Elu ma koty, albo koty mają elu ;)

[mayah]

Zauważyłam, że ostatni wpis z 2008r. No to teraz wracasz i będziesz się udzielać?

Pożyjemy, zobaczymy Na pewno będę podczytywać

[elu]

Jakby ktoś nie zauważył, to na poprzedniej stronie zdjęcia Migotki i czarnej dziury

A ja pije kolejny kubek zielonej herbaty i czekam, aż żołądek przestanie mnie boleć

[shalom]

Ja widziałam a jak Migotka dzisiaj się czuje?
Mnie też coś dzisiaj brzuch boli, jakiejś niestrawności się nabawiłam i zdycham...

[mayah]

Też widziałam - taka czarna dziura jest nieodłacznym wyposażeniem kociego domu.

Na niestrawność to pomagały mi zawsze kropelki zoładkowe albo nalewka ziołowa, np beherovka...

[elu]

Nie mam nic w domu na żołądek. Jedynie mięta, której nienawidzę i na sam zapach mnie dźwiga. Ale herbatka zaczyna działać

[elu]

Ja widziałam a jak Migotka dzisiaj się czuje?
Mnie też coś dzisiaj brzuch boli, jakiejś niestrawności się nabawiłam i zdycham...

Migotka w porządku. Zachowuje się tak samo jak przed

[Kocuria]

to ja nieśmiało polecę wódkę. dowolną, a najlepiej żołądkową. sterylizuje żołądek tak, że najgorsze mdłości przechodzą.

ja sobie nie mogę pozwolić na mdłości i ich następstwa, bo potem kończę w szpitalu (żołądek się denerwuje i mam jazdę do łazienki co 15-20 minut np przez kilka dni non stop, odwodnienie, porwanie żołądka do krwi i muszosłabość gwarantowana...). więc się chwytam brzytew - wódka jak na razie jest najskuteczniejsza.

coś ostatnio dużo osób się struwa, ja też jeszcze dochodzę do siebie.
czyżby grypa żołądkowa latała?


elu - pożycz mi tżta, mój nie umie znajdować czarnych dziur

[jozefina1970]

Cześć kochane
My z Mrusieldą też mamy mnóstwo czarnych dziur ale najczarniejsze są za komodą w sypialni i lodówką
Wiecie, mam s...kę, chyba się zatraziłam wirtualnie nawet rano kawy nie piję, tylko herbatkę

[sunshine]

Ja jakiś czas temu miałam przeboje z żołądkiem, ale ja to zrzuciłam na niedyspozycję trzustki. Dzień wcześniej zjadłam różne różności, których chora trzustka nie lubi. Ale może miałam forumową biegunkę
U nas jakiś czas temu Leszek znalazł kiwi, które jakieś pół roku wcześniej zniknęło w czarnej dziurze. Nie sfotografowałam znaleziska...

[sliver_87]

ja zapewne tez mam taka czarna dziurę, ale jeszcze nie odkryłam gdzie jest:/ czasem zabawki giną na "amen" nie mam pojęcia gdzie sie podziały a zapaz kotów ubożeje. a fotki słodkie wypas kotów na zielonej łące:D

[elu]

to ja nieśmiało polecę wódkę. dowolną, a najlepiej żołądkową. sterylizuje żołądek tak, że najgorsze mdłości przechodzą.

ja sobie nie mogę pozwolić na mdłości i ich następstwa, bo potem kończę w szpitalu (żołądek się denerwuje i mam jazdę do łazienki co 15-20 minut np przez kilka dni non stop, odwodnienie, porwanie żołądka do krwi i muszosłabość gwarantowana...). więc się chwytam brzytew - wódka jak na razie jest najskuteczniejsza.

coś ostatnio dużo osób się struwa, ja też jeszcze dochodzę do siebie.
czyżby grypa żołądkowa latała?


elu - pożycz mi tżta, mój nie umie znajdować czarnych dziur

Wiem, że wódka, a najlepiej pieprzówka, ale ja nie miałam mdłości, tylko coś mi leżało na żołądku i gniotło. Nie miałam ochoty na żadne zwroty, więc walczyłam za pomocą herbatki (mięta byłaby lepsza, ale na sam zapach mięty mnie dźwiga). Dziś już dobrze. Żołądek zdołał to coś strawić

Nie wiem, co męża natchnęło, że odsunął ten regał, chyba jakiś siódmy zmysł

[elu]

Cześć kochane
My z Mrusieldą też mamy mnóstwo czarnych dziur ale najczarniejsze są za komodą w sypialni i lodówką
Wiecie, mam s...kę, chyba się zatraziłam wirtualnie nawet rano kawy nie piję, tylko herbatkę

To nie ode mnie Mi tylko coś leżało na żołądku i gniotło. Widocznie zjadłam coś z czego strawieniem żołądek nie umiał sobie poradzić. Ale z pomocą zielonej herbatki udało się

[shalom]

Nasza trawka zwiędła i zgniła bo koty w ogóle się nią nie interesowały. Musiałabym znaleźć jakąś o smaku i zapachu mięsnym, to może wtedy...

[sliver_87]

nasze też nie przepadają jakoś za trawą. rozwalą ją zawsze przy pierwszym podejściu i potem olewają.za to bonsai M.ojego jak najbardziej:/

[elu]

Zapraszam na nowy, książkowy bazarek dla Budryskowych podopiecznych:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=122874