś dzień wcale nie je.Teraz dodatkowo zaczęła wymiotować i dziś nausznie TŻ-et słyszał jak płakała podczas robienia qupalka-pomiaukiwała i popłakiwała.
Qupal był dość twardy i było go tak średnio,ale nie było też tak że jedna kulka i koniec,tyle że przyszło jej to z bólem.
Niuńka nie dostawała w sumie ludzkiego jedzenia,czasem makaronik z zupką lub coś co udało jej się wyprosić-kawałeczek szyneczki drobiowej itp.
Po za tym jadła suchą zmieszaną z mokrą,bo samej nie chciała i ukochanego kurczaczka gotowanego.
Codziennie ją widziałam przy misce z wodą lub z mleczkiem kocim.,więc nawadniała się.
Ona się bardzo dużo myje-non stop rzekłabym,więc może ma tych kłaków również w żołądku,że wymiotuje?
Ale dziś zwymiotowała bez sierści...
Qupale są,mniejsze,ale są.No i je mniej w związku z czym wydala mniej.
Ja już nie wiem



Czemu się zapchała?
Co z tym zrobić?
Czy pozostaje tylko RC Fibre response czy są też inne karmy tego typu?
I jeśli ta karma to już na zawsze?
Póki co nadzieja jest taka,że choć z trudem to się załatwia i może nie jest tego dużo,ale też nie jeden bobek.
No,ale apetytu nie ma ,ani pragnienia

Liznęła dziś mleczko,bo od wczoraj nie piła,ale zwymiotowała po powrocie od weta.
Włączyła jej się na to rujka i problem z 3 ząbkami,choć wet stwierdził,że w tym przypadku same ząbki nie są aż tak dużym problemem by nie jadła,bo to kiełki i tak naprawdę one używane są do przytrzymania czegoś,a przeżuwa innymi.
Czyżby zatkane było w takim miejscu,że uciska biedulce na żołądek?
Przecież ona musi jeść i pić.Jak ją namówić do tego?
Dziś jeszcze podałam parafinę,jutro podam Lactulosum.
Jak nic nie zje lub zje i zwymiotuje to może nakarmić ją strzykawką?
Ale jak jest zapchana to i tak nie przyjmie:(
Dziś mnie dziabnęła przy podawaniu parafiny.
Może miał ktoś podobny przypadek,bo mi to spać dziś nie da.
Jak się pozbyć tego z jelit?
Co w ogóle mam zrobić,bo czekanie na to czy zadziała parafina,a jutro lactulosa mnie dobija

A jak nie zadziała?