

Przenoszę się z karmieniem pod sąsiednią klatkę, w miejsce, gdzie nie ma okien, żeby nikogo nie drażnić.
Bo mogłabym się z babą kłócić, ale po co? Żeby w złości zrobiła kotu krzywdę?
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura i 22 gości