Odnaleziony po 7 miesiącach Gucio - nasza codzienność :)

mziel52 pisze:Ale osoba ogłaszająca kotka powinna zajrzeć do tego wątku. Wie o nim?

Może juz ktoś to zrobił, ale po prostu napisałam do tej osoby i podałam link do wątku.

Mi się wydaje, że to jest kotek, którego Nurmi łapała na kastrację przy okazji poszukiwań Gucia.

Na pocieszenie

Dzisiaj rano w tv był ten reportaż

http://www.24opole.pl/5597,Po_ponad_3_l ... omosc.html

Więc nie trać nadzieji :ok:

Wydaje mi się,że nurmi widziała to zdjęcie i to nie był Gutek.Gutek zaginął w połowie listopada a ten kiciuś ma zrobione fotki kiedy było jeszcze zielono na drzewach.

A tutaj ten pręgus viewtopic.php?f=1&t=117088&p=6890155#p6890155 chociaż to chyba zbyt proste by było

termin nie ten - pierwsze posty jopop z tego wątku są z wrzesnia, a Gutek dał nogę w listopadzie...

Ja widziałam na żywo Uteruska i on raczej za młody,ale napiszę do Asi i zapytam

Podsyłałam jej Uteruska dawno temu i to nie on :/

Hej moi drodzy, wróciłam i jestem jeszcze bardziej smutna... jak wyjechałam cały czas myślałam o Guciu

( i o tym, że jak wrócę, to nie przywita mnie radośnie ;(
Kot z Sadyby to nie Gutek i Uterusek niestety też nie (Gunio był już wykastrowany). Ale BARDZO dziękuję za czujność :* może właśnie tak uda się znaleźc łobuza?
Zrobiło się dużo cieplej i jutro po pracy idziemy porozwieszać ogłoszenia na Sadybie i pokiciać, może Guciak wyszedł gdzieś z ukrycia? Może szuka nas? Tyle niewiadomych... tyle pytań...
Guciak proszę znajdź się...

najsmutniej patrzy mi się na małego Cykorka, który jest piękny i kochany i wymaga miłości, a ja.. biorę go na ręce i nie mogę.. łzy w oczach... że to nie Gutek... a Cykorek już dziś ma kontrolną wizytę u weta i jutro wystawiam do adopcji

niech idzie na lepsze!

kibicuję, żeby się Gutek odnalazł :ok:

Ja też trzymam kciuki :ok:

Mój Guciaczku, nie ma Cię dalej i dalej nikt nic nie widział.
Idź w górę, może ktoś kto Cię przygarnął, właśnie wejdzie i zobaczy, że Cię szukamy.
I tęsknimy

**Adopcje: 12 >>**

do gory maluchu.

w górę

Też podrzucę. Guciu, gdzie jesteś?

Odnaleziony po 7 miesiącach Gucio - nasza codzienność :)

Kto przegląda forum