Afrykańskie koty: Maluch i Baja

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 14, 2011 17:29 Re: Afrykańskie koty: Maluch i Baja + Meva i Pchełka

cynamon i wanilia pisze:a co u was słychać? nie czas to na jakieś fotki? :twisted:

ano faktycznie, dawno fotek nie było. będę musiała nadrobić. niebawem, obiecuję.
wróciłam po świątecznej przerwie do moich kociastych - Maluch nabawił się delikatnej kontuzji - musiał jakoś krzywo skoczyć. czasem nieco kulał, nie chciał się bawić i nawet na krzesło wskakiwał z pewną nieśmiałością. o wskakiwaniu na szafy czy spoty w kuchni (kiedyś chyba dawałam takie zdjęcie) już w ogóle nie myślał. dostał tabletki przeciwzapalne i przeciwbólowe na 3 dni. no i chyba jest ok.

mam delikatnego "doła", bo kot znajomych został pogryziony przez ich psa i biedak chyba będzie uśpiony. cholera, znajomi na urlopie zagramanicą, ich kot u weta, a tak naprawdę pod opieką asystentki weta, bo wet też w międzyczasie na wakacje pojechał. ja w kontakcie telefonicznym ze znajomymi i z "lecznicą", kot ma łapę opanowaną przez gangrenę. cała kończyna będzie do amputacji, ale w ogóle nie wiadomo, czy będzie można amputować, bo infekcja rozwija się i nie można ponoć operować w takim stanie. a ci znajomi chyba boją się, że po amputacji i tak kot będzie cierpiał, jeśli układ kostny będzie zakażony. smutno... decyzja nie do mnie należy, ja bym jednak próbowała amputować, jeśli by wet chciał. ale oni chyba skłaniają się ku eutanazji.

EDIT: literówka
Ostatnio edytowano Pt sty 14, 2011 20:41 przez bekos, łącznie edytowano 1 raz

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 14, 2011 19:30 Re: Afrykańskie koty: Maluch i Baja + Meva i Pchełka

:cry: biedny kociak
ObrazekObrazekObrazek
ZAPRASZAM NA WYPRZEDAŻ U CYNAMONA I WANILII:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=134893&p=8123784#p8123784

cynamon i wanilia

 
Posty: 3580
Od: Sob maja 24, 2008 20:16
Lokalizacja: konin

Post » Pt sty 14, 2011 20:10 Re: Afrykańskie koty: Maluch i Baja + Meva i Pchełka

bekos pisze:", kot ma łapę opanowaną przez gangrenę. cała kończyna będzie do amputacji, ale w ogóle nie wiadomo, czy będzie można amputować, bo infekcja rozwija się i nie można ponoć operować w takim stanie. a ci znajomi chyba boją się, że po amputacji i tak kot będzie cierpiał, jeśli układ kostny będzie zakażony. smutno... decyzja nie do mnie należy, ja bym jednak próbowała amputować, jeśli by wet chciał. ale oni chyba skłaniają się ku eutanazji.


To tragedia :cry: Ja rozumie, że tam wielu spraw nie da sie przeskoczyć, ale jak nie zrobi mu sie amputacji natychmiast to kot zejdzie w męczarniach 8O Tu chyba potrzebna natychmiastowa decyzja. Bardzo Ci współczuję, bo nie jesteś w stanie pomoc kotu, mimo że jesteś blisko.
Tu na Miau jest wiele kotów po amputacji łapek. Uratowano im życie. Czują sie świetnie i są szczęśliwe
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 14, 2011 20:40 Re: Afrykańskie koty: Maluch i Baja + Meva i Pchełka

ta historia to jakiś koszmar... kot trafił do weta ponad tydzień temu, w dniu wyjazdu weta na urlop. no ale wet go widział, opatrzył, przepisał antybiotyki (dwa w tym jeden sprowadzony z Francji). to miało pomóc powstrzymać infekcję, bo ponoć w takim stanie nie można było bezpiecznie operować. zresztą chyba liczono na to, że nie rozwinie się gangrena i łapa będzie może do uratowania. taką wersję mi przekazano. kot został ugryziony przez psa w godzinach porannych, stróż, który był przy zdarzeniu, bo sam wpuścił kota do psa :evil: , stwiedził, że kotu dobrze zrobi, jak poleży na ziemi w słońcu :evil: :evil: :evil: i tam biedak leżał do popołudnia, do powrotu swoich właścicieli. bez zdezynfekowania rany. jak pod koniec dnia trafił do weta, to w ranie była już ponoć rozwinięta infekcja i larwy... kot był w stanie agonalnym, temperatura około 34 stopni. teraz kot sam je i pije, staje na trzech łapach, ale gangrena postępuje.

jeśli w ogóle amputacja będzie możliwa, to trzeba będzie amputować całą łapę i dodatkowo usunąć sporą część skóry z brzucha (ugryzienie było umiejscowione w podbrzuszu, tam nastąpiła infekcja i przeszła dalej na łapę).

