Super sympatyczna Pyza bez ogonka szuka domku!!!

A więc tak.

Rozmawiałam z Panią,która tam mieszka (bardzo miła osoba).
Dziś jej aktualnie nie ma na miejscu,ale jutro około południa będzie już w domku.
Będzie rozglądała się za kotką i jak tylko ta się pojawi zostanie przetrzymana do czasu mojego przyjazdu,żeby nie było że koteńka gdzieś sobie pójdzie.
Pani sama mówiła,że kotka potrafi być codzień,ale potrafi też zniknąć na jakiś czas-2,3 dni potrafi jej nie być.
Kotka sypia tam na klatce,wpuszczana jest też czasem do piwniczek.
Nie jest pewne czy ogonek jest odgryziony czy ktoś jej to zrobił,może przytrzasnął drzwiami.
Kotka to burasia,na oko około 3 letnia.
Podobno ma wieeeelki brzuchol i nie wygląda on na gruby od jedzenia brzuszek,a raczej ciążowy albo jakaś choroba wewnętrzna.
Ogonek był już dawno obdarty,zagoił się jakoś,a teraz się odnowiło nie wiadomo od czego.
Koteńka zrobiła się troszkę agresywniejsza od momentu jak ogonek znów zaczął się paprać,bo pewnie ją boli.
Tyle wiem,czekam jutro na telefon od Pani jeśli koteńka się pojawi to po nią jadę.
Przetrzymam do poniedziałku,albo zawiozę do fundacji,która przekaże kotkę do leczenia.
Potem będziemy myśleli co dalej.
Najważniejsze teraz to to,żeby kotka jutro była i żeby były środki na leczenie i podstawowe badania,a jeśli miała by szukać domku to trzeba jeszcze zrobić testy i zaszczepić.

niki 2117, mogę służyć transportem i przywieźć ją do Torunia - w weekendy o dowolnej porze, a pozostałe dni po godz. 16:00 (oprócz wtorku)

Napiszę to co w PW.
Serdecznie dziękuję za chęć pomocy i propozycję.
Na jutro póki co transport mam,chyba że kicia się nie pojawi to będziemy kombinować na transport w tygodniu.Na pewno w razie potrzeby będę miała Ciebie na uwadze.Dzięki :1luvu:

Pozostajemy w kontakcie

Ciesze się bardzo.

Dziękuję niki2117

Trzymam kciuki za akcję :ok:

i już jest bazarek dla koteczki viewtopic.php?f=20&t=122819 Zapraszam!

Nieśmiało zapraszam Was na bazarek na sterylki innych wiejskich bied - podkrakowskich.
Może ktoś się skusi na jakąś fotkę z bazarku?

Chociaż symboliczny zakup, a zawsze to parę groszy na koty.

Zapraszam! viewtopic.php?f=20&t=122090

Ja również zapraszam na bazarek dla kotki i nie tylko

Jest on ogólnie przeznaczony na leczenie kotków fundacyjnych w tym świeżo z interwencji

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=122826&p=6944069#p6944069

No i kolejny koteczek z Torunia z oberwanym ogonkiem,ale ten jeśli nie znajdzie DT to nie ma szansy z braku miejsca,a kotek ufny.Pomóżcie!!!

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=122825&p=6944073#p6944073

.

Tu moje fanty na bazarku, zapraszam:
viewtopic.php?f=20&t=122844

Pani właśnie zadzwoniła,że kotek był przez chwilę,gdy wracała.Potem gdy wyszła,by ją złapać kotki nie było.Niestety zalało piwnice w której kotki pomieszkują i szukają sobie one miejsc do przespania w związku z czym przemieszczają się.Pani mówiła,że jeszcze będzie dziś próbowała ją złapać,ale wątpi,bo robi się szarawo.
Rozmawiałam z nią,że jeśli uda się w tygodniu ją złapać i przetrzymać to też może być i się po nią przyjedzie,ale tu skorzystamy z uprzejmości woodpeck,która zgodziła się pomóc w transporcie w tygodniu,którego ja nie mam.
Szkoda,że nie jest na tyle blisko,żebym mogła pokuśtykać i nawet poszukać kotka,bo nawet ta Pani nie wie gdzie kicia mogła w tej chwili iść.
Póki nie ma tej koteczki trzeba się zająć kocurkiem z drugiego wątku ,który również natychmiastowo potrzebuje pomocy z ogonkiem w kiepskim naprawdę stanie,a jest ufny i biega za ludźmi

