Działki w Otwocku- sytuacja opanowana, koty szczęśliwe ! :))

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon sty 10, 2011 18:56 Re: Działkowe kotki z Otwocka nadal szukają domów! Zostało 5/21

AnnaM pisze:Dostała Enroxil Flavour 15 mg. Dr Rudziński nie mówił nic, żeby podawać jeszcze lakcid...
Ok, mam nifuroksazyd.

Anka ty dzwoń!
501080858
Rudziński
604259273
Badowski.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon sty 10, 2011 21:06 Re: Działkowe kotki z Otwocka nadal szukają domów! Zostało 5/21

Zadzwoniłam- dr Rudziński powiedział, że to wina antybiotyku i w takim razie trzeba będzie jeździć codziennie na zastrzyki. Moja mama trochę się martwi ile to będzie kosztowało...

Teraz Pralinka nagle ożyła. Bawi się bombkami na choince, próbuje gryźć sztuczne igły (na co oczywiście jej nie pozwalam) i wskakuje na stół. Przed chwilą się trochę napiła, ale zaraz zwymiotowała. Gotuję jej ryż z mięsem... może pomoże?
http://www.otwock.toz.pl
Oficjalna strona internetowa Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce Oddział w Otwocku. Serdecznie zapraszamy!

AnnaM

 
Posty: 301
Od: Nie wrz 05, 2010 21:32
Lokalizacja: Otwock/Warszawa

Post » Wto sty 11, 2011 9:48 Re: Działkowe kotki z Otwocka nadal szukają domów! Zostało 5/21

Poproś o zastrzyki do domu.
Trzymam kciuki :ok:
U mnie od nocy kolejna bieda :x
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto sty 11, 2011 13:24 Re: Działkowe kotki z Otwocka nadal szukają domów! Zostało 5/21

Aniu, jak Pralinka dzisiaj? Lepiej już? :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto sty 11, 2011 19:34 Re: Działkowe kotki z Otwocka nadal szukają domów! Zostało 5/21

Pralinka ma jeszcze rozwolnienie, ale już nie wymiotuje. Zjadła trochę ryżu z mięsem.. gorzej z piciem. Dostała kroplówkę i antybiotyk. Będziemy teraz jeździć z nią na zastrzyki.
Widać poprawę- temperatura spadła do 38,9 stopni :D Będzie dobrze! :ok:

Marta jak się miewa Shogun vel Puszek? Grzecznie się zachowuje? :)

Agnieszka wybierasz się może w najbliższym czasie w stronę Boliłapki? Bo Wuzetka powinna być drugi raz szczepiona i odrobaczona.
http://www.otwock.toz.pl
Oficjalna strona internetowa Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce Oddział w Otwocku. Serdecznie zapraszamy!

AnnaM

 
Posty: 301
Od: Nie wrz 05, 2010 21:32
Lokalizacja: Otwock/Warszawa

Post » Wto sty 11, 2011 19:39 Re: Działkowe kotki z Otwocka nadal szukają domów! Zostało 5/21

to zaszczep i dorobacz ja na miejscu.
Mozesz wziąć od doktorka tutaj tabletkę np cestalu i podac małej.Chyba wystarczy nawet na dwie dawki .
Nie powinno się szczepić i odrobaczac jednoczesnie jeśli nie ma takiej potrzeby.

Ciesze sie,ze mała lepiej.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto sty 11, 2011 22:45 Re: Działkowe kotki z Otwocka nadal szukają domów! Zostało 5/21

AnnaM pisze:Marta jak się miewa Shogun vel Puszek? Grzecznie się zachowuje? :)


Miewa się jak panisko :D
Ciągle jeszcze przebywa w oddzielnym pokoju, je, pije, robi co trzeba do kuwety, robiąc też przy okazji niezły hałas w silikonowym żwirku :) i bałagan wokół (już zaczynam myśleć o krytej kuwecie ;) ). Jest niesamowitym pieszczochem, ale na razie tylko łaskawie pozwala do siebie podchodzić i się miziać (oraz czesać - po prostu to uwielbia). Sam jeszcze za nic nie podejdzie, lepiej też nie próbować go jeszcze ruszać z miejsca. Zresztą każde powitanie to póki co krótki syk, ale zaraz potem daje się głaskać i podrapywać.