ze swojej strony zapewniłam właścicieli kota, że kot z trzema łapami będzie szczęśliwy i szybko przywyknie do nowej sytuacji. o ile oczywiście amputacja się powiedzie i nie będzie powikłań. tylko że właściciele kota po pierwsze pytają, skąd weźmie się skórę do pokrycia całej rany, a po drugie twierdzą, że na tym etapie infekcja z pewnością rozniosła się na układ kostny i rana nie będzie się goić a kota czeka cierpienie i stopniowe wycinanie kolejnych babrzących się kawałków. właściciel kota jest chirurgiem ze stopniem naukowym, trudno mi z nim dyskutować. kot jest jednym z tych, które przygarnęli z ulicy, mieszka u nich w ogródku.

z wetem nie mogę pogadać, bo jest zagranicą, dopiero w niedzielę będzie na miejscu. ale jego asystentka, która z wetem jest w stałym kontakcie, twierdzi, że wet zalecił na razie kontynuację antybiotykoterapii i oczyszczanie rany. decyzję o możliwości dokonania amputacji ma podjąć w niedzielę. no a dziś miał rozmawiać telefonicznie z właścicielami kota i obawiam się, że mogła zapaść decyzja o eutanazji.
Ostatnio edytowano Pt sty 14, 2011 20:57 przez bekos, łącznie edytowano 1 raz

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 14, 2011 20:52 Re: Afrykańskie koty: Maluch i Baja + Meva i Pchełka

No to sytuacja jest patowa :evil:
Może facet ma rację,w końcu jest specem od podobnych zabiegów, ale żeby o tym zdecydować trzeba zwierzaczka zobaczyć. :cry:


Tu jest wątek bezłapków viewtopic.php?f=1&t=122484&p=6938773#p6938773 .

Przytulam Cie mocno :cry:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 14, 2011 21:05 Re: Afrykańskie koty: Maluch i Baja + Meva i Pchełka

dzięki Szura... jutro wieczorem może będę mieć wieści, jak przebiegła rozmowa właścicieli kota z wetem. ech... nie wiem, co bym zrobiła, gdybym miała takiego psa...

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 14, 2011 21:20 Re: Afrykańskie koty: Maluch i Baja + Meva i Pchełka

bekos pisze:nie wiem, co bym zrobiła, gdybym miała takiego psa..


Ale to tylko zwierzę. Nie upilnował ktoś , to bezmyślność i niefrasobliwość pilnującego. A gdyby pogryzł dziecko? Też skończyło by sie tylko na załamaniu rąk?! I decyzji na uśpieniu dziecka:!:
Do mnie dzwonił facet, chciał kupić kociaka. Opowiadał, że poprzedniego kota zagryzł jego własny pies!!!!! I jeszcze miał odwagę powiedzieć mi, że on płaci, a mnie nic do tego co dalej z kotem sie stanie!!!!
Czasem ludzie gorsze sa od bestii :(
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 14, 2011 21:35 Re: Afrykańskie koty: Maluch i Baja + Meva i Pchełka

jasne, że za zwierzę odpowiada człowiek. trudno musi być jednak mieć ukochanego psa, który nienawidzi ukochanych kotów :? ciężka sprawa.
no ale ten gość, co do Ciebie dzwonił, to niezły pacjent...

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 14, 2011 21:41 Re: Afrykańskie koty: Maluch i Baja + Meva i Pchełka

bekos pisze: trudno musi być jednak mieć ukochanego psa, który nienawidzi ukochanych kotów

No nie wiem, czy umiała bym kochać takiego psa 8O :cry:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 16, 2011 13:15 Re: Afrykańskie koty: Maluch i Baja + Meva i Pchełka

Co z tym biednym kotem dalej sie dzieje? :oops: :cry:
Dostał szansę na dalsze zycie :?:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 16, 2011 13:42 Re: Afrykańskie koty: Maluch i Baja + Meva i Pchełka

wczoraj nic się nie wyjaśniło. dziś pod koniec dnia zadzwonię do gabinetu i spytam, jak się kocio ma po weekendzie. może jednak antybiotyk zaczął działać i będzie można amputować... teoretycznie dziś wet wraca i powinien zobaczyć biedaka. wczoraj wieczorem gadałam z właścicielką kota - ona chce go uratować, eutanazja to ostateczność. ale najważniejsze jest dla niej, by kot nie cierpiał. to rozsądni ludzie, myślę, że podjęta decyzja będzie tą najlepszą dla kota.

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 16, 2011 13:45 Re: Afrykańskie koty: Maluch i Baja + Meva i Pchełka

bekos pisze:to rozsądni ludzie, myślę, że podjęta decyzja będzie tą najlepszą dla kota.


Dzięki za wieści! Bardzo mi go żal :cry:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 17, 2011 13:51 Re: Afrykańskie koty: Maluch i Baja + Meva i Pchełka

niestety infekcja zamiast się zatrzymać, rozwinęła się. na dodatek wet jeszcze nie doleciał z urlopu, a z decyzją co dalej, czekamy na niego :evil: biedny Blacky, namęczył się a i tak wszystko wskazuje na konieczność eutanazji...

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 17, 2011 14:18 Re: Afrykańskie koty: Maluch i Baja + Meva i Pchełka

Bożżżżżżżżżżżż, teraz to już trzeba się spieszyć aby nie cierpiał :cry: :evil: :evil: :evil:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 17, 2011 14:22 Re: Afrykańskie koty: Maluch i Baja + Meva i Pchełka

dziś wieczorem wet ma tam być... mam nadzieję, że tym razem raczy zdążyć na samolot.

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 98 gości