URATOWANA PRZED ZAMARZNIĘCIEM-Basia już w Domku :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 14, 2011 11:22 Re: URATOWANA PRZED ZAMARZNIĘCIEM-kto pokocha Basię?

Jak się ma Basia? :ok:

grzanka.ch

 
Posty: 1491
Od: Pt sie 06, 2010 21:44
Lokalizacja: Czeladź

Post » Pt sty 14, 2011 21:55 Re: URATOWANA PRZED ZAMARZNIĘCIEM-kto pokocha Basię?

Przyłączam się do pytania - mam nadzieję, że milczenie skaskaNH jest tylko chwilowe i nie oznacza kłopotów.
Homo sapiens non urinat in ventum.

nebesska

 
Posty: 173
Od: Czw lis 18, 2010 21:00
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt sty 14, 2011 22:26 Re: URATOWANA PRZED ZAMARZNIĘCIEM-kto pokocha Basię?

Nie, nie, dziewczyny, nie martwcie się, przepraszam, bo teraz mam chwilę spokojnie coś napisać.
Basia dostaje antybiotyk, nawet chyba jej smakuje, bo grzecznie wypija, nie musimy walczyć. To jakaś owocowa zawiesina dla dzieci, może kocinka lubi owocowo-słodkie specyfiki?
Dziś miałam wolne, spędziłam więc z nią wiecej czasu, słuchałam uważnie, czy nic nie rzęzi i czy nie kaszle. Wydaje mi się, że jest chyba lepiej, tylko raz tak lekko jakby zacharczało coś w środku. Dzwoniłam do wetki, przedstawiłam sprawę powiedziała, że w tej sytuacji możemy spokojnie poczekać, dać czas, żeby antybiotyk zadziałał i przyjść do kontroli w poniedziałek (co akurat bardziej nawet mi pasuje).
Jeśli chodzi o potencjalne domki - nie chcę w tej chwili nic na razie konkretnego pisać, bo też do czasu zakończenia kuracji nie chciałabym małej oddawać, myślę, że lepiej, jeśli już jedna wetka będzie ją prowadzić, a kocinka też nie będzie mieć nowych wrażeń (=stresu).
Może jeszcze w międzyczasie ukaże się ogłoszenie obiecane przez Bungo i ktoś się w sprawie Basi odezwie.

A co do samej kocinki, to ogólnie chyba czuje się dobrze, bo bawi się i rozrabia, wykopuje żwirek z kuwety, zagryza myszkę, czasem przy okazji też moją rękę - no i chyba trochę urosła :)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 14, 2011 22:33 Re: URATOWANA PRZED ZAMARZNIĘCIEM-kto pokocha Basię?

Mam wstępną obietnicę, że ogłoszenie ukaże się w poniedziałek, ale znając moją gazetę za nic ręczyć nie mogę :roll:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 14, 2011 22:50 Re: URATOWANA PRZED ZAMARZNIĘCIEM-kto pokocha Basię?

Uffff... no to kciuki za zdrowie Basi i szybkie znalezienie domku :ok:
Homo sapiens non urinat in ventum.

nebesska

 
Posty: 173
Od: Czw lis 18, 2010 21:00
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob sty 15, 2011 11:19 Re: URATOWANA PRZED ZAMARZNIĘCIEM-kto pokocha Basię?

Trzymam kciuki za Basieńkę - jest prześliczna :P
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 16, 2011 10:32 Re: URATOWANA PRZED ZAMARZNIĘCIEM-kto pokocha Basię?

skaskaNH pisze:
A co do samej kocinki, to ogólnie chyba czuje się dobrze, bo bawi się i rozrabia, wykopuje żwirek z kuwety, zagryza myszkę, czasem przy okazji też moją rękę - no i chyba trochę urosła :)

Bardzo się cieszę. Oby szło ku dobremu :ok: .
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pon sty 17, 2011 14:28 Re: URATOWANA PRZED ZAMARZNIĘCIEM-kto pokocha Basię?

No cóż, mam wiadomości dobre i... powiedzmy takie sobie :roll:
Zacznę może od dobrych:
Dziś w Dzienniku Polskim ukazało się ogłoszenie o Basi (Bungo, jesteś :aniolek: ), miałam już dwa telefony, a dzwoniący wydawali się bardzo sensowni, mają lub mieli koty, znają się nieco na opiece nad nimi, wzruszeni historią Basi chcą jej zapewnić dobry domek.
A teraz ta wiadomość taka sobie:
Byłyśmy dzisiaj na wizycie kontrolnej. Wetka osłuchała małą, początkowo wydawało się, że wszystko ok, ale gdy przytkała małej nosek, żeby kicia odetchnęła mocniej, okazało się, że dalej słychać w oskrzelach jakieś szmery. Wetka zaleciła kontynuację antybiotyku i podanie mucosolvanu w celu rozrzedzenia wydzieliny. We czwartek kolejna wizyta.
I to mnie właśnie martwi, bo są już chętni, a mała wymaga niestety leczenia.
Oczywiście będę ją leczyć do skutku, przy następnej wizycie porozmawiam z wetką, kiedy jej zdaniem Basia będzie mogła się przeprowadzać.
Jestem też umówiona z osobami, które dziś dzwoniły, że po czwartkowej wizycie poinformuję ich, jak sytuacja wygląda.