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=122825&p=6944073#p6944073

Tak więc koteńka jest bezpieczna.Właśnie wróciłam od weterynarza,gdzie kotka została.W ogonek wdała sie martwica w związku z czym będzie usuwany.
Ciąży na szczęście nie ma,ale kotka jest bardzo wzdęta i prawdopodobnie się czymś zapchała.Trzymałam ją przy usg i ciąży nie było widać.
Niestety nie mam zdjęcia,bo nie wzięłam aparatu,bo wszystko się za szybko wydarzyło.O 16 dostałam znać,że koteńka jest,transport musiał być na już i tylko dzięki uprzejmości woodpeck i jej męża (chyba,że to jego nick) mogłam dojechać tam tak szybo jak sie nam to udało,czyli na 17.30.
Bardzo mili i uprzejmi ludzie

Od razu po pracy jechali po mnie,żebyśmy mogli zabrać kotkę.
Chciałabym im serdecznie za to raz jeszcze podziękować :1luvu:

O ewentualne foteczki poprosimy dziewczyny z fundacji jak już kotka będzie po zabiegu.

Ogólnie kotka jest wspaniała.Dała się wziąć bez problemu na ręce,przytuliła się od razu do mnie,zaczęła głośno mruczeć i deptała łapuszkami-no cud...miód po prostu.
Przy wykonywaniu usg było jej tak miło,że ugniatała powietrze łapkami :1luvu:

.
Ja osobiście tak przylepnego kota nie widziałam jeszcze.Po za tym jest sporawa panna z niej.
Buraska z białymi wstawkami.
Zakochałam się,bo nie dość,że pięknota to taki kochany charakter ma,że nie chce się jej z rąk wypuścić- CUDO !

Żal by jej było wypuszczać po wszystkim z powrotem w miejscu bytowania,dlatego mam cichą nadzieję,że może znajdzie się jakiś chętny domek,chociaż tymczasowy.
Żałuję,że nie mam zdjęć by pokazać wam jaka jest piękna,ale z aparatem tak jak pisałam,a komórkę mam w naprawie i póki co mam telefon zastępczy bez aparatu.
Będę ładnie prosiła (czytaj męczyła ) Asię z fundacji,by ktoś cyknął jej fotkę,albo sama się wybiorę w tym celu jak kotka dojdzie do siebie po zabiegu.

oczywiście zapraszam na bazarek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=122826&p=6944069#p6944069 przeznaczony na leczenie tej koteńki jak i kotka z wątku

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=122825&p=6944073#p6944073

który od dziś również jest pod opieką fundacji.
Został uratowany z ulicy przez osobę,która nie mogła go zatrzymać i oddała go do schroniska skąd został na szczęście zabrany :1luvu:

Kilka godzin temu miał amputowany ogonek i przy okazji został wykastrowany.

Pieniążki na leczenie bied miłe widziane,gdyż same zabiegi to już duże koszty,a zostaje jeszcze leczenie pooperacyjne:(

Za wszelką pomoc i zakupy na bazarkach będziemy bardzo wdzięczni :1luvu:

Poproszę numer konta, jak obiecałam.

Pieniążki wpłacamy na fundację:

Dane do wpłaty:

Fundacja KOT- Koty Otoczone Troską

BZ WBK S.A. III oddział Toruń 07 1090 1506 0000 0001 0369 0336

Z dopiskiem o treści : " nick + na leczenie "

Dziękujemy :1luvu:

Cieszę się bardzo i dziękuję za interwencję.
Wystawiłam rzeczy na bazarek dla kotki - niestety na razie nikt nic nie zalicytował.

Cieszę się, że kotka już bezpieczna!! Super akcja!! Teraz kciuki za zdrówko kici :ok:

Super sympatyczna Pyza bez ogonka szuka domku!!!

Kto przegląda forum