Z uwagi na to, że przyjął taktykę zachowawczą - prawie cały czas siedząc pod tym stolikiem, więc ja głównie spędzałam tu czas leżąc na podłodze (parę razy tak przysnęłam :D )- dzisiaj zdecydowałam zmienić metodę. Był mało zmotywowany, bo miał wszystko, co chciał - miski tuż pod nosem, mizianie owszem, ale w bezpiecznym miejscu, dlatego dziś zdecydowałam zlikwidować stolik. Kot w związku z tym przeprosił się z podusią, którą mu już kilka dni temu przymocowałam na parapecie (najpierw ostentacyjnie przesiadywał obok niej, potem już na niej, ale tylko, jak myślał, że nikt nie widzi ;) ). Teraz leży na niej rozwalony z wyciągniętymi łapami. W miejscu stolika położyłam mu drugie posłanko. Namiziałam go dzisiaj i podejmowałam pierwsze próby przytulania, i nie protestował, nawet przysnął z głową na moim przedramieniu. Myślę, że bez tej kryjówki trochę szybciej się zaaklimatyzuje, bo nie będzie miał za bardzo innego wyjścia.

edit: Acha, zapomniałam wspomnieć, że "ciasteczkuje" jak szalony przy tych pieszczotach :D

A z Pralinką będzie dobrze - żeby tylko piła, bo przy takich objawach odwodnienie raz dwa. Dobrze, że kroplówka była.

CzarnaOwca

 
Posty: 28
Od: Nie sty 02, 2011 13:38
Lokalizacja: W-wa Falenica/Otwock

Post » Śro sty 12, 2011 12:18 Re: Działkowe kotki z Otwocka nadal szukają domów! Zostało 5/21

Aniu, ja fizycznie nie będę miała w najbliższym czasie możliwości zabrania Wuzetki na szczepienie do Warszawy.
Ona była odrobaczona i raz zaszczepiona, więc teraz tylko trzeba powtórzyć szczepienie.
Asia dobrze radzi, najprościej i najszybciej będzie zaszczepić ją w Otwocku.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro sty 12, 2011 23:46 Re: Działkowe kotki z Otwocka nadal szukają domów! Zostało 5/21

Pralinka dochodzi już do siebie... bryka po całym domu i próbuje wspinać się po choince! :D

Marta no nie wierze :D Ty to masz podejście do tego Shoguna! :P Tak szybko ujarzmiłaś "dziką bestię"- a może starał się tylko za takiego uchodzić :D Jestem pod wrażeniem i gratuluję postępów! :mrgreen:
http://www.otwock.toz.pl
Oficjalna strona internetowa Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce Oddział w Otwocku. Serdecznie zapraszamy!

AnnaM

 
Posty: 301
Od: Nie wrz 05, 2010 21:32
Lokalizacja: Otwock/Warszawa

Post » Pt sty 14, 2011 21:10 Re: Działkowe kotki z Otwocka nadal szukają domów! Zostało 5/21

Mamy dzisiaj mały kryzys. No, może właściwie ja mam. Może to dotychczasowe kocie zachowanie sprawiło, że nabrałam zbyt dużego optymizmu co do tempa oswajania, więc dziś, po niezbyt przyjemnym ataku, który był skutkiem mojej próby przesunięcia kota celem poprawienia posłania, jakoś tak przykro mi się zrobiło (nie wspominając, jak przykro musiało być misce z jedzeniem, która w wyniku tej akcji wylądowała na podłodze i nie przetrwała tej próby).
Tłumaczę sobie, że w sumie to i tak zakładałam, że będzie gorzej, że przez kilka tygodni może w ogóle nie da się dotknąć, więc i tak są znaczne sukcesy. Muszę tylko jakoś taktycznie do niego podejść, żeby to jemu zaczęło zależeć. Gadam jak odrzucona kochanka :mrgreen:

