Agn pisze:Pytanie - ile statystycznie występuje pomyłek diagnostycznych przy wysięku?
Doktor Niels Pedersen (wirusolog) twierdzi, że więcej kotów umarło "z powodu testów" niż z powodu FIP...
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Agn pisze:Pytanie - ile statystycznie występuje pomyłek diagnostycznych przy wysięku?
Agn pisze:...
Tu z kolei tez w grę wchodzi statystyka. Po pierwsze hemobartonelloza u kotów niewychodzących występuje stosunkowo rzadko. Po drugie z objawami wysięku do jam ciała - FIP występuje statystycznie częściej jako przyczyna niż hemobartonelloza.
Pytanie - ile statystycznie występuje pomyłek diagnostycznych przy wysięku?
Kropa pisze:dwumiesięcznik "Weterynaria po dyplomie" z maja 2010, a w nim przedtuk z Veterinary Medicine z 2009 - duży artykuł o fip.
Mało optymistyczny.
"...Testy serologiczne wykrywają jedynie przeciwciała dla koronawirusa, ale nie określają jego biotypu. Mimo, że u kotów, u których rozpoznano FIP, rzeczywiście notuje się wysokie miano przeciwciał, nie może ono stanowić potwierdzenia rozpoznania, ponadto niektóre koty z zakaźnym zapaleniem otrzewnej mają niskie miano przeciwciał lub są seroujemne. Do tej ostatniej sytuacji może dojść w ciężkim, piorunującym przebiegu choroby lub też może być ona wynikiem wysokiego poziomu wiremii, kiedy wirusy wiążą się z przeciwciałami, czyniąc je niewykrywalnymi w badaniu serologicznym."
Siean pisze:Kropa pisze:dwumiesięcznik "Weterynaria po dyplomie" z maja 2010, a w nim przedtuk z Veterinary Medicine z 2009 - duży artykuł o fip.
Mało optymistyczny.
"...Testy serologiczne wykrywają jedynie przeciwciała dla koronawirusa, ale nie określają jego biotypu. Mimo, że u kotów, u których rozpoznano FIP, rzeczywiście notuje się wysokie miano przeciwciał, nie może ono stanowić potwierdzenia rozpoznania, ponadto niektóre koty z zakaźnym zapaleniem otrzewnej mają niskie miano przeciwciał lub są seroujemne. Do tej ostatniej sytuacji może dojść w ciężkim, piorunującym przebiegu choroby lub też może być ona wynikiem wysokiego poziomu wiremii, kiedy wirusy wiążą się z przeciwciałami, czyniąc je niewykrywalnymi w badaniu serologicznym."
Cytat wart wydrukowania i pokazywania każdemu wetowi przy okazji testów...
PcimOlki pisze:Znajdą się tacy, którym będzie mało. Strzelą focha lub zagdaczą - zależnie od kręgosłupa pokazującego.
Siean pisze:PcimOlki pisze:Znajdą się tacy, którym będzie mało. Strzelą focha lub zagdaczą - zależnie od kręgosłupa pokazującego.
Owszem. Ale jednak warto to mieć w reku, szczególnie dla co poniektórych, co to uznają "test na FIP-a", jak to napisała Boo.
vailet pisze:Witam,pierwszy raz piszę na forum bo już nie wiem co robić.Mam kotkę 3 miesięczną,półpers i kupiłam ją z Allegro,pojechałam z Bydgoszczy do Warszawy po nią.Kotek za 50 zł.Już wydałam na leczenie na pewno ponad 1000 zł.Od pierwszego dnia rzęziła.Najgorsze że miała wszy roje i nie mogę się ich pozbyć.5 razy wet stosował różne środki,ostatnio 3 dni temu i się chwiała na tylnych nóżkach i drapała po uszach.Zrobiłam morfologię i anemii nie ma ale za mało białych krwinek Leu:R 5,22 m/mm3,Lim:L83,3% 4,3#,Mon:L 14,6% 0,8#,Gra:L 2,1% 0,1# dalej Ery:8,87 M/mm3 ,MCV:42,2 fl ,Ht:37,4% ,HCH:11,9 pg,MCHC:28,3 g/dl ,RDW:9,9 ,Hb:10,6 g/dl
Tro:171 m/mm3 ,MPV 11,2fl ,Pt:0,19% i PDW:13,5.Testy na białaczkę i fiv ujemne,podejrzenie fip.USG bez zmian.Miesiąc temu miała cyfrowy rentgen i były małe zmiany w płucach.Miała też gronkowca(tego uleczalnego).20 dni dawałam scanomune pół kapsułki i dostała koci katar.Najgor
sze to że się od tych środków na wszy dusi,co jej dadzą to jest gorzej.Ona coś ma z krtanią ciągle robi głośno takie uuu czasem przerywane,przy mruczeniu męczy się.Wogóle nie chce wody,tylko jak jej dawał witaminy w zastrzyku to piła.Ona miała mieć 1,5 miesiąca(mało),a wet
ocenił na 5 tygodni i po przyjeździe 1 raz sulfonamid i pryskanie frontline.Jaka ja ciemna byłam
nie wiedziałam że są kocie wszy i jak długo w mieszkaniu żyje Fip(w Wigilię odeszła półpers Aisha na potworne zapalenie jelit.Może to też Fip?Ona to od pierwszego dnia kupy nie mogła zrobić i płakała 4 miesiące,potem zmieniłam weta,było już za późno,ale nie kichała nie przeziębiała się.Co robić?Proszę doradzić mi co oprócz Fip powoduje trudne,głośne oddychanie.
vailet
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 1326 gości