Poznań Główny - koty i kocięta / Super-pilne DT!!! - str 80

[Etka]

u nas Martus tez nie ma gdzie upychac.
nie ukrywam ze ciesze sie ze pojawila sie w Poznaniu taka osoba jak Ty i zebrala wszystkich do karmienia i pomocy.
Taki koordynator jest nam potrzebny
Domy tymczasowe by sie niestety przydaly a tych jak na lekarstwo.

[kasia_5000]

To ja ubiegając fakty zapisuje się na karmienie na 24.01 w poniedziałek mój TŻ wraca w niedziele z Lublina więc w poniedziałek będę mogła go zabrać i pokazać gdzie są kociaki .

Będę pamiętać przy nast. grafiku.
Dzięki!

[Kumiko]

dziewczyny, ja rowniez wspolpracuje z jedna z poznanskich fundacji.Jesli moge w czym pomoc,np dowiem sie w jakiej cenie robia sterylki i szczepienia u swoich wetow, wowczas zaproponuje ze zawieziecie/my kotki na ich konto a im zwroci sie jakas czesc. Nie wiem czy to cos da ale ta fundacja wspolpracuje z trzema weterynarzami i moze nieco taniej uda sie zalatwic. Jak uwazacie? ponadto moge kupic karme po hurtowej cenie,skad bierze moja znajoma ktora ma sklep zoologiczny. Dajcie znac jesli czegos potrzeba. Ja rowniez dysponuje samochodem,duzym transporterem i moge zaproponowac wyjazd do weta

[MartaK]

dziewczyny, ja rowniez wspolpracuje z jedna z poznanskich fundacji.Jesli moge w czym pomoc,np dowiem sie w jakiej cenie robia sterylki i szczepienia u swoich wetow, wowczas zaproponuje ze zawieziecie/my kotki na ich konto a im zwroci sie jakas czesc. Nie wiem czy to cos da ale ta fundacja wspolpracuje z trzema weterynarzami i moze nieco taniej uda sie zalatwic. Jak uwazacie? ponadto moge kupic karme po hurtowej cenie,skad bierze moja znajoma ktora ma sklep zoologiczny. Dajcie znac jesli czegos potrzeba. Ja rowniez dysponuje samochodem,duzym transporterem i moge zaproponowac wyjazd do weta

Kumiko, dziękuję za ofertę pomocy! Właściwie wszystko co proponujesz, bardzo się przyda: bo i zniżki u wetów, i tańsza karma (jak na złość zamówiłam wczoraj...) i pomoc w przewozie - ta będzie szczególnie cenna, jak tylko wznowimy sterylki. Oby jak najszybciej... Może coś drgnie z domami tymczasowymi dla pozostałej w piwniczce piątki (a tak naprawdę czwórki, bo Etka bierze jednego delikwenta pod koniec tego tygodnia/na początku przyszłego). Oby W każdym razie na pewno będę pamiętała o Twojej ofercie i będę się na bieżąco odzywała, ok?

W środę mamy umówioną w piwniczce wizytę przedadopcyjną. Nie nastawiam się jednak. Zobaczymy.

Wczoraj, zgodnie z planem, Drago, Vilma, Veto i Pan Kropeczka zostali zaszczepieni. Wszyscy cykorzyli, ale paradoksalnie nabardziej najstarszy czyli Veto

Przy okazji niestety okazało się, że Pan Kropeczka ma zapalenie spojówek Wet zalecił Tobradex - może ktoś ma jakąś niepotrzebną już buteleczkę?

[zabers]

Budżet chwilowo nie wygląda kolorowo. [...] W najbliższych dniach wystawię bazarek, żeby ten dług oddać.

Sprawę finansów ułatwi fakt, kiedy jedna osoba zajmie się się tylko i wyłącznie bazarkami. Pogadajcie między sobą. Na pewno znajdzie się ktoś chętny. Bazarki trzeba byłoby wystawiać non stop, bo potrzebujecie pieniędzy nie tylko na bieżące potrzeby, ale i na "zaś potem".

Przykłady rozliczeń z bazarków i rozliczeń wynikających ze współpracy z Fundacją:
(s.1.)
viewtopic.php?f=1&t=101508&start=0
viewtopic.php?p=4486282#4486282
viewtopic.php?f=1&t=106118

[Etka]

Marta, ja mam Tobrex jesli o to Ci chodzi. To najlepsze kropelki.
prawie cala butelka, bo mialam jak Wafelek mi chorowal.
Moge oddac. Data waznosci 02-2013.

[MartaK]

Marta, ja mam Tobrex jesli o to Ci chodzi. To najlepsze kropelki.
prawie cala butelka, bo mialam jak Wafelek mi chorowal.
Moge oddac. Data waznosci 02-2013.

Na recepecie mam Tobradex - sprawdze w necie czy czymś się różnią. Jeśli nie, na pewno się zgłoszę

[MartaK]

Marta, ja mam Tobrex jesli o to Ci chodzi. To najlepsze kropelki.
prawie cala butelka, bo mialam jak Wafelek mi chorowal.
Moge oddac. Data waznosci 02-2013.

Na recepecie mam Tobradex - sprawdze w necie czy czymś się różnią. Jeśli nie, na pewno się zgłoszę

W Tobradexie jest dodatkowo dexametazon. Zadzwoniłam do weta, mówi, że Tobradex byłby bardziej wskazany, bo działa silniej przeciwzapalnie. I że to nie tylko antybiotyk jak w Tobrexie ale dodatkowo steryd (czy jakoś tak ). Kosztuje około 18 zł, także chyba poczynię ten wydatek.

