WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Żwirek możesz zmieniać stopniowo - do znanego kotu dosypywać drewnianego. najpierw małe ilości, potem coraz więcej. Nagła zmiana może się zwierzakowi nie spodobać. Jak się czuje Jimmy? Gorączkuje nadal?

Różnie bywa z tą temperaturą, raz mniej raz więcej.
Dzisiaj przed kilkoma minutami było 39,2 więc taki lekki stan podgorączkowy, zależy jak dla kogo, niektórzy uznają, że powyżej 39 jest gorączka, inni, że powyżej 39,5.

Generalnie codziennie Jimmy ma dostawać Telofedynę na gorączkę.

Generalnie po kotku widzę, że jakoś ostatnimi czasy mu lepiej.

Wiadomo, że jest lekko ospały itp, nie bawi się tak jak wcześniej, ale od 3 tygodniu choruje i nie wymagam od niego nie wiem czego..

Doszłam już do perfekcji w podawaniu mu tabletek.

W tym tygodniu lub następnym czeka nas kolejna wizyta u okulisty.
Jimmy miał zmętnienie oczka (plamkę na rogówce, okulista powiedział, że to włókniak, dostaje na to krople). Poprawiło się, ale jeszcze nie znikło do końca.

Pod koniec tyg, lub na początku przyszłego czeka nas też wizyta u obecnego lekarza prowadzącego.

Mam nadzieję, że jak najszybciej dojdzie do siebie.

Zdecydowanie polepszył mi samopoczucie fakt, iż dzięki badaniom krwi możemy RACZEJ wykluczyć FIPa.

Paluszek pisze:To nie przesada, tylko wskazanie weta - i to mądrego.

Spoko - zaszkodzić nie zaszkodzi, więc można. Tylko może być kłopotliwe dla pracujących, gdy konieczne jest podawanie antybiotyku co 8-12h. Na pewno nie oddał bym kota do szpitala, żeby się takiego zalecenia sztywno trzymać.

Co u Jimmiego?

Chyba coraz lepiej

ale nie chcę zapeszać, od 2 dni nie ma gorączki, ma 39,2 - 39,3 stopnie.
Nie przerywamy terapii aby całe paskudztwo przez które chorował wyplenić z jego organizmu.

Ładnej je - ostatnio jadł tylko tuńczyka w puszcze, więc znajomy poradził, bym inne karmy mieszała z tuńczykiem i podziałało! Je też inne rzeczy wymieszane z tuńczykiem w sosie własnym, chętniej się bawi, nawet sam do niej wzywa, jest radośniejszy.

Mam nadzieję, że będzie tylko lepiej.

Dzisiaj na 18.30 jesteśmy zapisani do okulisty - oczko lepiej, ale mała plamka została, ciekawe co powie okulistka??

Dziwna przypadłość - liże okno balkonowe - kilka razy już go na tym przyłapałam.. Od 2 dni chyba mu przeszło.. Słyszeliście o czymś takim??

Moja kotka, jak była bardzo chora, lizała płytki balkonowe. Nie wiem, dlaczego.

Baaardzo dobrze

Cieszę się

Beliowen kiedyś tłumaczyła, że jak dziecko liże ścianę to brakuje mu żelaza...jakoś tak. Czegoś Jimmiemu brakuje. Może następne badania wykażą ? jak zrobisz, wrzuć tu wyniki, na pewno ktoś mądry popatrzy.

Kilka postów wcześniej wrzuciłam już jego wyniki z ostatniej wizyty, ale nasz lekarz powiedział, że są ok, nic szczególnego na nich nie widać..

A przynajmniej nie to co spowodowało chorobę..

P.S. Przed kilkoma minutami zmierzyliśmy temperaturkę!!!!!!
Już 3 dzień bez gorączki

))))

Super

Tak trzymać :ok:

Jesteśmy właśnie po wizycie w klinice

Pani Dr okulistka powiedziała, że jest w szoku, że super oczko zdrowieje

Do "zmętniałego" nadal mamy wkrapiać codziennie krople, a do drugiego już nie codziennie a co dwa dni.

Powiedziała, że super Jimmuś się trzyma i że nawet po futerku widać, że zdrowieje.

Lekarz prowadzący internista też powiedział, że:
wszystko super, kontynuujemy kuracje antybiotykową, pewnie jeszcze jakoś z 3 tyg.
co do Lacidofilu - to nie należy go podawać przed antybiotykiem, a 2-3 godziny po antybiotyku,
no i jeszcze w razie gorączki mamy podawać tolfedynę