OTW3-PILNIE DT dla 2rudziczek+2szylek ok.2m-ce!s.100

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob sty 15, 2011 7:30 Re: OTW3-kocia kołomyja! KIRI-wyprowadzili sie i zostawili:(

:1luvu: :1luvu: uściski i mizianki dla całego stadka :kotek: :kotek:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie sty 16, 2011 17:06 Re: OTW3-kocia kołomyja! KIRI-wyprowadzili sie i zostawili:(

Martwi mnie dziwna cisza w stadzie.Jakaś taka na prawdę dziwna.
Markecik załośnie popiskuje czasem.A juz tego nie robił. Markecik miał isc do DS prawie na 100%.I DS zamilkł.Czyli jak zwykle...prawie.Widać to nie ten domek.Dałam mu dziś pakiet ogłoszeń i kciuki potrzebne.
Bisek dziwnie charczy i pokichuje. Bierze scanomune i wydawało sie lepiej.We wtorek umówieni jesteśmy na badania i ma odstawione leki .Tak się boje by znów mu cos sie nie przyplątało.
Iwunia chodzi za mną jak piesek i pilnuje.Kładzie sie w kuwecie. Nie ma gorączki. Ale dziwna jest. A może Bubusia zrobiła sie strasznym pieszczochem? Jej przepuklina mnie martwi.Dopóki wet ją nie obejrzy to nie uspokoję sie.
Kiri tez tesknie popiskuje .Zagubiona kocina okropnie jest. Pojadła,pospała i dopadła ją nostalgia.Bieda mała kochana ,ciagle w łóżku by spała. Boi sie naszych kotów.A te czatują jak wpaść do pokoju Danki.
Dużo ich jest i doktorek mnie nastraszył by znów pomór nas nie dopadł.Zasiał ziarno zwatpienie.Udało mu się.
Więc wszelkie dusze prosze o kciuki.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie sty 16, 2011 17:19 Re: OTW3-kocia kołomyja! KIRI-wyprowadzili sie i zostawili:(

Ech, Asiu... :(
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 17, 2011 13:04 Re: OTW3-kocia kołomyja! KIRI-wyprowadzili sie i zostawili:(

oj Asiu ,czasami to my tak właśnie wyszukujemy sobie zmartwień,
a kosmate mają taki właśnie dziwny dzień ,oby. :)
profilaktycznie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pon sty 17, 2011 13:33 Re: OTW3-kocia kołomyja! KIRI-wyprowadzili sie i zostawili:(

zgadza się iwonko.Same sobie szukamy zmartwień. A to,ze ja przecipiałam bez produktywnie sobotę to nie uważam za dziwne. :mrgreen:

Iwunia przechodzi samą siebie. Upodobała ostatnio sobie mnie i moje kolana.Chodzi za mną,pilnuje,zagaduje...Wszystko robimy wspólnie.Ja kroję nereczki ona opiera sie o nogi,zmywam jest to samo,położę sie leci z pyskówką,ze nie zawołałam panienki,myję zęby,czyszczę kuwety,siadam do kompa...Iwunia-Bubunia jest przy mnie. I jeszcze stała się główną obrończynią mojej osoby i naszego legowiska. :mrgreen: Dziś w nocy luz był bo dziewczyna nikogo nie puściła. Rano najadła sie pierwsz,oparła o moje nogi i pogoniła kota.Każdego.
Jest cudna.Pandzicha mała.

Bisunio siorbie noskiem i dłąwi sie.Rano przemknął sie do mnie na głaski. Cerber Iwi poszedł korzystać z kuwety!!! Nie wiadomo kiedy pojawiła sie reszta. Całę wyro zapchane kotami. Cała podłoga w kotach. Jak w horrorze. :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon sty 17, 2011 22:37 Re: OTW3-kocia kołomyja! KIRI-wyprowadzili sie i zostawili:(

