Skierniewicka banda i arystokracja

[najmysia]

Takie cudo do kontaktu włączasz i komary cie nie chlają!

komary to co innego. A ty się psiukasz czymś takim na komary i i tak Cię chlają

Mogę nie wierzyć? Mogę. Napisałam co myślę, jest demokrancja i wolność słowa

Bądz otwarta na nowości

jestem, ale na działające

[WarKotka]

a ja uważam, że feliway działa, chociaż nie koniecznie na każdego kota

[najmysia]

a na ludzia? Przydało by się takie na ludzia

[WarKotka]

może kiedyś wymyślą
wiesz feliway ma działać na koty, nie na ludzi

[Szura-najmysi mama]

W apogeum lania Mimiego po wsiem ,na wystawie był facet co komponował kropelki dla kotów na różne przypadłości. Skomponował i dla Mimisia. Wybrzydał, ale mu wmuszałam na siłę Wmusiłam całość
A Mimi jak lał, tak lał.
Jak to się nazywało, nie pomnę

[Satyr77]

Jak mniemam krople Bacha

[Szura-najmysi mama]

Jak mniemam krople Bacha

Bingo

[Satyr77]

Ktoś na forum też robi

[Szura-najmysi mama]

Już nie chcę

Jak tam nasz śpiewak koloraturowy

[WarKotka]

Ale ta forumowa osoba z tego co wiem to jest dobra, sprawdzona, a tamten pan to chyba jakiś szarlatan był

[Satyr77]

Akurat w krople jakoś też nie wierze, ale ja ogólnie nie wierze w homeopatie, co chemia to chemia

[kalair]

Ktoś na forum też robi

Ryśka, i pomaga! To ma być dla Szurki?

[Szura-najmysi mama]

To czy on był szarlatan to nie miał na wypisane w nazwie firmy Ale chętnych miał dużo, a ja jak ten baran tez w kolejce stanęłam

Ktoś na forum też robi

Ryśka, i pomaga! To ma być dla Szurki?

To miało być dla Mimisia, i nie pomogło! Już nie chcę

[Szura-najmysi mama]

Napiszcie coś o Natku Plisss

[WarKotka]

Natka dzisiaj dobre 15 minut głaskałam na JEGO siedzisku. Wystawiał brzuchol, przekręcał się, nakrywał oczy przednimi łapkami, łapkami obją moją rękę i mruczał, już głośniej, wyraźnie było słychać. Przed nami noc, zobaczymy co będzie. Bardzo przeżywam to, że tak mu ciężko A i pobawiłam się z nim w rękę pod kocem - polował z wielkim zaangażowaniem
Z kotami jest porozumienie. Uznały go, ale nie zwracają większej uwagi. Dla nich on po prost jest. Mogą przejść obok siebie i jest ok, nie ma awantur, bijatyk, no, chyba, że Nataniel jest wkurzony. Tazzy od niego oberwała. Oczywiście nie dotyczy to Miśki - ta jakby mogła to by go wygryzła i to dosłownie. Ale pilnujemy jej i w razie czego interweniujemy