Prosimy o opinie i rady jak walczycie z wszędobylską sierścią.
Ja normalnie najbardziej nie mogę sobie poradzić z suierścią na legowiskach.
Pralka nie wyrabia, szczoteczka nie zbiera, gąbka też nie.
Wszystko zasierścione i sierść fruwa wszędzie.
Co robicie i jak sobie z tym radzicie

MartynaP pisze:Dorota Wojciechowska pisze:A i wiecie co normalnie mam tak zasierściony dom że nie wyrabiam.
pomijam że sprzątanie nie jest moja mocna stroną i ulubionym zajęciem, ale..... normalnie nie da się sczyścić sierści.
Fakt że teraz jest centralne ogrzewanie i wszystko fruwa i się elektryzuje.
Ale macie może jakieś sposoby na czyszczenie poduch, legowisk, foteli itp.
W lato nawet dobrze się sprawdzają rękawiczki jednorazowe.
Zbierają aż miło a teraz nie bo zaraz się elektryzują.
A o podłodze panelowej nie wspomnę.
jak głaskam Biga i tarmoszę to aż iskry strzelają.
Biedny Bigunio on tylko na podłodze lubi tarmoski, bo na tapczan nie wskakuje![]()
Zastanawiam się czy nie założyć wątku w tym temacie
na taki watek to i ja polece
bo ja niewyrabiam juz z sierscia mojego psa mysle czy by go nie ogolic i najwyzej bedzie nagi grzywacz śląski -jak mu oczywiscie grzywke zostawie![]()
jego siersc mam wszedzie dosłownie-nie omijajac kuchni![]()
on ma taka ze jest jak piorko lekka wszedzie lata wszedzie włazi
i mimo ze go czesze non stop to i tak nic nie daje
podobno trymowanie w salonie czy jakos tak ale pewnie mnie nie stac jak znam zycie