Właśnie podali w trzecim programie Polskiego Radia, że ci ***, którzy wlekli psa husky za samochodem, dostali po 10 miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności, po dwa tysiące złotych grzywny na rzecz fundacji zajmującej się opieką nad zwierzętami. Dodatkowo kierowca dostał dwa miesiące pozbawienia wolności za jazdę po pijanemu.
Mam nadzieję, że współwięźniowie zajmą się nimi z należną „troską”.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 18, 2011 6:20 Re: OTW3-kocia kołomyja! KIRI-wyprowadzili sie i zostawili:(

dobre i to.Od czegoś trzeba zacząć karać.
Zaliczyliśmy zbiorczą wizytę u weta.
Teo,zELDA,mARKET I kIRI ZOSTALI ZASZCZEPIENI. pROPONOWANA OBNIŻKA CENY SZCZEPIONKI NIE BYŁA TAK NISKA ALE JESTEM WDZIĘCZNA I ZA TO.
bISEK JEST PODZIĘBIONY I KATEGORYCZNIE MA ZABRONIONE JAZDY NA rtg. wŁASCIWIE TO I RACJA BO JESZCZE BY COS SOBIE PRZYTARGAŁ BO STRES TEZ DUZY.
Dziewczyny sorki za duże litery.Nie zamierzona tylko gapiostwo.Ale nie skasuję bo czasu na pisanie brak.


Kiri jest 18 miesięczną sliczną dziewunią. Grzecznie zniosła wszelkie zabiegi przy sobie.Przy powrocie (fakt nikt złapany nie został) za wszelkie molestowania ukarano nas wielgachną kałuża na srodku pokoju. :mrgreen: Całe towarzystwo bez protestów zniosło szczepienie.W sobotę idziemy z naszym Pikusiem.

Eskalacja lania była wczoraj. Dosłownie wszedzie .Pomysły to gadziny mają.Domki,domki nam są potrzebne pilnie.
Ostatnio edytowano Wto sty 18, 2011 18:12 przez ASK@, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto sty 18, 2011 10:52 Re: OTW3-kocia kołomyja! KIRI-wyprowadzili sie i zostawili:(

ASK@ pisze:Pomysły to gadziny mają.
Fakt. Kreatywność w tym względzie jest niewyobrażalna... :twisted:

Domki pilnie potrzebne!!!
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 18, 2011 18:39 Re: OTW3-mała czarna 2-3 miesięczna poszukiwana!Ktoś ma?

Znajoma TZ poszukuje zcarnej kociczki.2-3 miesięcznej.Zapewniała,ze moze sama weta obrobic. Dom nie wychodzacy pod Otwockiem. gadała z Januszem.A on uswiadomił ją cokolwiek lecz dalsze prześwietlenie zostawił DT. Namiary na pw.Lub dzwonic prosze do mnie podam nr.telefonu.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto sty 18, 2011 19:16 Re: OTW3-mała czarna 2-3 miesięczna poszukiwana!Ktoś ma?

Może ktoś mi poradzi,jak odrobaczyć koty-duchy?Robale widziałam kotów-nie widać,tzn.czasem kawałek jednego.

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Śro sty 19, 2011 10:53 Re: OTW3-mała czarna 2-3 miesięczna poszukiwana!Ktoś ma?

niestety kupić najtańsze cosik ,rozpuścić i wymieszac z karmą.Może być Pratel, bo droższe to szkoda.Liczyc trzeba na zmarnowanie. Albo pojedyńczo w jedzenie podzielić i wcisnąć.Wpierw jednak przegłodzić.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro sty 19, 2011 12:10 Re: OTW3-mała czarna 2-3 miesięczna poszukiwana!Ktoś ma?

chyba tak zrobię,Asiu,że przegłodzę i wymieszam z jakimś dobrym jedzeniem.To małe dzikunki[ok.4-5m-cy],nie wychodzą z ukrycia jak ktoś jest w pobliżu;tylko czasem widzę pół "odważniaka" w okienku.

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Czw sty 20, 2011 10:15 Re: OTW3-mała czarna 2-3 miesięczna poszukiwana!Ktoś ma?