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 17, 2011 14:36 Re: URATOWANA PRZED ZAMARZNIĘCIEM-kto pokocha Basię?

To teraz trzeba Maleńką doleczyć, skoro domki są. Ale się cieszę, że się domki znajdują.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pon sty 17, 2011 14:38 Re: URATOWANA PRZED ZAMARZNIĘCIEM-kto pokocha Basię?

Ja też się cieszę, że domki się zgłaszają. Mam tylko jedno pytanie - co z tym domkiem, który się zgłosił przez FB, bo nie wiem, czy mam pisać do tej osoby i tłumaczyć, że jednak nie dostaną Basi... Jak cała ta sprawa wygląda?

grzanka.ch

 
Posty: 1491
Od: Pt sie 06, 2010 21:44
Lokalizacja: Czeladź

Post » Sob sty 22, 2011 16:55 Re: URATOWANA PRZED ZAMARZNIĘCIEM-kto pokocha Basię?

Witajcie :)

Dziś czas na dobre wiadomości :)

Przede wszystkim - we czwartek byłam z Basią na kontrolnej wizycie u weta, wet zbadał, osłuchał, pozaglądał do paszczy i stwierdził, że kicia jest zdrowa i może się przeprowadzać do domku :)

A teraz najważniejsze: po ukazaniu się ogłoszenia w Dzienniku zadzwoniło kilka naprawdę sensownych domków, czyli osób wrażliwych, poruszonych losem Małej i bardzo rozsądnie podchodzących do opieki nad kotem. I tak naprawdę miałam mętlik w głowie, komu dać Basię??? Wszystko do momentu, aż we wtorek zadzwoniła kolejna Osoba. Wtedy, po dłuższej zresztą i bardzo miłej rozmowie już wiedziałam, że to TEN domek. Państwo mieli dwa koty, każde z nich przygarnięte, ostatni kot odszedł od nich w sierpniu 2010, w wieku 22 lat.(I co najważniejsze, "odszedł" nie "zdechł"). Państwo są doświadczeni jeśli chodzi o opiekę nad kotami, pomagali też bezdomniakom. Było dla nich oczywiste, że Basia nie będzie wychodzić i będzie wysterylizowana.
Dziś rano pojechałyśmy z Basią do jej domku. Mała na początku była trochę wystraszona, ale po wzięciu na ręce wtuliła się i zaczęła się rozglądać. Po chwili już bawiła się z nową Panią, polując na jej rękę... :roll: na co Pani stwierdziła, że lubi, jak ją kot gryzie 8O :mrgreen: Na Basię czekała już wołowinka, kuwetka ze żwirkiem, myszka do zabawy.
Państwo obiecali, że będą przysyłać zdjęcia i że będziemy w kontakcie, zapraszali też, żebym odwiedziła ich i Basię.
Bardzo się cieszę, że malutka znalazła takich Ludzi. I trzymam mocno kciuki, żeby byli ze sobą szczęśliwi.

I jeszcze tak na szybko pstryknięte fotki Basi w nowym domku, na kanapie, ze swoją Dużą:

Obrazek Obrazek Obrazek


Dziękuję Bungo, CatAngel i grzanka.ch za pomoc w ogłaszaniu koteczki, a wszystkim Cioteczkom za dobre myśli, kciuki i podrzucanie wątku. Trzymajmy teraz kciuki za to, żeby Basia i jej Duzi byli razem szczęśliwi :ok:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 22, 2011 16:59 Re: URATOWANA PRZED ZAMARZNIĘCIEM-Basia już w Domku :)

Szczęścia w nowym domku :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: należy jej się :1luvu:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob sty 22, 2011 18:25 Re: URATOWANA PRZED ZAMARZNIĘCIEM-Basia już w Domku :)

Super wieści! Cieszę się, że Basia tak dobrze trafiła :piwa: :D

grzanka.ch

 
Posty: 1491
Od: Pt sie 06, 2010 21:44
Lokalizacja: Czeladź

Post » Sob sty 22, 2011 18:41 Re: URATOWANA PRZED ZAMARZNIĘCIEM-Basia już w Domku :)

Cudownie :mrgreen:

Basiu, będzie ci tam dobrze, to widać :mrgreen:

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Sob sty 22, 2011 20:43 Re: URATOWANA PRZED ZAMARZNIĘCIEM-Basia już w Domku :)

Super, bardzo się cieszę! :D :ok:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kocidzwoneczek i 141 gości