Niesprawna Tenia['] - to już pół roku:(((((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 09, 2011 7:47 Re: Niesprawna Tenia.Na piętce duża rana:(

Od rana mam tzw. doła :( . Na bandażu na łapce Teńki duża zaschnięta plama krwi. Już boję się dzisiaj zmieniać opatrunek :( . Do doktora jutro. Chyba, że nie wytrzymam i pojadę na ślepo do przypadkowego dzisiaj. ale tam jeden to taki nerwus, jak na niego trafię to całkiem padnę. Kiedyś trafiłam na niego gdy Charliś miał padaczkopodobne ataki. Wprawił mnie w taką panikę, że gdyby mnie telefonicznie nie reanimowały dziewczyny z forum, to załamałabym się całkiem. Na drugi dzień nasz doktor swoim spokojem opanował sytuację, wytyczył plan działania.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sty 09, 2011 8:41 Re: Niesprawna Tenia.Na piętce duża rana:(

Lepiej nie jedź do przypadkowego. Pogorszysz sprawę, mówię Ci, co wynika z tego, co piszesz. Wytrzymajcie do jutra :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie sty 09, 2011 9:28 Re: Niesprawna Tenia.Na piętce duża rana:(

To nie zmieniaj opatrunku, jutro pojedziecie do Popławskiego, to najwyżej jakoś odmoczy i powie, co robić. Nic się nie stanie przez dwa dni, jest na antybiotyku, nie wda się zakażenie. A jeśli kicia nie cierpi, to tym lepiej, nie stresuj jej przypadkowym wetem. I nie stresuj siebie. :ok: :ok: :ok:

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie sty 09, 2011 9:36 Re: Niesprawna Tenia.Na piętce duża rana:(

Mrata, dzięki za głos rozsądku. Chyba tak zrobię. Kicia na cierpiącą absolutnie nie wygląda. I może faktycznie nie będę do jutra tego rozmaczać. Do wizyty od ostatniego opatrunku minie nie całe dwie doby. Nałożyłam jej tam dużo olejku z dziurawca, rana jest czysta,antybiotyk dostaje dopyszcznie (ten system weekendowy). Jutro doktor sobie z tym poradzi.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sty 09, 2011 9:47 Re: Niesprawna Tenia.Na piętce duża rana:(

A ja bym opatrunek zmnieniła, bo twarda skorupa zaschniętej krwi jeszcze bardziej podrażniać ranę.
Tylko najpierw trzeba go dobrze odmoczyć. Najlepiej zrobić to letnią przegotowaną wodą. Kilka razy nawilżyć dobrze z zewnątrz ten opatrunek i po jakiej godzinie powinien dać się łatwo zdjąć.

Aniu robiąc nowy opatrunek, zrób na ranę taką grubszą poduszeczkę z gazy nasączoną olejkiem. Będzie amortyzowała przy chodzeniu. A tak w ogóle, jeśli masz możliwość popilnować Tenię to staraj się jak najwięcej wietrzyć to miejsce. Rany lepiej się goją jak mogą sobie pooddychać.

Co do wody utlenionej też mam takie zdanie jak Sin. Na temat rivanolu zresztą podobne.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Nie sty 09, 2011 9:58 Re: Niesprawna Tenia.Na piętce duża rana:(

Wietrzyć nie ma jak. Tzn. to jest równiutko na piętce, na tym stawia łapkę. To tak, jakbyś miała dużą ranę na samej pięcie, nie da się na tym chodzić bez opatrunku. Problem jeszcze w tym, że ona ma słabsze czucie, więc owszem, prawdopodobnie chodziłaby na tym, ale to byłaby masakra. Mogę chwilę potrzymać na rękach, ale krótko, bo niecierpliwa jest. A jak się zdenerwuje, to potem wcale jej opatrunku nie założę.
Poduszeczkę zrobiłam wczoraj, sporo gazy, i dopiero na to bandaż.
Mnie się to kojarzy z tym, jak były tu przypadki kotów z łapką uciętą np. przez wnyki mniej więcej na wysokości piętki. I potem, gdy chodziły na tym, to rany się robiły. Teni kość nie przebija skóry, ale zrobił się pęcherz, a potem się rozbabrał.
Tak jak pisałam, było ok, dopóki żyła głównie w klatce i maleńko chodziła. A gdy zaczęła chodzić, zrobiło się kiepsko. ale przecież ona nie może być skazana na życie w klatce. Druga łapka też nie najlepsza, ale jednak o tyle lepiej, że czasem stawia ją na paluszkach, nie zawsze opiera się całym ciężarem na piętce. I tam się nic nie dzieje.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sty 09, 2011 10:31 Re: Niesprawna Tenia.Na piętce duża rana:(