U nas spokój.Tzn spokojne leżenie kocie na wszelkich rzeczach,darcie kudłow,spokojne lanie o kątach...Ze szczególnym doborem miejsc ciekawych i unikatowych. Ot zwykła kocia codziennosć i codziennosc ich sług uniżonych.
Markesik mający wzloty i upadki w dziedzinie ucieczek dopiął swego.Zwiał TZ jak z fajana ten wracał.Palacz cholerny. O koie mówie oczywiscie. Market jest ostatnio zgaszony.Choć są próby zabawy z Biskiem i wspólne wiszenie z Teo na drzwiach.Moze to szczepionka tak działa. Jednak Markecik źle się czuje w tłumie.Ale to już pisałam.
Kiri jest prawie niewidoczna. Ona też jest zagubiona w rozgardiaszu. Widzę jak przemyka,czasem przychodzi poleżeć na pufikach ale zmyka błyskawicznie jak tylko szum sie robi. Przebywa (tradycyjnie) u danki leżąc pod wyrkiem albo an wyrku.Zależy jak okoliczności pozwalają. Nie zdziera z naszymi kotami...jeszcze. Jest sliczna,o przepięknym pysiu.Dobrze zniosła szczepienie.
Iwi przechodzi samą siebie.To całuśny,przytulaśny,miziaty,gadający...kot. Śpi przytulona jak dziecko.Głaskana otwiera oczyska i grucha z zapytaniem.Okrutny miziak z niej się zrobił i przylepa.Chodzi krok w krok pilnując dostępu do wybranej osoby. Jeży się jak ryś i kładzie małe uszka.Potrafi popedzić każdego kota.jest zazdrosna mocno o wzgledy dla innych kociastych.Urozce i śmieszne. Rano jestem jej obiektem uwielbienia.Iwunia jak wchodze pod prysznic zamiera przed kabiną z szeroko otwartymi oczyskami.Jak wychodzę to nadal tak siedzi.Tylko radośc w oczach widać .Jest jeszcze krotki okrzyk ulgi,żem nie utonęła w niebycie spływu.
Bisek charkoli.Słychac go w nocy.Scanomune bierze bez entuzjazmu. Bierze to za duzo powiedziane.Musimy oboje go trzymac. I pomyśleć,że u weta to aniołek wcielony. Musze wysnuć wnioski i nie zabierać go na dłuższe wyjazdy do lecznicy przy okazji badania innych kotów.Musi być sam i obłatwiony szybko.Bo zaraz cholera coś złapie. Bisiowi powinnam zacząć szukać domu,ale zebrać sie nie mogę. Mały abrdzo się zmienia.Na korzysć. Robi się gadatliwy i przytulaśny. Gęga by go głaskać,zaczepia by bawić sie,doprasza sie jedzenia i uwagi.Bardzi związał sie z naszym Pikusiem.I cuda razem wyczyniaja. Oba dziuny coraz bardziej ludziowe.
Bo Pikusiek to teraz największy całuśnik w domu.Wchodzi na blat,parapet,ławe (do wyboru) aby byc na wysokości oczu naszych.Staje z błogą miną i nadstawia czoło.Tylko w jednym celu.Musimy go całowac w nie. I nie popuści.Wczoraj pierszy raz nadstawił sie obcej osobi. Nie skorzystała. Pikuś pięknie bawi sie .Troche zdziwiony i zawstydzony.
Bianka też zmieniła sie.Jest dzikunem.Ale daje się coraz częściej połaskać. Uwielbia szarą myzkę i ciągle ja nosi. Potrafi podejść pod ręke,ale speszona śmiałością swoją ucieka. Jest w centrum każdej sytuacji w rodzinie.Poleguje w nogach i czasem pcha sie dalej jaky czekając na dotyk. Jest może dla niej i dla nas nadzieja na zmianę.
Naze kot jakoś sie zmieniły.Rudzik i Wojtek strasznie sie miziają.Dopominają głąskania. Niesmiały Angel też jest bardziej łaskawy.
Ale leją i tak.Mimo,ze wieści bardziej optymistyczne.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw sty 20, 2011 12:20 Re: OTW3-mała czarna 2-3 miesięczna poszukiwana!Ktoś ma?

Wszystko pięknie się układa. :)

No, nie mogą nie lać, boby Ci się w głowie poprzewracało i nie wiedziałabyś co z czasem robić... :mrgreen:
U mnie jest to samo. Kochamy się wszyscy, a chatka zalana po sufit...
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 20, 2011 14:11 Re: OTW3-mała czarna 2-3 miesięczna poszukiwana!Ktoś ma?

no nie niech nie leją, Ask sobie czas zawsze jakoś zagospodaruje. za nielanie po kątach :ok:

Maria Szczyglińska

 
Posty: 653
Od: Pt gru 03, 2010 14:58
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 45 gości