horacy 7 pisze:Dzisiaj telefonowała pani z Lidzbarka Warmińskiego z którą rozmawiałam jakiś czas temu ,ale pani nie miała jak przyjechać po kota.Zadeklarowałam ,że mogę kota dowieść do Olsztyna czyli połowę drogi ,jeżeli syn pani zgodzi się na drugą połowę z Olsztyna do Lidzbarka to Feluś będzie miał dom.Troszkę mnie martwi ,że pani mieszka na parterze i koty u niej wychodzą.Jednak chyba mają u pani dobrze skoro jeden żył 14 lat ,a został jeszcze 10 letni rudzielec.Więc czekamy i trzymamy kciuki .
Ojej, no to trzymam kciuki

Ja wiem, że w nas - domach niewychodzących


A ja idę wygłaskać moje fuuutrrraaa. Przeczytałam powyżej Twoje przejścia i stwierdziłam, że moje to ideały



Maja już bardziej charakterna

ehh, podsumowując, i tak wszystkie koty są kochane