A może dałoby się jej założyć na jakiś czas na tę łapkę coś w rodzaju łupki (z otworem na ranę), tak by wystawała ponad tę piętkę, żeby na niej się opierała niczym na kuli.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Nie sty 09, 2011 10:53 Re: Niesprawna Tenia.Na piętce duża rana:(

Nie wiem, tzn. chyba nie potrafię wymyślić.

Mam jeszcze pytanie - czy można łączyć olejek z maścią antybiotykową? Tzn. np. ranę posmarować maścią, a gazę nasączyć olejkiem?

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sty 09, 2011 11:06 Re: Niesprawna Tenia.Na piętce duża rana:(

A żeby już nie było całkiem źle, to chociaż mocz, odpukać, jest raczej ok. Bez śluzu, nie cuchnie, antybiotyk podawany weekendowo pomaga.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sty 09, 2011 11:07 Re: Niesprawna Tenia.Na piętce duża rana:(

Anka pisze:Nie wiem, tzn. chyba nie potrafię wymyślić.

Mam jeszcze pytanie - czy można łączyć olejek z maścią antybiotykową? Tzn. np. ranę posmarować maścią, a gazę nasączyć olejkiem?

Aniu, olejek ma właściwości antybakteryjne i ja nigdy nie łączę olejku z innymi maściami. Jeśli już, to możesz stosować na zmianę, po dość dokładnym usunięciu pozostałości poprzedniego.
Poza tym w maści mogą być składniki, które nie powinny być razem stosowane chociażby z powodu wzajemnego osłabiania działania.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Nie sty 09, 2011 11:09 Re: Niesprawna Tenia.Na piętce duża rana:(

Rozumiem. Ponieważ jest w tej chwili na antybiotyku dopyszcznym, więc chyba ograniczę się do olejku, tym bardziej, że przynajmniej do wczoraj rana nie wygląda na ropiejącą. Zresztą dziś też przemokła krew, a nie ropa.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sty 09, 2011 11:57 Re: Niesprawna Tenia.Na piętce duża rana:(

Amika6 pisze:A może dałoby się jej założyć na jakiś czas na tę łapkę coś w rodzaju łupki (z otworem na ranę), tak by wystawała ponad tę piętkę, żeby na niej się opierała niczym na kuli.


Właśnie przyszło mi do głowy, że coś takiego można zrobić z niezbyt grubego filcu.

Myślę, że u modystek robiących kapelusze dostałabyś kawałek, a jak nie to mogę Ci wysłać taki niezbyt sztywny kapelusik do wypróbowania
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Nie sty 09, 2011 12:31 Re: Niesprawna Tenia.Na piętce duża rana:(

oj, zmartwiłam sie... :(
Lekarze mówią, że rany odsłonięte, ale bez możliwości ewentualnego zabrudzenia, goja sie szybciej niż pod opatrunkiem.
Nie mogę znaleźć nazwy ale pewnie stosowałaś już taki bandaż, ktory nie klei a łączy się jak rzep. Jest o tyle wygodny, ze kociego futerka nie przykleja i bardziej elastyczny, a do tego lepiej przepuszcza powietrze. jak mój kot miał długo welflon to własnie takim miał przymocowany.

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Nie sty 09, 2011 12:49 Re: Niesprawna Tenia.Na piętce duża rana:(

Używam zwykłego, ale taki siateczkowy, niezbyt gęsty, pod to gaza. A lepcem oklejam bandaż żeby się trzymał, ale powyżej i poniżej rany, na samej ranie nie. właśnie żeby było przewiewniej.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sty 09, 2011 12:55 Re: Niesprawna Tenia.Na piętce duża rana:(

spokojnie, poczekaj do jutra :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 73 gości