TYSKIE MRUCZKI VII - czekają i czekają , domki potrzebne!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 08, 2011 0:23 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - Ozzi najgorszy kryzys minął

mrusiom minal weterynaryjnie. Rysiu i pare innych futer byly na kontroli, dokladnie co i jak napisze Justa, jak... odzyska net...

Niestety padl jej ruter, Duzy od Marleya sie na tym podobno zna i ma zajrzec do tego rutera, co da sie zrobic. Na razie wiec Justa bez neta jest.
Wieza niestety dzialala tylko raz i od tamtego czasu nadal jest zbuntowana. Podobno to sprawa zasilania, bedzie wysylka do producenta. Ech, zeby takiego pecha miec, zeby po tygodniu-dwoch siadal sprzet? 8O Ja na szczescie osobiscie dotad z zadnym swoim sprzetem takich numerow nie mialam (chociaz nie zupelnie, ja mam pecha do komorek. Za kazdym razem w kazdej cos jest nie tak. :evil: )

Tak wiec mrusie za pamiec dziekuja, donosza, ze maja sie swietnie :)
A w sprawie apartamentow dla Rysia i Manka jak na razie wszystko zmierza w dobrym kierunku :) Wiem o wiele wiece, ale nie moge zdradzic nic :)

Mam cudnego mmska na fonie, jak to Justa ujela: nalesniczki :1luvu: ale wybaczcie, wstawie jutro, bo dzis znow migrena mnie zlapala, zaczyna mnie draznic swiatlo... :roll: :evil:

dobrej nocy, mrusie :1luvu: :1luvu: buziaki w psie mordki rowniez :1luvu: :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob sty 08, 2011 13:30 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - Ozzi najgorszy kryzys minął

potrzebne kciuki w kazdej ilosci, Ozzi znow ma kryzys, znow nie siura... :(

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob sty 08, 2011 14:22 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - Ozzi najgorszy kryzys minął

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Sob sty 08, 2011 14:28 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - Ozzi najgorszy kryzys minął

Ozzi jest dzielny i bardzo silny jak na swoj wiek i swoje choroby, jednak kciuki jak najbardziej sie przydadza... :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Jestesmy z Toba, koteczku kochany :kotek: :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob sty 08, 2011 15:37 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - Ozzi najgorszy kryzys minął

Obrazek

Obrazek

dedykacja dla wszystkich ciociofanek Rysiowych :ok:

no i obiecane nalesniczki... :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Obrazek

Obrazek wspolne zabawy... :1luvu:


i psoty... :1luvu: Obrazek

Obrazek
z cyklu: podano do stolu :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob sty 08, 2011 16:18 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - Ozzi najgorszy kryzys minął

Mam tez do przekazania przykra wiadomosc... Pamietacie dzikawego, czarnego Kubusia, ktory jakis rok temu znalazl DS? Jego pani umarla nagle, dzis byl pogrzeb. Na temat kota nic nie wiadomo, podobno ktos z forum monitoruje sytuacje, ale nie wiem, kto to.... Kubusiu, przykro mi...

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob sty 08, 2011 18:51 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - Ozzi najgorszy kryzys minął

Przykro mi z powodu Pani Kubusia :(....

a zdjęcia kotów cudne!!!
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob sty 08, 2011 19:30 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - Ozzi najgorszy kryzys minął

Uwielbiam rysiowy pyszczek :1luvu:
słodzinek przecudowny :1luvu:

Kociara82 - na migrenę polecam Efferalgan z codeiną - wydawany z przepisu lekarza - naprawdę działa, wiem, bo jak ja mam migrenę, to jestem całkowicie wyłączona, a to mnie włącza :) do tego Kilek na głowie i od razu z powrotem pełnia szczęścia :) no i jest do rozpuszczenia w wodzie, więc nie obciąża aż tak wątroby :)
_________________________________________________________
Kajko, Kokos(z), Kilek oraz Kazio (Aslan) - czyli pingwin, krówka, tygrys i duże lwiątko pod jednym dachem :D

LSVC

 
Posty: 2558
Od: Pon gru 28, 2009 22:25
Lokalizacja: Chorzów

Post » Sob sty 08, 2011 23:56 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - Ozzi najgorszy kryzys minął

Jak się czuje Ozzi?