CzarnaOwca

 
Posty: 28
Od: Nie sty 02, 2011 13:38
Lokalizacja: W-wa Falenica/Otwock

Post » Sob sty 15, 2011 0:03 Re: Działkowe kotki z Otwocka nadal szukają domów! Zostało 5/21

Widzę, że Ci się trochę dostało i co gorsza Twoje uczucia zostały zranione... 8)
Po prostu Shogun musiał sprowadzić Cię na ziemię i przypomnieć, że jeszcze 8 dni temu
(Marta zaledwie 8!) był panem i władcą ogródków działkowych "Maluch" :P
Musisz uzbroić się w cierpliwość, a z każdym dniem będzie coraz lepiej! ;)
Opracuj plan działania, a raczej plan zdobywania serca tego donżuana :D
http://www.otwock.toz.pl
Oficjalna strona internetowa Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce Oddział w Otwocku. Serdecznie zapraszamy!

AnnaM

 
Posty: 301
Od: Nie wrz 05, 2010 21:32
Lokalizacja: Otwock/Warszawa

Post » Sob sty 15, 2011 0:20 Re: Działkowe kotki z Otwocka nadal szukają domów! Zostało 5/21

No właśnie - cały czas sobie to uzmysławiam, że to przecież tylko kilka dni minęło, kilka dni w jego pewnie około rocznym życiu spędzonym dotąd na wolności i w dzikości :) Dlatego już się otrząsnęłam z tej traumy :D Postanowiłam sprawdzić, jak zadziała na niego zachowanie nieco większego dystansu, może on jest z tych, co wolą zdobywać niż być zdobywanymi? :D
A w ogóle, to już czwarty dzień, kiedy mały pokój podczas naszej obecności w domu jest otwarty - pies tam czasem zajrzy, widać, co się w domu dzieje... No i co wieczór odbywa się jedna krótka ekspedycja zwiadowcza - zaczęło się od szybkiego wystawienia głowy z pokoju, wczoraj było wyglądanie na telewizor, a dziś był już rekonesans po kuchni ;)

CzarnaOwca

 
Posty: 28
Od: Nie sty 02, 2011 13:38
Lokalizacja: W-wa Falenica/Otwock

Post » Sob sty 15, 2011 0:35 Re: Działkowe kotki z Otwocka nadal szukają domów! Zostało 5/21

Hahah myślę, że jako łowca- stanowczo woli zdobywać, niż być zdobywanym :mrgreen:
Pewnie było już parę bliskich spotkań zapoznawczych z Kluskiem. Nie widać śladów zadrapań? ;)
No no... ktoś tu poszerza swoje terytorium- ciekawość zawsze zwycięża :D
http://www.otwock.toz.pl
Oficjalna strona internetowa Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce Oddział w Otwocku. Serdecznie zapraszamy!

AnnaM

 
Posty: 301
Od: Nie wrz 05, 2010 21:32
Lokalizacja: Otwock/Warszawa

Post » Sob sty 15, 2011 23:54 Re: Działkowe kotki z Otwocka nadal szukają domów! Zostało 5/21

Dzisiaj mieliśmy dobry dzień, a metoda z niezagłaskiwaniem kota jest chyba dobra - widać, że mu się jednak już tęskni za pieszczotami i każdą tak oszczędniej serwowaną przyjmuje z podwójną rozkoszą :)
A w ogóle to szok 8O - chyba znalazł się jego braciszek!:
http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... 3995558496
Wygląda prawie identycznie, i to spojrzenie - ten sam zabójczy wzrok!

CzarnaOwca

 
Posty: 28
Od: Nie sty 02, 2011 13:38
Lokalizacja: W-wa Falenica/Otwock

Post » Nie sty 16, 2011 8:30 Re: Działkowe kotki z Otwocka nadal szukają domów! Zostało 5/21

to moja tymczaska Iwi jest ich siostrzyczka tylko mniej włochatą :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości