http://killer.radom.net/~sermord/zbrodn ... asseyJason"Jednak profilerzy uznali, że nie powinno się skupiać na seksualnym tle tego morderstwa. Sugerowali by szukać kogoś kto w przeszłości znęcał się nad zwierzętami. Profilerzy FBI opisali mordercę jako zorganizowanego i aspołecznego."
czyli takie dane istnieją bo istnieją takie wnioski. może organizacje prozwierzęce w USA mogłyby się zwrócić do FBI o udostępnienie danych statystycznych i wniosków badaczy?
http://116123.edu.pl/index.php?option=c ... a&Itemid=6"Według DSM-IV (1994) rozpoznanie antyspołecznego zaburzenia osobowości stawia się jedynie osobom pełnoletnim, jeśli spełniają następujące kryteria:
•przed piętnastym rokiem życia pojawiły się przynajmniej trzy przypadki dewiacyjnego zachowania: częste wagary, prowokowanie bójek, oszustwa, kradzieże, znęcanie się nad zwierzętami, częste kłamstwa, ucieczki z domu itp.;
•po piętnastym roku życia pojawiły się przynajmniej trzy z wymienionych zachowań: częste oszustwa, kłamstwa, impulsywność, nieumiejętność planowania, drażliwość, wybuchowość, agresja, brak wyrzutów sumienia, lekceważenie niebezpieczeństwa, brak odpowiedzialności, brak poczucia winy, liczne kolizje z prawem;
•zachowanie antyspołeczne nie jest objawem innego zaburzenia psychicznego, np. schizofrenii lub manii."
"Zachowania osób cierpiących na antyspołeczne zaburzenia osobowości można scharakteryzować jako nieodpowiednie i impulsywne. Przestępstwa popełniane przez te osoby są przypadkowe, dokonywane pod wpływem impulsu, bez żadnego racjonalnego celu, bez troski o konsekwencje. Swoje potrzeby zaspokajają w sposób impulsywny, nie licząc się z potrzebami innych ludzi. ... Charakteryzuje ich cynizm, egocentryzm, brak empatii oraz wyrzutów sumienia. Są niezdolni do przeżywania uczuć, nie potrafią odczuwać miłości, radości, żalu, rozpaczy. Mają niską tolerancję na frustrację, na jej pojawienie się reagują agresją. Często stosują przemoc wobec członków rodziny. Własną wolę narzucają innym siłą lub za pomocą gróźb i szantażu."
http://psychologia-kliniczna.cba.pl/749 ... ieletnich/"Tak więc młodociany chuligan zaczepia i atakuje młodszych i słabszych, choć z ich strony nic mu nie zagraża, znęca się nad zwierzętami nie po to, by się przed nimi bronić, lecz dla przyjemności i satysfakcji, jaką mu daje wyładowanie napięcia. Jego działalność jest skierowana na cele destruktywne: chętnie niszczy przedmioty będące własnością społeczną, np. ławki szkolne, sprzęt w miejscach publicznych, podobnie jak łamie bez żadnej potrzeby gałęzie drzew i niszczy zieleńce i kwietniki. Świadczy to o silnym wypaczeniu sfery dążeń, które zostają podporządkowane prymitywnym popędom i emocjom."
tu już są KONKRETNE wnioski, wprawdzie artykuł dotyczy nieletnich, ale w końcu innym gatunkiem to oni nie są.
rany nie znam się, ale może ktoś obraca się w środowisku psychologów/psychiatrów/behawiorystów i mogłby "powęszyć" w temacie?