Bardzo mi przykro, że Kubuś stracił swoją Dużą :( :(
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 09, 2011 0:24 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - Ozzi najgorszy kryzys minął

Ozzi lepiej, siura sam choc troche... Tym razem Justa nie dopusci, by znow cierpial tak jak wtedy, , teraz bardzo pilnuje, zeby siural samodzielnie, a jak tylko zauwaza, ze sie zatyka, zaraz interweniuje... :)

Ale sie dzis wymizialysmy z Matyldzia :1luvu: 2 godziny niemal non stop miziania :1luvu: Kochana slodzinka tylko mnie zobaczyla, od razu ufnie i pewnie podeszla do mnie z lepkiem zadartym do gory, rozbrajajaco patrzac mi w oczy :1luvu: , ogonek do gory i od razu baranki, mizianko i mruczonko.... troszke sie pobawilysmy koralikami :) Ona ma cos niesamowitego w pyszczku, w oczach... tak jak Maniek z reszta... Ma jakis szczegolnie nieodparty urok osobisty, oczeta przeoblednie piekne... :1luvu: :1luvu: :1luvu: Jest przeslodka... :1luvu: Zdjecia bede miala kolo wtorku :) Miziak przez wieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeelkie M :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie sty 09, 2011 15:12 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - Ozzi najgorszy kryzys minął

podrzucę

Luinloth

 
Posty: 2090
Od: Śro lis 12, 2008 13:29
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie sty 09, 2011 15:21 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - Ozzi najgorszy kryzys minął

musze powiedziec, ze Matyldzia mnie zauroczyla :1luvu: jest niezwykle piekna i taka lagodna :1luvu: brzuszek do miziania tez daje :1luvu: Niesamowita istotka :1luvu: Wiem, ze ze wzgledu na wiek i chorobe moze byc jej trudniej znalezc domek, ale przeciez nikt nie powiedzial, ze to nie mozliwe, prawda? Bawic sie lubi, ale troche sie boi gwaltowniejszych ruchow, wiec domek dla niej musi byc spokojny, musi trafic do ludzi cierpliwych i lagodnych. Moze np.jacyc emeryci, spokojni, ulozeni ludzie, to beda idealni kandydaci na Duzych Matyldzi?

Kolo wtorku bede miala najnowsze jej fotki, banerek tez bedzie, bo juz zamowiony jest, tylko wlasnie chcialabym, zeby kilka fotek z wczoraj sie na nim znalazlo, tak wiec musimy chwilke poczekac :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie sty 09, 2011 18:17 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - Ozzi najgorszy kryzys minął

Obrazek
za Ozziego i resztę futerek :)
Pozdrawiam,
Kessi77
____________
Nasz wątek :arrow: Aliś - kot z ADHD...
.......Perkuś [*] FIP 28.04.2015 :'(


Obrazek

Kessi77

 
Posty: 728
Od: Nie lip 26, 2009 7:23
Lokalizacja: Świnoujście -> RADOM

Post » Nie sty 09, 2011 22:36 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - Ozzi najgorszy kryzys minął

:) dzieki :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon sty 10, 2011 10:14 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - Ozzi najgorszy kryzys minął

Ozzinku trzymamy się, tyle cioć :ok: zaciska za Ciebie :)


Matylda musi być niesamowita, uwielbiam takie miziaki :)

Kociaro wiesz może jak ona się do psów zachowuje?
Obrazek ObrazekObrazek

-kropeczka-

 
Posty: 696
Od: Czw cze 10, 2010 15:43
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Myszorek i 659 gości