[Kumiko]

dziewczyny, ja rowniez wspolpracuje z jedna z poznanskich fundacji.Jesli moge w czym pomoc,np dowiem sie w jakiej cenie robia sterylki i szczepienia u swoich wetow, wowczas zaproponuje ze zawieziecie/my kotki na ich konto a im zwroci sie jakas czesc. Nie wiem czy to cos da ale ta fundacja wspolpracuje z trzema weterynarzami i moze nieco taniej uda sie zalatwic. Jak uwazacie? ponadto moge kupic karme po hurtowej cenie,skad bierze moja znajoma ktora ma sklep zoologiczny. Dajcie znac jesli czegos potrzeba. Ja rowniez dysponuje samochodem,duzym transporterem i moge zaproponowac wyjazd do weta

Kumiko, dziękuję za ofertę pomocy! Właściwie wszystko co proponujesz, bardzo się przyda: bo i zniżki u wetów, i tańsza karma (jak na złość zamówiłam wczoraj...) i pomoc w przewozie - ta będzie szczególnie cenna, jak tylko wznowimy sterylki. Oby jak najszybciej... Może coś drgnie z domami tymczasowymi dla pozostałej w piwniczce piątki (a tak naprawdę czwórki, bo Etka bierze jednego delikwenta pod koniec tego tygodnia/na początku przyszłego). Oby W każdym razie na pewno będę pamiętała o Twojej ofercie i będę się na bieżąco odzywała, ok?

W środę mamy umówioną w piwniczce wizytę przedadopcyjną. Nie nastawiam się jednak. Zobaczymy.

Wczoraj, zgodnie z planem, Drago, Vilma, Veto i Pan Kropeczka zostali zaszczepieni. Wszyscy cykorzyli, ale paradoksalnie nabardziej najstarszy czyli Veto

Przy okazji niestety okazało się, że Pan Kropeczka ma zapalenie spojówek Wet zalecił Tobradex - może ktoś ma jakąś niepotrzebną już buteleczkę?

oczywiscie, piszcie jak bedzie potrzebna moja pomoc.Ja zaraz porozmawiam z osoba ktora moze na siebie zamowic tansza karme i podam przykladowe ceny. Po za tym rozmawialam dzis z radną D.Krol ktora obiecala mi pomoc w utworzeniu kociarni w Poznaniu.Wspomnialam o kotach z dworca i stwierdzila ze mysli o nich i wie ze nalezy im pomoc zanim zacznie sie remont dzis przyjezdza do mnie potencjalna opiekunka dla mojej tymczaski. jesli sie na nia zdecyduje to bede mogla wziac na tymczas jednego z piwniczki.Grunt zeby nie znaczyl terenu bo tesciowa mnie utlucze

[Etka]

o super, szykowal by sie tymczas dla kolejnego koteczka

[kasia_5000]

[..] dzis przyjezdza do mnie potencjalna opiekunka dla mojej tymczaski. jesli sie na nia zdecyduje to bede mogla wziac na tymczas jednego z piwniczki.Grunt zeby nie znaczyl terenu bo tesciowa mnie utlucze

I jak, wiadomo już czy Koteczka idzie do DS?

[Kumiko]

[..] dzis przyjezdza do mnie potencjalna opiekunka dla mojej tymczaski. jesli sie na nia zdecyduje to bede mogla wziac na tymczas jednego z piwniczki.Grunt zeby nie znaczyl terenu bo tesciowa mnie utlucze

I jak, wiadomo już czy Koteczka idzie do DS?

czekamy, mają byc ok 19 trzymajcie kciuki

[Kumiko]

Viki zabrana ale mi przykro byla z nami od sierpnia...mam nadzieje ze nowy dom okaze sie trafny

[skwareek]

Annskr i Marta przyznaje ze w sprawie babci poleglam. Grochem o sciane. Bo zimno i co, koty sie wystrasza i pouciekaja, zmarzna i w ogole. Co prawda powiedziala cos ze 'na wiosne' ale jakos srednio wierze choc bardzo bym chciala. Tyle ze ja na wiosne jej nie pomoge bo narazie sie do Polski nie wybieram. A o tym ze zlapala kociaka do klatki nie wiedzialam...

[kalewala]

Annskr i Marta przyznaje ze w sprawie babci poleglam. Grochem o sciane. Bo zimno i co, koty sie wystrasza i pouciekaja, zmarzna i w ogole. Co prawda powiedziala cos ze 'na wiosne' ale jakos srednio wierze choc bardzo bym chciala. Tyle ze ja na wiosne jej nie pomoge bo narazie sie do Polski nie wybieram. A o tym ze zlapala kociaka do klatki nie wiedzialam...

Mogę jej zawieźć klatkę łapke, ustawi w piwnicy, jak kot się zlapie - zabiorę do lecznicy, odwiozę gotowe do wypuszczenia. Na razie mam na to czas, za kilka tygodni będę bardziej zajęta - sezon działkowy.
Nie wystrasza się i nie pouciekają - po kilkuset sterylkach to już wiemy na pewno.
Za chwilę będzie za późno - maluszki mogą być już niedługo, i znow wyginą - jak te ostatnie, o których mowila - pięć było, został jeden.

Naciśnij, poproś mame o pomc w naciskaniu - nie wiem, co zrobi z kociakami, my wziąć ich nie mamy gdzie, wszystkie dt zapchane i nie sądzę, by coś się zmieniło.