Witam serdecznie:)
Jestem nowa, dopiero wczoraj przeczytałam z chłopakiem cały ten wątek i się popłakałam czytając ile osób było zaangazowanych, by pomóc tym kociakom:'( W zasadzie, to chciałam Wam Wszystkim podziękować za to, co robicie, bo niektórym pseudoludziskom w głowie pewnie się nie mieści, by ratować tak chore kociaki:( Mam nadzieję, że kiedyś będę mogła pomóc i ja... A dziękuję, bo dzięki Wam ma teraz w domku urocze kocisko, które dobrze znacie - Pepperka:)
Był bardzo zestresowany, ale dzis już jest prawie normalnie, ma jeszcze małe opory by swobodnie wejśc do dużego pokoju, bo boi sie nadal włączonego TV (może nie podobają mu się te wielkie głowy;)) ale myślę, że to tylko kwestia czasu, bo wczoraj nie odstępował włączonej pralki na krok - nawet podczas wirowania - z ciekawością oglądał krecące się w kółko pranie:))) Wogóle bardzo upodobał sobie łazienkę no i tą nieszczęsną pralkę, wchodzi do bębna i śpi, a wychodzi tylko jak się pojawiam, bo straszny pieszczoch z niego- wiecznie chce głaskania i masaży

DD...
Mam nadzieję, że pozostała dwójka też znajdzie fajne domki, bo to bardzo fajne ciciuchy:))) Pozdrawiam serdecznie
p.s. jak wkońcu dojdę jak tu wstawić fotkę, to wkleję Pepperka w nowym domku