Kot z YT III. I inne umęczone zwierzęta....

Proponuję jeszcze radio, konkretnie publiczną Trójkę. Codziennie w południe mają tam program Kuby Strzyczkowskiego "Za, a nawet przeciw", za każdym razem na inny temat, trwa godzinę. Wypowiadają się eksperci i zwykli słuchacze, są wykorzystywane teksty z gazet i sieci, dane statystyczne itp. Można zasypać redaktora mailami z propozycją tematu o maltretowaniu zwierząt - w Trójce też są kociarze...

Domek Emilki pisze:Proponuję jeszcze radio, konkretnie publiczną Trójkę. Codziennie w południe mają tam program Kuby Strzyczkowskiego "Za, a nawet przeciw", za każdym razem na inny temat, trwa godzinę. Wypowiadają się eksperci i zwykli słuchacze, są wykorzystywane teksty z gazet i sieci, dane statystyczne itp. Można zasypać redaktora mailami z propozycją tematu o maltretowaniu zwierząt - w Trójce też są kociarze...

o, super pomysl, zakoduje :ok:

PS. Adres do red. Strzyczkowskiego: Kuba.Strzyczkowski@polskieradio.pl

Choć sam do tej instytucji mam bardzo mieszane uczucia, uważam że najbardziej nośnym medium w Polsce jest Kościół Katolicki. Nie mam pomysłu jak wpłynąć na biskupów, aby napisali odpowiedni list apostolski uwrażliwiający wiernych na problem okrucieństwa wobec zwierząt, do odczytania na kazaniu na mszy w każdej parafii w diecezji.

Ale jestem przekonany, że jeśli macie dobry kontakt z proboszczem, możecie z nim pogadać o problemie, zainspirować go i może jakieś ostre kazanie w Waszej parafii na ten temat z ambony padnie.

Krzysiekbolo pisze:Choć sam do tej instytucji mam bardzo mieszane uczucia, uważam że najbardziej nośnym medium w Polsce jest Kościół Katolicki. Nie mam pomysłu, jak wpłynąć na biskupów, aby napisali odpowiedni list apostolski, uwrażliwiający wiernych na problem okrucieństwa wobec zwierząt, do odczytania na kazaniu na mszy w każej parafii w diecezji.

Ale jestem przekonany, że jeśli macie dobry kontakt z proboszczem, możecie z nim pogadać o problemie, zainspirować go i może jakieś ostre kazanie w Waszej parafii na ten temat z ambony padnie.

Na okoliczność kolędy odwiedził mnie proboszcz parafii franciszkańskiej. W ramach skarg i życzeń parafian życzyłam sobie kazania do młodzieży w temacie właściwego, nacechowanego miłosierdziem stosunku dla zwierząt.
Dodam tylko ,że rok temu apelowałam o to samo.
Proboszcz odparł,że na mszach dla dzieci jest moment, gdy dzieciaki same z siebie przez mikrofon modlą się o zdrowie mamy , babci, czasami któreś dziecko modli się w intencji psa lub kota a wierni odpowiadają "wysłuchaj nas Panie"
Jak Bóg miły po franciszkanach należałoby spodziewać się o wiele więcej !

Krzysiekbolo pisze:Choć sam do tej instytucji mam bardzo mieszane uczucia, uważam że najbardziej nośnym medium w Polsce jest Kościół Katolicki. Nie mam pomysłu jak wpłynąć na biskupów, aby napisali odpowiedni list apostolski uwrażliwiający wiernych na problem okrucieństwa wobec zwierząt, do odczytania na kazaniu na mszy w każdej parafii w diecezji.

Ale jestem przekonany, że jeśli macie dobry kontakt z proboszczem, możecie z nim pogadać o problemie, zainspirować go i może jakieś ostre kazanie w Waszej parafii na ten temat z ambony padnie.

Żartujesz oczywiście? Przecież Bóg stworzyl zwierzęta po, żeby slużyly czlowiekowi, a czlowieka po to, żeby byl panem stworzenia :mrgreen:

To jest stanowisko kk w tym kraju. Żeby bylo "śmieszniej", większość kleru w tym kraju wywodzi się z wioch, a wieś to - jak ktoś tu gdzieś zauważyl - stan umyslu :!:

Gdyby papież napisal encyklikę na ten temat, to może bylaby jakaś szansa, ale obecny papież pozbyl się swoich kotów, kiedy zostal papieżem (najwyraźniej nie licują ze stanowiskiem) :evil:

Że już nie wspomnę o kotach księdza Twardowskiego :strach:

Brombula, franciszkanie to taki kościelny folklor :mrgreen:

Jak widać, niewiele wart.

Kumiko pisze:
Domek Emilki pisze:Proponuję jeszcze radio, konkretnie publiczną Trójkę. Codziennie w południe mają tam program Kuby Strzyczkowskiego "Za, a nawet przeciw", za każdym razem na inny temat, trwa godzinę. Wypowiadają się eksperci i zwykli słuchacze, są wykorzystywane teksty z gazet i sieci, dane statystyczne itp. Można zasypać redaktora mailami z propozycją tematu o maltretowaniu zwierząt - w Trójce też są kociarze...

o, super pomysl, zakoduje

Słusznie. W Trójce jest wielu dziennikarzy-kociarzy, co roku obchodzą na antenie Dzień Kota.

A jaka korzysc bedzie mial kosciol z tego :?:

Czy oni kiedys cos zrobili bezinteresownie :?:

Oni najbardziej mogliby przemowic do wsiunow - ale kto im za to zaplaci :?:

Przeciez zwierzeta nie maja pieniedzy :smiech3:

Co gorsza nie mają duszy :evil:

Wprawdzie nikt tego, jak na razie, nie udowodnil, ale to nieważne.
Za to po niektórych ludziach widać wyraźnie, że nie mają, ale i tak są panami stworzenia :twisted:

Cindy pisze:A jaka korzysc bedzie mial kosciol z tego
Czy oni kiedys cos zrobili bezinteresownie
Oni najbardziej mogliby przemowic do wsiunow - ale kto im za to zaplaci Przeciez zwierzeta nie maja pieniedzy

tak, wiele sytuacji zna sie z autopsji niestety :evil:

jesli nie maja z czegos korzysci to nie wchodzą w temat :/ ja tez juz myslalam o liscie do proboszcza itp lecz kilka osob utwierdzilo mnie ze szkoda znaczka, zreszta nigdy nie slyszalam zeby nawolywali do nalezytego traktowania zwierzat

Będę adwokatem diabła. Kojarzę, że czytałem, że coraz więcej jest Mszy Świętych z udziałem zwierząt, choć zwierzęta w kościele budzą wielki sprzeciw moherów Jestem przekonany, że są w naszym kraju duchowni, którzy są ludźmi i to wrażliwymi ludźmi. Jak takich znacie, wykorzystajcie to. Ja z KK jestem na bakier.

A ja w ogóle. Pojawiam się tam tylko przy okazji znajomych pogrzebów, chrztów, itp :mrgreen:

We Wroclawiu raz do roku :!:

franciszkanie organizują taką mszę dla zwierząt. W telewizorze nawet o tym gadają, ale to nic nie zmienia. A przynajmniej mojej opinii o nich :evil:

No to witamy w klubie.

Ale naprawdę nie wierzysz, że w wśród sług Bożych :wink:

bywają osoby wrażliwe na krzywdę zwierząt?

Chetnie dolacze do klubu - wierze w Boga - a nie w jego urzedasow :!:

Kot z YT III. I inne umęczone zwierzęta....

Kto przegląda forum