Liwia_ pisze:Pewnie, że BYŁY, w końcu Święty Mikołaj wie najlepiej

No chyba że tak.
Dostałam wieści z domu Majeczki. Maja jest bardzo grzeczna, mądra i ma się świetnie. Metodą dedukcji ponoć doszła do wniosku, że należy sikać do porcelany, co też zrobiła - do umywalki!

Wszystko robi z opiekunami, jak pani nie wstanie razem z panem, to zgania z łóżka, wita ich po przyjściu i ogólnie ma wiele obowiązków, które sama sobie narzuciła.

Dzielna jest bardzo. Miała kłopoty z oczkami, ale lekarz zaradził. Podobno podawanie kropli traktuje jak zwykłą konieczność, a obcinanie pazurków jak normalkę.
Ona od początku była bardzo mądrą koteczką.
Zresztą jej siostra, Mimi, też.
Nie pamiętam, czy pisałam, że dostałam list od Niuniusia z wyspy Wolin. Gościu ma się super. Ponoć pozwolił sobie obciąć pazurki!